Dział dotyczący roślin zawierających substancje wywołujące in vivo uspokojenie organizmu, m.in. kratom i sałata jadowita.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 961 / 340 / 0
Znacie kogoś, kto pije krople walerianowe w ilości od pół do trzech lub więcej butelek na wieczór? Czy to są ciągi po kilka dni, czy już stała "suplementa"?

Co ze zdrowiem, skutkami ubocznymi i różnicami między producentami?

Zapraszam do dyskusji, zastanawiam się jak wiele osób pije to np. z Colą i nie ma konta na [h] albo w ogóle nie jest ćpunami i wpadła w to przypadkiem.

Zdarzały mi się ciągi kilkudniowe od pół do jednej butelki i powiem nawet, że specyficznie uzależnia, bo sam etanol nie zaspokajał głodu.
  • 1290 / 362 / 0
czas na terapie ale nie ze wzgledu na uzaleznienie tylko pojebane rzeczy jakie robisz.
  • 41 / 9 / 0
Siemka wszystkim.

Może i nie byłem uzależniony, lecz warto opowiedzieć. U mnie z kroplami zaczęło się tak, iż szukałem czegoś lekkiego, najlepiej naturalnego co zastąpiło by działaniem typowe gabaergiki.

Znalazłem walerianę, trochę poczytałem i skusiłem się na kupno suchego korzenia. Miałem waporyzator, więc z tego skorzystałem i spróbowałem zwapować parę nabić. Za którymś nabiciem (może 6-7?) z kolei zrobiło się ciekawie, efekt? Coś a'la 45mg baclofenu. Problem był taki, że wbijanie po 0,5g było dosyć męczące, tak samo jak waporyzacja, do tego wapo szybko się rozładowywał. Chciałem lepiej zbadać działanie walerianki więc postanowiłem znaleźć alternatywę dla suszu.

Słyszałem o nalewkach z kozłka, ale średnio miałem ochotę się z tym bawić.. i w końcu odpowiedź znalazłem u babci na półce z lekami:))
Valerianae Tinctura od firmy na A, kończącej się na M. Pognałem więc do apteki i zadowolny wróciłem na chatę z buteleczką 35g (btw. nie polecam firmy na H). Pierwsza dawka poszła chyba 10ml, ku mojemu zaskoczeniu było nieźle, ogarnęło mnie całkiem przyjemne uczucie, do tego to grzanie powodowane przez alkohol.

No i tak, zanim się obejrzałem co jakiś czas leciała butelka pod wieczór. Oczywiście pita rozrobiona z wodą, bądź colą czy czymś innym, bo smak nie zachęca.

Następnie nadszedł czas na dwie butelki. Spodziewałem się czegoś lepszego. Zastał mnie ostry ocząpląs, niekoniecznie przyjemny nieogar, niechęć do wykonywania czynności, brak lęku, apatia i totalna zajebka na banii, lecz humor jak można się domyśleć, zajebisty %-D zachowywałem się po tym jak głupi, także jest jakieś podobieństwo do baclo hehe. Można by pomyśleć, że całe działanie to wina alkoholu, ale z ciekawości próbowałem odtworzyć ten stan samym alko w idealnie wymierzonej dawce i było po prostu inaczej.
Trzeba wspomnieć, nie jestem jakoś wrażliwy na procenty, także aby coś poczuć potrzebuję więcej niż ludzie zazwyczaj.

3 butelki to już za dużo na mój łeb, nic tylko leżeć, jeść i spać. Efekt jak przy dwóch butelkach, tylko spotęgowany, do tego już dochodziły małe dziury w pamięci i spory problem z poruszaniem się.

4 butelki? Spróbowałem raz i najzwyczajniej usnąłem.

W każdym razie wychodzi na to, że waleriana coś w sobie ma i jestem pewien, iż nie jest to zwykłe placebo, aktualnie jestem w stanie zrozumieć uzależnienie wśród starszych osób od takich specyfików.

Jeśli chodzi o krople, także jakiś tam potencjał mają, ale nazwałbym to mocniejszym alkoholem, spora synergia obydwu rzeczy.

Jeśli ktoś się zastanawia czy jest różnica między producentami, to tak, jest. H-o najgorszy sort, A-m lepszy i A-a najlepszy. Jakby to porównać, 70g marki H-o = 35g marki A-a.

Kaca nie miałem żadnego, jedyne co zauważyłem to zamuła i kompletne rozkojarzenie utrzymujące się parę dni. Po całych testach mam dosyć waleriany i na pewno zbyt szybko do niej nie wrócę.
"biorę w ręce życie za łeb, niech ssie"
  • 961 / 340 / 0
Ogółem to Hasco i te inne Polpharmy i Herbapole są do niczego, zaś Amara to naprawdę dobry produkt. Krople rzuciłem, bo znalazłem Ahmad Tea Sleep w Auchan za 9 zł / 20 torebek i cztery torebki w dwóch kubkach działają na mnie lepiej, niż jakiekolwiek krople, nerwosole i zolpidemy. Zwykła herbatka z pozoru, a ma kopa takiego, że dziwię się, iż nie jest nielegalna. Polecam z całego serduszka, piłem po 2-3 butelki waleriany żeby w ogóle móc usnąć, nie mogłem tego rzucić, a koniec końców wystarczyła ta herbata i ostatecznie ją też odstawiłem, usypiam na trzeźwo jak niemowlę.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.