Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 631 • Strona 36 z 64
  • 38 / 3 / 0
10 października 2021PigulkaSamogwaltu pisze:
Zastanawiam się czy na kobiety feta też działa jak na facetów i mają ochotę zrobić sobie dobrze.(Najlepiej kilka razy, kilka godzin z rzędu aż do wycieńczenia totalnego).
Z mojego doświadczenia wygląda to tak, że jak się bierze codziennie przez wiele tygoni a nawet miesięcy to żeby była jakakolwiek ochota to trzeba o wiele mocniej walnąć, ale najlepiej jak właśnie biorę rzadko lub jestem po przerwie i zarzucę, wtedy libido podskakuje, zwłaszcza jak są bodźce zewnętrzne.
Aaaaale największe, tzn najdłuższe maratonu masturbacji odbywały się na zjazdach, gdy mocno przesadzałam z tematem a nie miałam ja zmniejszyć zjazdu(nawet zielsko nie pomagało). Wtedy dłuuuga masturbacja i można było iść spać xDD
  • 46 / 6 / 0
Ooo kurde! Czyli to nie jest jakieś bardzo pojebano/nienormalne...
Obecnie już na mnie feta tak nie działa, choć jakiś miesiąc temu, walnąłem tej całej pasty i poczułem ten dreszcz, który cały czas przechodził mi przez ciało na myśl o orgazmie... Pamiętam że na początkach mojej znajomości z Władkiem zdarzało mi się trochę trzepać gruchę. Każde bardziej odsłonięte piersi na ulicy, kobiece, tyłek, noga w pończosze, od razu mnie podniecało i kombinowałem gdzie szybko skoczyć żeby sobie ulżyć. Z drugiej jednak strony lubiłem też właśnie zrobić sobie maraton w sensie, moja wyobraźnia, maszt w rękę i maltretowanie do oporu. Nie wiem ile to trwało, tylko raz mi się to zdarzyło, byłem bardzo młody w sensie lata liceum (same początki fetowania - feta była bardzo dobra 1999-2001), ale raczej długo - kilka godzin, bo członek był nieziemsko spuchnięty. Dopiero ten wątek mi o tym przypomniał.

Obecnie nie mogę znaleźć żadnego środka który dał by mi tę samą chętkę na sex, nie na masturbację ale na sex ze swoją partnerką. Ostatni raz miałem ostro po MDMA, dałem kobiecie totalną rozkosz i sam byłem zaskoczony że to potrafię. Szkoda jednak że feta już tak nie działa, i chyba nie tylko na mnie ale ogólnie, jest po prostu CH***A.
“I did not choose LSD,
LSD found and called me.”


.-= :lsd: :lsd: :lsd:=-.
  • 4 / 1 / 0
10 października 2021PigulkaSamogwaltu pisze:
Zastanawiam się czy na kobiety feta też działa jak na facetów i mają ochotę zrobić sobie dobrze.(Najlepiej kilka razy, kilka godzin z rzędu aż do wycieńczenia totalnego).
Na mnie działa mega 😁 Jak mamy wolną chatę na weekend, to zaczynamy zabawę z fetą w piątek wieczorem. Pierwsza doba to szaleństwo na maksa. Ruchanie, obciąganie, palcówki, fisting... Jestem non stop podniecona i mam orgazm za orgazmem. Druga doba jak już sił brakuje, to razem oglądamy pornoski i się masturbujemy. Kończymy zazwyczaj w niedzielę ok 18
  • 506 / 118 / 0
Kurwa, to ja jakiś dziwny chyba jestem bo po stimach doznaje autyzmu i wole oglądać porno niż być z kobieta xD
  • 4 / 1 / 0
My oboje mielismy dość wysoki popęd od lat nastoletnich, a przed poznaniem się kilka lat byliśmy samotni. Masturbacja ratowała nasze zdrowie psychiczne 😊. Od tych pięciu lat, jak mamy siebie staramy się bzykać na maksa. Ale tak jak pisałam wcześniej, w czasie białych weekendów drugą dobę przeznaczamy na masturbację, bo tylko na to sił wystarcza 😊
  • 46 / 6 / 0
@JeanLogan Kiedyś tak właśnie działała na mnie i moją już wtedy byłą partnerkę, piszę kiedyś bo to było naprawdę kiedyś 8/9 lat temu... Zapewne u mnie to wina nie tylko tolerancji, jakości materiału, ale i ilości zjedzonej w przeciągu całego mojego życia. Nie mniej takie życie sexualne z partnerem to zdecydowanie super relacja. A jeżeli fetka tylko to potęguje?! To cóż pogratulować i życzyć więcej uniesień i orgazmu za orgazmem!
“I did not choose LSD,
LSD found and called me.”


