ODPOWIEDZ
Posty: 50 • Strona 5 z 5
  • 302 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: alkocholik »
Depresje mam już za sobą przez paleie MJ. Bodajze w kwietniu miałem to samo co Ty opisujesz. Taka depresja też wyszla mi po jakimś czasie dopiero i sietrochę przeciagneła, niejestem pewien czy nie kupiłem sobie znowu czegosna depresje by to zaleczyć. Nieiwme co poradzic, może poczekaj jeszcze, albo zastanó się nad jakimś lekiem.
http://pl.youtube.com/watch?v=KepMuZMiCr8
  • 26 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Audiofil »
Ciekawe czy "jakiś lek" dostępny od zaraz jest w stanie mi pomóc, póki co jeszcze chwilę wstrzymam się ze wszystkim, mam nadzieję iż ten stan wkrótce ustąpi, w przeciwnym razie chyba będę zmuszony odwiedzić psychiatrę.. Jak myslicie wskazane jest opowiedzieć mu o tym co zarzucałem itp. czy po prostu powiedzieć mu że mam depresję i nic więcej? - może jest to głupie pytanie, ale mam mentlik w głowie i naprawdę nie wiem czego mam się spodziewać po wizycie u psychiatry, gdyż pierwszy raz będę zasięgał porad u tego specjalisty.
  • 302 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: alkocholik »
Hmm, jeżeli nie jest to aż tak straszna deprecha - a to ciężk omi stwierdzić po dwóch postach, psychologiem też nie jestem - to póki co alternatywą mogą być jakieś produkty, które pomagają w produkcji serotoniny, co to dokłądnie jerst to ciezko mi powiedzieć, z teog co mi siewydaje to na bank owoce ot chyba grejfrut. Póki co możesz 'zaryzykować' naturalne uzupełnienie serotoniny. Jak to nie pomoże, albo wolisz opcje psycholog i tablety to idź, tylko nie masz co się bać, że powiesz ze brałeś pixy i że coś Ci się przez to stanie. Co najwyżej jebnie Ci wykładzik o szkodliwosci i powie że masz nie ćpać a w tym ma sporo racji ;) Ja powiedziałem o wszystkim, a dw depreche wpadłe,m przez MJ...
http://pl.youtube.com/watch?v=KepMuZMiCr8
  • 9 / / 0
Nieprzeczytany post autor: core »
Ktoś już tu napisał, ale może powtórze, że depresja jak i inne tego typu "schorzenia" mają swoje głębokie źrodło w psychice, leczenie SSRI czy innymi środkami które tylko podnoszą nastrój nie zwalcza źródeł depresji a jedynie osłabia ich wpływ na świadomość człowieka. Nie wiem czy ktokolwiek z was zauważył że depresja po zaprzestaniu leczenia i tak po jakimś czasie powraca i trzeba ją leczyć ponownie, to jest właśnie dowód na to że te leki robią tylko to co napisałem. Nie mówie że są złe, chodzi mi o to że depresji nie wyleczy się w ten sposób. Zamaskuje się ją tylko. O wiele lepsza była by terapia lekami razem z psychoterapią, ta pierwsza polepsza ogólne samopoczucie chorego a ta druga rzeczywiście wnika i stara się rozwiązać ukryty problem w głębi psychiki, który jest źródłem owego stanu. Pozostaje też psychoterapia przy pomocy psychodelików (tych typowych - LSD, grzyby) o której też ktoś już wspomniał, a która jest rzeczywiście dobra, ale trzeba się na tym znać, i ja również odsyłam do Grofa ("LSD Psychotherapy" na przykład) który to również zaznacza, że NIE jest to terapia IDEALNA, nie mniej jednak cholernie skuteczna jeśli jest dobrze prowadzona, w bardzo wielu różnych "schorzeniach". W przypadku tej prawdziwej depresji, a nie sezonowej, czy innej lekkiej jej formy, jest również skuteczna ale nie powinna być prowadzona przez amatorów, niestety nie ma w tym kraju profesjonalistów którzy by się tym zajmowali :/ więc cóż, jeśli depresja o której mówi autor tego wątku jest taka sama albo podobna do tej którą mam ja to jak najbardziej można by się tym zająć przy pomocy kwasa czy innej tego typu substancji, jeżeli jednak jest naprawdę harda to nie tykać!!! Lepsza była by terapia konwencjonalna. Pozdrawiam
  • 1472 / 24 / 0
MDMA i inne empatogeny pogłebią depresje i to znacznie ,wyrprują Cie z serotoniny która odpowiada za szczęscie
  • 3874 / 211 / 13
@core - nie upierałbym się tak; jeszcze do niedawna wiele schorzeń mózgu wiązano z różnorakimi, zewnętrznymi czynnikami inicjującymi podczas gdy dziś już wiadomo jakie cechy genetyczne warunkują ich powstawanie. Oczywiście nie mówię, że nie masz racji tylko chcę podkreślić, że upór w sporach (póki co) nierozstrzygalnych to jak twierdzenie z uporem maniaka "na 100% był zamach w smoleńsku" albo "na 100% nie było zamachu w smoleńsku" ;).
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 3 / 2 / 0
Tak może zamiast "rypania" emek regularnie w "rekreacyjnych" ilościach przerzuć się na microdosing? Jak w wujka wpiszesz microdosing MDMA z pewnością Ci coś wyjdzie.

:heart:
  • 2187 / 356 / 0
Zwykłe dawki, do tego jakieś suplementy mogą pomóc się otworzyć, a później zostawiająć miły afterglow przez pare dni

po dorzutkach jest zwała, zwykła chujówa, organizm przeorany
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 1066 / 157 / 0
jak myślicie, normalna dawka MDMA 120 mg może być pomocna przy depresji ?

Wystrzał serotoniny, polepszony nastrój, rozmowa z zaufaną osobą powinna pomóc moim zdaniem. Afterglow powinien utrzymywać się przez kilka dni a potem już łatwiej zostać na dobrej fali z dobrym humorem.

oczywiście nie mam na myśli dorzucanie w nieskończoność tylko jedna właściwa dawka, po wszystkim suplementacja i regeneracja.

Czy lepiej celować w microdosing ketamina lub psylocybina ? proszę o poważne odpowiedzi bo sprawa pilna i dosyć poważna. chcę pomóc bliskiej mi osobie wyjść z depresji, zwykłe leki nie wchodzą w grę.
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 101 / 16 / 0
Nie wiadomo, nie ma dobrych badan o zwiazku miedzy depresja o MDMA. Niektóre badania obserwacyjne pokazują, MDMA jest bardzo skuteczne w walce z depresją inne, że MDMA szkodzi. Jednorazowa dawka 120 mg nie zaszkodzi, można zrobić taki eksperyment i zobaczyć co z tego wyjdzie.

W badaniach klinicznych pokazano skuteczność ketaminy, ale to nie było mikrodawkowanie, dawki były bliższe dawkom rekreacyjnym. Grzyby wydają się działać słabiej.

Badanie pokazujące mozliwa skuteczność MDMA:
"Lifetime use of MDMA/ecstasy and psilocybin is associated with reduced odds of major depressive episodes"
ODPOWIEDZ
Posty: 50 • Strona 5 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.