Nie da się tego jednoznacznie stwierdzić (tym bardziej przez monitor), dlatego działamy na przysłowiowego "czuja". Jeśli naocznie zauważyłeś, że spada wilgotność to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś ciut prysnął.
Przeważnie najpierw się pokazują jakieś pojedyncze wariaty, dopiero potem tak za dwa dni wysyp reszty grzybów. Nie popadajmy w paranoję z tym nieotwieraniem, tym bardziej jak już coś się tam dzieje, to w sumie nawet powinieneś, jest to ważne tylko na początku. Od teraz CO2 będzie spowalniać rozwijanie się owocników, które już się pokazały..
Normalnie otwórz, pzy okazji możesz podbić wilgotność i gwarantuje Ci, że reszta również od kopa wyrośnie.
Różne poradniki mówią nam, żeby "pryskać codziennie", za przeproszeniem nie wiem na jaki chuj – oczywiście dopóki ewidentnie widać rosę. Na takim etapie, gdzie już grzyby zaczynają wypełzać najważniejsza będzie wymiana gazowa, także rano i wieczorem zalecam to robić
1. I jak myślicie? Styka? Czy lepiej wyciągać z szafy w dzień (a z tą jasnością różnie ostatnio) przy wachaniach temperatury?
2. Liczę na szamanie w sobotę. Jest szansa?
3. Czy w sobotę mogę wyciągnąć największe dwa, trzy okazy resztę pozostawiając sobie w przypadku kiedy jeszcze nie otworzą (te największe) osłonki?
przepraszam ze pinguje, ale czy wiesz czy kukurydza konserwowa taka w puszcze ktora byla sterylizowana przy pakowaniu, bedzie dobra do zaszczepienia?
Co do Twojego pytania: wątpię, aby ktokolwiek to praktykował. Używa się suchej kukurydzy, którą sam namoczysz i potem obgotujesz, zanim trafi do sterylizacji.
Kukurydza jest na tyle wdzięczna, że nawet jeśli nie posiadasz szybkowaru (większość i tak robi to w zwykłym garnku), to proces sterylizacji można wykonać... W piekarniku. To czyni tą metodę dosyć wygodną.
Podrzucam jeden tylko link na YT: https://youtu.be/QFEIWzGZwgE który na pewno wiele rozjaśni, natomiast pod frazą "Popcorn TEK" (No pressure cooker – wersja bez szybkowarów), jak i w propozycjach pod w/w filmem na pewno znajdziesz tego o wiele, wiele więcej i to na temat każdej z ogólnopoznanych nam metod.
Mykologicznych kanałów jest od groma, zaczynając od budowy monotabów, przez szczepienie, proporcji substratów, ich wykonania, etc, etc... Skarbnica wiedzy, która dlatego że w formie wideo na pewno ułatwia zwizualizowanie sobie wszystkiego prościej, niż sucha wiedza z literek.
Polecam i powodzenia w eksperymentach życzę
P.S. Pytania w złym temacie, ten jest o grow kitach.
To tak, jakby do ludzi mieć pretensje, że jeden jest wysoki, a drugi niski. Geny – grzyby również je mają, co ma również przełożenie na późniejszy ich wzrost i warto o tym pamiętać.
I tak jak słusznie zauważył już towarzysz @SteelSlade, nie ma sensu czekać aż wszystkim się osłonki oddzielą, bo grzyb to woda i chłonie jak szalony i to cały czas, przez co takie przetrzymywanie tylko spowolni proces suszenia, a psylocybiny im wiecej nie doda.
Chyba odrobinę za wcześnie był cut, ale niefortunnie wypadł na godzinę 24:00 i obawiałem się zostawić go do rana.
Teraz przyśnił mi się drugi flush. Wydawało mi się że ładnie posprzątałem chociaż najpewniej zostało kilka abortów wielkości 2-4mm. Obawiałem się nadmiernego dłubania w substracie. W 48h po odsączeniu wyszły ponad powierzchnię. Trudno ocenić czy to te pozostawione maluszki. Czy pinowanie przy drugim flushu może przyjść tak szybko? Czy błędem było pozostawienie tych mikro abortów?
scalono - delicsajko
EDIT: Proszę o połączenie z poprzednim postem.
Czy w takiej sytuacji wentylować czy wprost przeciwnie liczyć że wyższe stężenie CO2 pozwoli trochę wyhamować wzrost przodowników?
Drugie pinowanie zachodzi znacznie szybciej niż pierwsze, bo w przypadku pierwszego grzybnia jeszcze musi obrosnąć substrat zanim zacznie owocnikować.
Więc wachluj ile wlezie bo to już drugi rzut idzie, a w przypadku abortów z poprzedniego rzutu to one pozostaną takiej wielkości jakie były bo to aborty. Raczej grzybni nic nie będzie jeśli one występują tylko trzeba uważać żeby nie zgniły.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.