Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1366 z 1519
  • 11996 / 2343 / 0
Chodzi o takie torby (jak na gumy do żucia Orbit) z paleniem pakowane bodaj po 3.5 g z hologramem (a co to hologram, to można zobaczyć np tu https://www.cartpoland.pl/wp-content/up ... klejki.png)

Taka paczka kosztuje jakieś 450 zł - rzekomo prosto z Californii.... tylko czy ktoś to w ogóle potrafi zweryfikować? W dzisiejszych czasach można sobie zamówić takie torby z dowolnym nadrukiem + hologramy. Kazać wydrukować "Wedding Cake Gelato OG - made in California USA" i do środka pakować Big Bud'a (w sensie taką bardzo produktywną odmianę) autorstwa rodzimych Wietnamców.
Na jednym z teledysków popularnego rapera (Żabson) widać takie palenie i... pestki w topach... Ale skoro napisane, że z Kali, to musi być z Kali, bo kto w tej branży oszukiwałby dla pieniędzy....? : )
  • 539 / 112 / 0
Dzisiaj posucha
Rozbity cartridge nad małym ogniem zapalniczki i z lufka w ryju zwapowałem i grubo się upaliłem
Potrzeba matką wynalazków
  • 180 / 27 / 0
Nie wiem co ta używka w sobie ma, ale przez pierwszą połowę fazki zazwyczaj walczę z lękiem i mam mocną trzęsawkę i dopiero potem chilluję, a i tak za każdym razem z przyjemnością odpalam czekając na efekty. Jakoś lubię nawet się bać po tym ze względu na tę magiczną atmosferę. Masturbacja po zielsku zaś jest czymś wspaniałym, że koi wszystkie nerwy i zmienia charakter fazy na tak orgazmiczny, że się rozpływam z rozkoszy.
  • 18 / 10 / 0
11 listopada 2021IamYourFather pisze:
Wydaje mi się, że po prostu nie każdy ma z takim zjawiskiem do czynienia. Ja osobiście tak mam, jestem szczęśliwie w tej grupie, która pomimo długiego stażu (>10 lat) uwalają minimalne ilości, dosłownie 1 buch mi wystarczy na fazę przy świeżej głowie.
Ehh qrwa zazdroszczę, ja paląc w ciągu to przynajmniej z 10 głębokich buchów z bonga muszę zapodać aby poczuć miły dla ducha stan. Choć faktycznie po tygodniowej abstynencji już potrafi mnie zrobić jedno dobre sztachnięcie się z bonga.
Żabie ślepia, igły jeża,
Puch ze skrzydeł nietoperza,
Język żmii, ogon szczura,
Żądło osy, mózg jaszczura,
Sępi pazur i psi ozór;
Aby czar był nie na pozór,
Lecz prawdziwy skutek wywarł,
Rzuć to w kocioł, gotuj wywar!
  • 11996 / 2343 / 0
Ja nawet jak paliłem w ciągu, to zawsze szła taka sama ilość (1 bongo na 3-4 machy) i zawsze było git. Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy dobijali co 20 minut i 3 g to mieli na wieczór.
Też przerabiałem "lęki" (choć ja bym to inaczej zdefiniował - "dziwne" myśli, które wywoływały niepokój). Zawsze na początku było "o k...a ale się zjarałem - i co teraz... jak ja do domu wrócę, żeby ludzie nie poznali".
Chyba po kwasowym doświadczeniu (mocno okraszonym ziołem) dotarło do mnie, że psychodela po zielsku jest do opanowania i od tamtej pory każde mocne palenie zaczyna się od "o k...a, ale dobrze się zjarałem".
W dodatku od lat palę już niemal wyłącznie swoje, które bez problemu potrafię trzymać w ryzach. Celuję też głównie w odmiany z przewagą Indica, które raczej dobrze wbijają w fotel, niż powodują w głowie jakiś zamęt. Niemniej dobrą sativą też nie pogardzę i uwielbiam swoją Cinderella 99 z tego sezonu. Faza jest bardzo radosna + te wszystkie efekty typu muzyka brzmi 100 x lepiej.
  • 2714 / 508 / 0
Leki i ataki paniki mozna spokojnie ogarnac, natomiast mnie przeraza wizja utraty przytomnosci przez zbyt duzy spadek cukru (co niestety mialem okazje kilka razy przezyc na wlasnej skorze). Od pierwszej takiej "akcji" caly czas mam gdzies w glowie, ze to moze sie powtorzyc i pal licho jesli stanie sie to w domu, ale np. znajomym nie chcialbym napedzic stracha :)
Z tego powodu u mnie leki nie opieraja sie na tym, ze nie ogarniam fazy czy samym faktem zbyt mocnego "zrobienia", opieraja sie na tym, ze ciagle sie nakrecam jakbym mial zaraz zemdlec, dochodzi hiperwentylacja, obraz klatkuje etc. Oczywiscie moge sie zjarac ostro na podkladce z rolek czy alpry (co generalnie uwielbiam, diazepam + mocna indyja, dobry film i jestem przeszczesliwy), ale to raz na ruski rok, na pewno nie co dzien %-D

