chad / hyperwrb@tutanota.com
01 grudnia 2021ZelaznyMotyl pisze: Jak zaczynałam, to zarzucalam weekendowo. Później zdarzało się w tygodniu. Teraz prawie codziennie. Nie ważne co, ważne żeby cokolwiek. I wiecie co? Jak zdarzy mi się dzień na trzeźwo (najczęściej jakiś wolny dzień, gdzie nie muszę nigdzie wychodzić) to jestem tak zdziwiona, że czuje się tak wyśmienicie, że uznaje to za wyjątek i następnego dnia i tak coś zarzucam.
Na razie w niczym mi to nie przeszkadza, chociaż jak pomyślę ile pieniędzy mogłabym zaoszczędzić/wydać na hobby to zaczynam rozkminiac czy codzienne fazowanie jest tego warte.
WRB ja pamietam jak bylem mlodszy 20pare latek tez mialem swoja paczke w ktorej co weekend byl rytual umawialismy sie na 19 u jednego typka szlo sie po alko zapoje czipsy palonko taki rytual co sobote az lezka w oku sie pojawia jak to wspominam. Dzis paczki juz nie ma malo ktora z calej ekipy z druga osobom sie kontaktuje wszyscy poszli kazdy w swoja strone.
Ja tak mam po kodeinie. Na 2 dzien zamiast czuc sie fatalnie czuje sie o dziwo jeszcze lepiej.
^^
koda zawsze mi dobrze robiła. Czasami odnoszę wrażenie , że mam ją wpisaną w DNA;D Natomiast alkohol w większych ilościach bądź wysokoprocentowy, którego osobiście nie cierpię był dla mnie katorgą. U znajomych kac trwał najwyzej 1 dzień. Ja trzy następne chodziłam do tyłu i umierałam, z łącznym wyrzyganiem trzewi i potwornym bólem glowy. Odnoszę wrażenie , że nie mam tolerancji na %. Dlatego od kilku lat nie tykam wysoko% alko. Natomiast dobrym winkiem czy piwkiem nie pogardzę. Oczywiście w bardzo okrojonej ilości. W ogóle jestem zdania, że całkowita trzeźwość nie jest konieczna. Nie widzę nic złego w wypiciu piwka czy wina i nie widzę powodu, żebym miała sobie odmawiać. Tyle, że ja nie jestem alkoholiczką więc to też zmienia postać rzeczy.
A co mają powiedzieć ludzie, którzy cpaja 15 lat? Albo 20? Kiedy ich życie by wróciło do normy? Też 15 lat absty żeby wrócić do stanu normalności? :P
"Rutyna to rzecz zgubna "
04 grudnia 2021JimmySlide pisze: @Mefistofeles1945 bez urazy ale co w związku z tym że nie pijesz rok czasu? :D życie na trzeźwo to chyba nie jest bo z tego co kojarzę korzystasz też z innych używek ;D
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.