Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2097 • Strona 165 z 210
  • 1893 / 174 / 0
@Inezowa, dawka jak dla dziecka ;) Serio. Chociaż moja była partnerka brała połówkę kwety 25mg też. Ale potem zwiększyła do całej.

Ja ostatnio na sen biorę w granicach 50-75mg, ale bardzo rzadko, mam odwrotny problem - śpię za dużo.
Ale jakiś czas temu wziąłem bodajże 200mg. Ścięło mnie tak, że ledwo do łóżka się doczołgałem :P
Take DXM and Be Happy
  • 743 / 39 / 0
Od dziecka mam problemy ze snem. Testowałem sporo leków i dopiero prawilnie działa na mnie kwetipina w dawce 300mg. Wrzucę o 23 i 00:00 zasnę , wstanę na kibel się odlać koło 3 , potem komar do 7-8 kawka i jest git. Nawet olanzapina i haloperidol nie potrafią mnie uspić. Teraz pytanko jest jakaś dieta żeby się jeszcze lepiej spało?
  • 3345 / 512 / 0
Jogurty owocowe zamiast kolacji.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 46 / 6 / 0
19 października 2021Inezowa pisze:
Ooo wreszcie ktoś kto bierze ją tyle lat... Gdyby u mnie nie ten badziewny lęk przed lekami, to pewnie brałabym więcej. A tak biorę 1/4 max pół z 25 mg i chodzę nie wyspana. Czuję się już bez sił i chęci. Oczywiście lekarka powiedziała że mogę zwiększyć dawkę... Zaczęłam dopiero psychoterapie więc pewnie jeszcze posiedzę na kwecie
Ja dostałem Kwetie nie na sen, ale na leki, paranoje etc. I zasadniczo organizm bardzo długo się przyzwyczaja do tego specyfiku. Wspomniałem w każdym bądź razie że działała na mnie mocno usypiająco. Ale obecnie jak ućpam się czymś, to pomijam dawkę, albo biorę połowę - czyli 100mg. A np. na stymulantach jak jest już grubo po północy albo dzień Zwały, to pyk 200mg i po godzince już śpię. Niemniej wszystko co napisałem ze swojego doświadczenia o Kwetia, to właśnie tak jest w moim przypadku, łykam to tyle lat a nadal działanie potrafi mnie zaskoczyć. Potrafię się nawet wkurwić czasem że łykam to a usnąć nie mogę. Ale co jak co z paranoi mnie ten lek wyciągnął :) Więc raczej polecam...
“I did not choose LSD,
LSD found and called me.”


.-= :lsd: :lsd: :lsd:=-.
  • 770 / 16 / 0
Można brać kwetiapine z fluanxolem?
  • 29 / 5 / 0
19 października 2021Demis pisze:
@Inezowa, dawka jak dla dziecka ;) Serio. Chociaż moja była partnerka brała połówkę kwety 25mg też. Ale potem zwiększyła do całej.

Ja ostatnio na sen biorę w granicach 50-75mg, ale bardzo rzadko, mam odwrotny problem - śpię za dużo.
Ale jakiś czas temu wziąłem bodajże 200mg. Ścięło mnie tak, że ledwo do łóżka się doczołgałem :P

No wiem właśnie że dawka maleńka. Też chyba zwiększę do całej by normalnie się wysypiać. Ja biorę co dzień i to mnie boli.
Za dużo problemów na głowie. Teraz w nocy męczą mnie jakieś poty...
Nie chce siedzieć na tym całe życie.
  • 1893 / 174 / 0
@Inezowa, wiem, że łatwo mówić, ale staraj się myśleć pozytywnie. Nie mówię by od razu nie wiem jak szczęśliwym chodzić, ale szukać pozytywów nawet w tych gorszych sytuacjach. Nawet jak będziesz brała całe 25mg to nadal nie jest to jakaś duża dawka. Wiadomo - lepiej nie brać. Tym bardziej, że to niczego w tej kwestii nie wyleczy. To tylko na chwilę pomoże. Ale spojrzyj na to z drugiej strony. Czy nie lepiej brać kwetiapine, niż być uzależnionym od benzo/nasennych? Odpowiedź jest prosta. Problemy ma każdy, ale trzymam kciuki, byś sobie z nimi radziła jak najlepiej :)