Poza tym wiek tez robi swoje. Znam gosci, ktorzy hurtowo jarali dzien w dzien, nigdy nie bylo mowy o zadnym przedobrzeniu (ba, sam tak mialem). Teraz wiekszosc z nich narzeka na ataki paniki badz leki, czesc calkowicie rzucila ziolo i uzywki. Wiek nie ten, glowa nie ta, a zielsko z roku na rok coraz mocniej jebie w baniak.
Takze droga mlodziezy (pelnoletnia oczywiscie); korzystajcie z zycia poki mozecie, bo starosc moze was pokarac atakami paniki.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 180 / 27 / 0
To ja mam to samo dokładnie, ale u mnie dotyczy tego, że kiedyś po wiadrze zwymiotowałem i od tej pory za każdym razem sobie wkręcam na fazie, że mnie mdli i ciągle się na tym fiksuję, aby przyjąć dobrą pozycję i nie zwymiotować, bo jako mdłości wkręcam sobie nawet odruch kaszlu i inne wrażenia z ciała podobnie chyba błędnie interpretuję. Wcześniej tego nie miałem, ale po tym razie wkręta co fazę prawie. Mimo tego, że zdarzyło mi się to tylko raz i już potem ani razu.
  • 1340 / 525 / 0
Zadbajcie o przerwy , odpowiednie S&S oraz znajcie siebie i swoje cialo . Wiekszosc wkretek , paranoi i lekow jest samonapedzajaca sie - rozpoznanie tych mysli i nie walczenie z nimi a pozwolenie im przeplynac to klucz do sukcesu (tak jak przy medytacji , ktora swoja droga polecam kazdemu) .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 205 / 38 / 0
Znalazłam taką perełkę przeglądając forum. Osmarkałam się i oplułam jednocześnie 🙏🙈

"Mam otóż taki problem. Obecnie korzystam z tabsów, koda i te sprawy. Ciekawa jestem jak on korzystał z tabsów, kody i te sprawy skoro zadał takie pytanie😉 Chciałem teraz przerzucić się na mj, ale nie jestem pewny gdzie kupić, aby było incognito i dobry stuff. Znalazłem taką stronę (tu jest stronka z zakupem nasion) I tu drugie pytanie. Czy kupione tak ziarna mogę przemielić i z nich korzystać? Czy trzeba je sadzić xD Wiem, że głupie pytanie, ale jestem żółtodziobem w tym temacie. I ile jedno ziarno średnio ma gram?"...
Zdecydowanie przemielic i wciągnąć przez lufkę nosem;-)
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 738 / 133 / 0
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1366 z 1519
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.