Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
Co wolisz - haszysz, czy marihuanę?
marihuana
687
63%
haszysz
400
37%

Liczba głosów: 1087

ODPOWIEDZ
Posty: 1226 • Strona 112 z 123
  • 617 / 163 / 0
Maroko też dobry, pierwszy jakiego próbowałem. Twarda kostka w kolorze piasku. Czułem jakby mnie zamknięto w woreczku foliowym pełnym wody z którego nie ma ucieczki %-D Chciałem zjeść chipsa ale stwierdziłem, że nie wiem jak się je więc odłożyłem. Poszedłem przewietrzyć się ale nogi mi się zaplątywały i przewróciłem się. Najgorsze było to, że sąsiad stał i się gapił.
  • 738 / 133 / 0
hasz zawsze mi się kojarzył z czymś tańszym, to jest loteria. Raz na jakiś czas pojawia się jakiś mocny afgan, a tak to przeważnie średniaki lub całkowite gówno. Jak usłyszałem historię, że przemycają to w odbytach ludzi i psów to już haszu w ogóle nie kupuję.
hasz to są odpadki, ładne topy się zrywa, a to co zostaje w tym liście i patyki to idzie na hasz. Takie tanie palenie na codzień.
Ten jasny hasz z pollenu jest bardzo dobry ale ciężko go dostać.
  • 11996 / 2343 / 0
Serio hasz przemyca się w odbytach? Ile haszu zmieści się w odbycie psa? Na pewno nie trafia tak z krajów, gdzie jest "produkowany". Przecież to są tony.
Ja nigdy nie trafiłem na słaby #.
  • 48 / 17 / 0
hasz to nie są żadne odpady z rośliny, to strącone trichomy, czyli to co nas interesuje najbardziej w roślinie. W niektórych młynkach jest komora na kief, czyli trichomy strącone podczas mielenia pąków, zebrany i zprasowany kief to właśnie #. Owszem do produkcji również wykożystuje sie listki cukrowe bo niby czemu nie skoro czesto są bardzo oblane żywicą. Przy peodukcji używa się specialnych worków z różną wielkością oczek, najmniejsze to czyste trichomy te większe przepuszczaja też nieznaczne części zielone stąd różnice w kolorze i mocy. Dobry # zawsze bedzie mocniejszy od pąków z któych został zrobiony
  • 438 / 89 / 0
@hypcio2 to zależy kto się za robienie haszu bierze. Znam łbów co robią hasz z wszystkiego co mają pod ręką, włącznie z całymi liśćmi wiatrakowymi, wystarczy ścisnąć praską i voila, "hasz" gotowy, nawet ci wytłoczą listek konopi na kostce %-D

Po fachowemu hasz to sama żywica wytrząśnięta z liści, to jakim cudem jest w podobnej cenie za 1g co mj, skoro do wyprodukowania 1g haszu potrzeba xx g ziela? Bo krajowy hasz dostępny w handlu jest robiony z odpadów i nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej. hasz importowany sprzed ~XX lat pochodził z wielkich upraw haszyszowych odmian, o przeciętnej mocy i zróżnicowanych chemotypowo, dodatkowo liściastych i jako susz nie znalazło by to zbyt wielu chętnych. Rozwiązywano ten problem w ten sposób, że przerabiano je na hasz, dochodziło do koncentracji kannabinoidów i produkt uzyskiwał porządną moc.
Dlaczego teraz nie ma takiego libańskiego, marokańskiego czy afgańskiego haszu, a na pewno nie w takiej ilości co kiedyś? Bo od lat na tych terenach uprawia się holenderskie geny i sprzedaje susz, bo wychodzi więcej, a Super Skunk, OG Kush czy inny Gelato ma już odpowiednią i moc i bag appeal i przerabianie tego na haszysz to dla komercyjnych rolników czysta głupota.
  • 1100 / 265 / 0
ale to chyba w polsce nie ma marokańskiego haszu, bo we francji, hiszpanii gdzie nie splunąć haszysz zamorski
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Ten tradycyjny hasz z landrace'ów nadal chyba jest produkowany. Jest na YT kanał takiego podróżnika (Dawid Fazowski - spoko nazwisko by the way), który był w Afganistanie, albo Pakistanie na plantacji i tam rosły właśnie takie małe Indyjki. Nakręcił, jak to wszystko jest robione - jakieś sitka, czyli z trichomów właśnie.

Ja bym chętnie spróbował tego "żywego" haszu, czyli shiraz'u. Żywica zbierany z żywych krzaków gołymi rękami przez pocieranie i zdrapywana nożem. To musi być boskie. Może kiedyś poświęcę jakiegoś krzaka i spróbuję sam go zrobić. Choćby to miały być 2 gramy z rośliny : D
  • 738 / 133 / 0
Tutaj można przeczytać o haszu śmierdzącym fekaliami:
https://www.wprost.pl/swiat/10205199/ha ... rynku.html
Poza tym hiszpanie mi mówili to samo, żeby hasz powąchać przed zakupem czy nie śmierdzi, chodziło o marokański hasz.

Na produkcję haszu sa różne metody, nie tylko z kiefu:
https://dutch-passion.com/pl/blog/haszy ... -robi-n799
  • 1039 / 149 / 0
Teraz rozumiem dlaczego kumpel nazywał haszysz gówienkiem.
  • 1 / / 0
Ja po jednym i drugim mam silne stany lękowe. Pewnego rodzaju fatum, bo po mocniejszych narkotykach nigdy ich nie miałam poza LSD, ale tam to była pełna schiza za drugim razem
ODPOWIEDZ
Posty: 1226 • Strona 112 z 123
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.