@LiquidStranger
Jeżeli walę raz na właśnie około tydzień to widzę ogromną poprawę psychiczną i nie tylko ja. Jest na tyle ogromna, że takim działaniem można wyjść z megadoła. Samo odstawienie pornografii, gdy za bardzo się wpadnie w pojebane rzeczy naprawdę może zaleczyć psychikę. Jest to lepsze od wszelkich kuracji nootropami. Do tego super sprawą jest przymuszenie się do np. zagadywania i zdobywania, żeby zaspokoić potrzeby a nie do wyciągnięcia pytonga i włączenia porno. Można też zauważyć, że wjebani w walenie konia prawie zawsze osiągają gorsze wyniki.

Moja rada jest taka. Nie próbować sobie potwierdzić, że to nic nie daje, bo często frustraci, którym się to nie udało tak piszą tylko po prostu spróbować i samemu ocenić. Masa osób od lat nie miała nawet tygodniowego okresu bez walenia. Wcale nie trzeba też wpadać w drugą skrajność, ale zawsze zmniejszenie częstotliwości wyjdzie na dobre.

@sur10za
Mi pomagało najpierw zmniejszenie ostrości porno. Potem przejście na zdjęcia. Zmniejszenie bodźców i częstotliwości. Później jak już to nie jest takie ostre to wiele innych czynności w życiu zaczyna podobnie satysfakcjonować co śmiganie kapucyna.

Jasne, balans to podstawa. Patologie rodzą problemy

@LiquidStranger
Jednak teraz ta patologia mocno się przechyliła w stronę nadmiernego walenia konia. Z tego co czytam to masturbacja do mocnego porno chyba jest problemem większości mężczyzn szczególnie w młodym wieku. Do tego powszechność porno, coraz bardziej pojebane kategorie i jakieś takie społeczne przyzwolenie, że to normalne i "zdrowe, bo zapobiega procentowo rakowi prostaty". Rzadziej w necie widzę krytykę takiego stylu życia niż aprobaty. Dlatego dobrze, że istnieje taki dział

@Morfeo

Tyle, że to raczej norma, że nastolatki są niewyżyte. Taki wiek. Aczkolwiek się zgadzam, jeżeli ktoś wchodzi w świat pojebanego porno, wali na umór i jeszcze oczekuje takich doznań w rzeczywistości, może być problem

Ludzie chyba mylą masturbacje z masturbacją + oglądaniem porno. O ile ta pierwsza jest czymś naturalnym (o ile nie popadamy w uzależnienie) tak pornografia potrafi mieć negatywny wpływ na mózg i o tym mówi się całkiem sporo.

Cieszę się że w tym temacie jesteś propagatorem rozsądku na [h], bo było mi przykro jak czytałem incelskie teorie które były tu wypisywane. Ale to nie jest takie proste. Myślę że spora część osób która zastępuje seks masturbacją nie robi tego z wybredności tylko po prostu nie ma wyjścia, partnerzy seksualni to dla nich towar* deficytowy bo:
- kogo w ogóle poznać? - jeżeli czyjś krąg znajomych jest pozbawiony kobiet w ogóle, albo wszystkie są w małżeństwach albo związkach? To nie jest abstrakcyjna sytuacja, tak wyglądają np. kierunki techniczne i informatyczne na studiach.
Jasne, może przez znajomych poznać kolejnych znajomych, ale wtedy już nawiązanie kontaktu nie jest takie proste. Zwłaszcza dla kogoś mniej obytego w życiu społecznym. Nie każdy też jest zapraszany na wspólne wyjścia i imprezy, są wyrzutki które niekoniecznie na tą łatkę zasługują.
- a jak kogoś kompletnie nie znam, to od czego zacząć rozmowę?
- zagadywać do osób w miejscu publicznym? przecież nikt tak nie robi...
- upatrzona dziewczyna której nie znam ciągle rozmawia ze swoimi znajomymi. przecież nie wejdę im w słowo.
To nie jest wymyślanie problemów tylko życie. Przechodziłem przez to i do dzisiaj przechodzę. Obserwuję też u znajomych. Zwłaszcza od czasu wybuchu pandemii.

* nie uważam że kobiety to towar, ale użyłem słów "towar deficytowy" bo to określenie tutaj pasuje

@hydroksy
Korzystaj z internetu i form poznawania ludzi jakie daje. Ale rób tak, żeby gdy dojdzie do spotkania w realu mógł przedstawić samego Siebie, a nie wyimaginowanego przystojniaka, co wyciąga 20k miesięcznie nie pracując.
Wiem, że wtedy z automatu u wielu kobiet nie masz szans. Ale te, które się zainteresują, to będą te, z którymi spokojnie będziesz mógł spotkać się jako TY, a nie jako twoje wyimaginowane alter ego.
TO pierwsza i chyba najważniejsza uwaga. Mam znajomego, który jakiś czas temu przeszedł z incelstwa, na życie rodzinne. Pogadam z nim w wolnej chwili, jak mu się to podoba i co miałby do dodania.

@hydroksy jak ktoś nie ma wzrostu i "wyjściowej" gęby to też może być problem poznać

Tak jak wyżej. Ćpuny mają taki problem jak wieczny brak kasy wiadomo dlaczego i często brak erekcji przez ćpanie. Do tego bardzo często wyniszczony organizm, problemy z psychika i samym sobą.
Szukając kobiety na swoim poziomie to już chyba lepiej zostać przy tym porno, przynajmniej żadnego syfa się nie złapie.

To jest właśnie jedna z tych incelskich teorii. Świadomie bądź nie, jej propagowanie powoduje że mężczyznom spada poczucie własnej wartości, i to już może być problemem.

Przeczytaj post dexa który podlinkowałem: post3547584.html#p3547584

Jasne, istnieją kobiety które stawiają przede wszystkim na wzrost i wyjściwą gębę, ale na pewno nie jest to 100%.

Zauroczenie i miłość istnieją, a gusta (to co nas kręci w drugiej osobie) są różne.

Zobacz też: https://www.reddit.com/r/exredpill/comm ... tart_here/ "Red Pill Detox First Aid Kit - Start Here!"