Poty? Może Cię jakaś infekcja łapie? Ja jutro ostatni dzień antybiotyk dopiero będę brał.
Take DXM and Be Happy
  • 29 / 5 / 0
W benzo czy zetki się nie ładuje. Oczywiście że bym chciała nie brać i spać normalnie. Wczoraj wzięłam pół i bardzo ładnie spałam. 7 h co powoduje że od razu mam lepszy nastrój. Od środy mam psychoterapie.
Nigdy nie byłam od niczego uzależniona. Lata świetlne gdzieś po drodze była amfa i rzuciłam bez problemu. Tu boję się że nie będę mogła, umiała, chciała. Tudzież przestanie działać. Po prostu panikuje za dużo.
U mnie ta chwila już trwa około 8 mies. Na pewno jestem spokojniejsza. Czy to czas swoje zrobił czy kweta. Nie wiem
  • 46 / 6 / 0
@Inezowa wiadomo że jak człowiek wyspany, to głowa wypoczęta. Jak sen jest lekki, i kojący, bez koszmarów, potów i zbędnych pobudek - no to jak wspomniałem, samopoczucie BAJKA! Co do rzucenia Kwetii, ja po 11 latach, no ciężko ale tylko z powodu tego, że źle się czuje w przypadku pominięcia dawki (pisałem wcześniej). Ale u ciebie w tak krótkim czasie to raczej odstawiasz na pstryknięcie. A czy przestanie działać? Organizm się przyzwyczai bardziej i czasem, przynajmniej ja tak mam, po zapodaniu nie czuję jej działania nic a nic, i mówię o dniu zupełnie normalnym bez używek itp. Pamiętam też że jak piłem jeszcze alkohol, bo obecnie już nie piję za 2 lata, to kwetia usypiała kilka razy mocniej, przebudzenie się w stanie po spożyciu i po 200mg, i przejście do kibla w celu załatwienia potrzeby, oj to była zawsze ciężka przeprawa...

Ja nie pamiętam kiedy się wyspałem, a co dopiero byłem wypoczęty. Ciągle robota i to głównie po nocach, już teraz przerodziło się to w siedzenie do 5/6.00, więc kładę się rano, śpię na raty, pobudka, odpływ, pobudka, odpływ, poty, jakiś koszmar... Coś tam wpada w ciągu nocy, a to opio a to stymulant. Potem Kwetia, jak pisałem 200mg przed położeniem, nie ważne jaka to godzina czy 2.00 czy 6.00 czy 10.00, ile musiałem siedzieć tyle siedzę.

Zauważyłem po tylu latach że bez używek Kwetia działała słabiej w mojej obecnej dawce, słabiej nasennie. Jak brałem 400mg kilka lat temu, to narzeczona mówiła mi że nie było mnie zrozumieć tak mnie muliła. I o dziwo nie miałem palpitacji, tak jak mam teraz po takiej dawce.

Muszę sobie coś skołować, takiego stricte na sen, bo kwetia nie jest tak docelowo na spanie w moim mniemaniu. Zauważyłem też że jest taki zestaw leków który przepisuje się większej ilości pacjentów, Kwetia - pyk, estazolam - pyk, pytam kogoś a co bierzesz na sen? I odpowiedź brzmi Kwetiapinę :o.

Jaki jest dobry lek nasenny? Środek? U mnie dobrze działa zmęczenie, ale już czuję że organizm takim oraniem co 2 dzień po 37h postarza mnie w strasznym tempie, a nie jestem też pierwszej młodości... Zawsze zabijał mnie Xanax, bierę moment i śpię. Tylko nie mogę, bo od razu nadużywam i robi się niebezpiecznie, zważywszy na to że nie pamiętam potem co się działo i co robiłem. Gdzieś w temacie o Alpr o tym pisałem.
“I did not choose LSD,
LSD found and called me.”


.-= :lsd: :lsd: :lsd:=-.
  • 29 / 5 / 0
Właśnie też zauważyłam ze dużo tej kwetiapiny przepisują. Bo to przecież nie uzależnia... Niestety około rok temu zaczęły się problemy ze spaniem z powodu byłego partnera. Potem doszły problemy ze zdrowiem, a potem jeszcze generalny remont. U mnie kwetiapina raz działa super, raz wcale. Dziwna substancja. Niby czuję że głowę mam spokojną ale jednak mój zwykły sen nie wraca. Nie mam pojęcia co zrobić by spać jak kiedyś. Chyba wszyscy żyjemy w mega stresie.
Wczoraj wzięłam pół z 25 mg i dorzuciłam mianseryna 10 mg i lipa. Za mało?
ODPOWIEDZ
Posty: 2097 • Strona 165 z 210
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.