Jak twoje to przestań, a jak nie twoje to dzwoń po Egzorcystę bo to oznacza że cię opętało. Tylko niczym się nie przejmuj ten świat już dawno stał się wylęgarnią dla demonów, ludzie to tylko bajeczka w stylu Mikołaja świętego. Prawda Cię wyzwoli. Życzę zdrowia.

Zamiast faszerowania się lekami bez porady lekarskiej, spróbuj kilkugodzinnych ćwiczeń głębokiego oddychania i koncentrowania uwagi na chwili obecnej co powinno wyłączyć myślenie i dać odpoczynek umysłowi.

W przypadku ćwiczeń oddechowych, mogę polecić kilka technik, które pomagają wyciszyć umysł i skupić się na oddechu:

1) Świadomy oddech - skupienie się na wdechu i wydechu, zwrócenie uwagi na odczucia związane z oddychaniem, powtarzanie w myśli "wdech" i "wydech".

2) 4-7-8 - technika polegająca na wdychaniu powietrza przez nos przez 4 sekundy, zatrzymanie oddechu na 7 sekund i wydech przez usta przez 8 sekund.

3) Oddech brzuszny - polega na skupieniu się na oddechu, który powinien być głęboki i prowadzony przez nos do dolnej części płuc i brzucha. Wdech powinien trwać około 4-5 sekund, a wydech około 6-7 sekund.

4) Oddech równomierny - polega na wdechu i wydechu o jednakowej długości, np. wdech przez 4 sekundy, wydech przez 4 sekundy.

5) Oddech z liczeniem - polega na wdechu przez nos i wydechu przez usta, podczas których liczymy w myśli do 10.

Wszystkie te techniki ćwiczy się najlepiej w spokojnym miejscu, siedząc lub leżąc, z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia oddechowe można wykonywać przez kilka minut dziennie, co pozwoli stopniowo wyciszyć umysł i skutecznie zrelaksować się.

Jeżeli skupienie się na liczeniu oddechów, zamiast wyłączyć umysł, prowadzi do jego włączania, może bardziej pomocne być skupienie się na samym oddechu i jego wrażeniach w ciele, bez oceniania czy liczenia. Można na przykład skupić się na odczuwaniu powietrza, które wchodzi i wychodzi z nosa lub ust, lub na wrażeniach w klatce piersiowej lub brzuchu, kiedy się oddycha. Ważne jest również, aby nie oceniać myśli, które pojawiają się w umyśle, ale po prostu obserwować je i pozwolić im minąć.

W miarę ćwiczeń warto przedłużyć je, nawet do kilku godzin.

Jeżeli samodzielna praca z oddechem okazuje się za trudna, warto robić to z profesjonalną asystą. Zwłaszcza, że takie ćwiczenia bardzo energetyzują ciało i mogą powodować uwalnianie zablokowane mocje powstałem w wyniku przeżytych traumatycznych doświadczeń.

Kiedy miewam natłok myśli które nie dają mi spokoju, paraliżują mnie, włączam głośno muzykę, mogą być to słuchawki na uszy i kładę się na łóżku. Czasami, jak już koledzy powyżej wspomnieli, medytuję, stabilizuję oddech, staram się znaleźć choćby jedną pozytywną myśl w swojej głowie, np. myślę o czymś, co kiedyś lubiłem robić, co sprawiało mi przyjemność, czasami myślę o wojnie na Ukrainie, wtedy sobie tłumaczę.. tam ludzie mają problemy.. a moje problemy.. co to za problemy.. żadne.. inni mają gorzej, tam jest cierpienie na co dzień a ja.. powinienem się cieszyć z tego, co mam. Wysiłek fizyczny również mi pomaga oderwać się od mojej chorej głowy, od moich chorych bezpodstawnych myśli. Nasz mózg jest naszym wrogiem. Trzeba się odpieprzyć od siebie - tak mi lekarz powiedział ostatnio :)

Najlepsza metoda na wyłączenie myśli to po prostu wyłączenie myślenia werbalnego, starajcie się nie mówić do siebie w myślach, nie formułujcie wewnętrznych zdań.
Naturalnym sposobem myślenia jest myślenie niewerbalne, czyli takie jakim odruchowo posługujecie się jako dzieci/w stanach flow, kiedy jesteście pochłonięci jakąś czynnością albo w chwilach głębokiej medytacji czy stanach oświecenia po psychodelikach.
Na początku jest to trudne i nawet przeciw skuteczne bo cały czas trzeba się kontrolować, ale kiedy wejdzie wam to w nawyk to wasza głowa odpocznie a wiele wielkich problemów z którymi borykaliście się całe życie po prostu zniknie bo nie będą kompatybilne w tym środowisku myślenia, prawda jest taka że większość problemów powodujących depresje/nerwice itd ma charakter werbalnych myśli zapisanych w waszym mózgu które żywią się tym że zostają non stop odświeżane, kradną wtedy waszą energię a same mogę przetrwać, są jak jebane pasożyty.

Tylko i wyłącznie medytacja, nie żadne tabsy, tylko naturalna medytacja, która jest stosowana od tysiąclecia.

Wyłączenie myśli prosty sposób

Kwetiapine 25mg 3x dziennie (na sen można zwiększyć)

Amisanu 400mg 2x 1 rano i 1 wieczorem

Risperidonu 1mg na noc.

@mefistoteles666 czy to dobra rada by pakował sie w 3 neurole?

Haloperidol dożylnie . Mózg wywraca w drugą stronę .
Natarczywych pacjentów tym ssprycjuja w psychiatryku i efekt jest spektakularny. Przypominają warzywa .