.-= :lsd: :lsd: :lsd:=-.
  • 171 / 46 / 0
Walenie konia po stimach to jest podróż do pornolandii, opętanie przed demona, jakiegoś obleśnego sukkuba. Pewnej nocy z mocno już popierdolonymi stykami zmusiłem go do ujawnienia się to nie miał twarzy gorącej laski tylko obleśnego starca-transa i ciągnął ode mnie energię. To on również podszeptami zmusił mnie do kupienia stimów, żeby zapierdolić maraton. I zawsze jak walę konia to on jest. Od tamtego momentu nigdy już nie kupiłem stimów i trwam w NFC. Gdy mnie najdzie ochota na taki maraton to wiem, że to podszepty tego zjeba. Nie szarpię maczugi już codziennie, a jak już to bez pornochów.

Po maratonie człowiek nie wierzy co robił i co oglądał, ja pierdole. Jest to doświadczenie nie z tego świata nie do opisania ale ryje czerep okrutnie i kradnie dusze. jak do tego doda się jaranie zielonego, to z mógu robi się makaron. Fiut po czymś takim wygląda na prawdę jak parodia przyrodzenia samca homo sapiens. Fajnie sobie z panną fuknąć i się rżnąć całą noc.
Nigdy nie walcie konia na stimach. :krowa: Najlepiej nie bierzcie stimów.
  • 506 / 118 / 0
@Gulasznikov
> zmusiłem go do ujawnienia się to nie miał twarzy gorącej laski tylko obleśnego starca-transa i ciągnął ode mnie energię. To on również podszeptami zmusił mnie do kupienia stimów

Odmęty szaleństwa 0_0
  • 9 / 4 / 0
21 listopada 2021Gulasznikov pisze:
Po maratonie człowiek nie wierzy co robił i co oglądał, ja pierdole. Jest to doświadczenie nie z tego świata nie do opisania ale ryje czerep okrutnie i kradnie dusze. jak do tego doda się jaranie zielonego, to z mógu robi się makaron. Fiut po czymś takim wygląda na prawdę jak parodia przyrodzenia samca homo sapiens. Fajnie sobie z panną fuknąć i się rżnąć całą noc.
Nigdy nie walcie konia na stimach. :krowa: Najlepiej nie bierzcie stimów.
Zgodze się że najlepiej nie brać, no chyba. Ale twój osąd tego co robiłeś podczas sesji też jest mocno zaburzony i nieprawdziwy. Nadchodzi to zazwyczaj po końcowym orgaźmie, myśli typu co ja zrobiłem itp. Masz w tedy nagły spadek dopy i serotoniny przemęczony organizm itp. Rzeczy które robisz na stimach wielu ludzi robi na trzeźwo, albo gorsze. Dopóki mnie nie ciągnie do srania do ryja i do dzieci to spokój ducha mam. A że anal, transy, czasami jakieś fantazje wieksze mniejsze o cute boyach itp to tylko zdjęcie ograniczników społecznych które feta potrafi zerwać, masz takie rzeczy w dupie w tedy. Xd Dla mnie dużo gorsze jest złe samopoczucie i wyniszczenie niż aspekt psychiki. Na początku miałem ataki paniki i co, opanowałem to w wiekszym stopniu bo to też efekt słabej psychiki. Dopierdalasz sobie tylko takim ocenianiem się. Wole nie brać niż być w takim rozdarciu, a biore raz na pare miesiecy i jest zajebiście i kombinuje aby było jeszcze lepiej. A może szukam wymówki, chuj wie. Wielu ludzie ma alter życie nawet gorsze rzeczy robią niż smyranie sie w samotności.
Uwaga! Użytkownik Max7010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 16 / / 0
Totalnie mam tam samo. Też biorę raz na kilka miesięcy i to nie zawsze z maratonem, zazwyczaj maraton jest pokłosiem imprezy jak jestem sam w mieszkaniu. Myśl 'wtf co ja zrobiłem' miałem kiedy wróciłem z kumplem i wzięliśmy sobie jeszcze i zaczęliśmy oglądać porno u mnie w pokoju i walić przez kilka godzin.
Teraz jest już tak, że wchodzę po szluga do jego pokoju kiedy akurat wali konia i luz xd
Uwaga! Użytkownik Heyjoe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 631 • Strona 36 z 64
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.