Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1392 • Strona 134 z 140
  • 9 / 3 / 0
Psychoza amfetaminowa jest osobliwa , jakby zwykly czlowiek został przeniesiony w środek ostrej psychozy po paru dniach bez snu to by zwariował, ludzie którzy ćpają dobrze wiedzą że pierwsze symptomy zaczynają się już po pierwszej nocy bardzo subtelne a z godziny na godzinę narastają i niby można by iść spać zerefenerowac się wysłać nie wału ale wiadomo jak jest , aż się worek skonczy I mimo tego wszystkiego co sie dzieje w mózgu bo dobrym siarczanie amfetaminy cały czas czy to 3 czy 5 dzien odczuwalna jest przyjemność w głowie malejąca wprost proporcjonalnie do dalszych dni, trzyma na nogach cały czas czlowiek czuje suę dobrze , jeden długi 5 dniowy dzień. 1 noc przy dużych dawkach niepokoj rozdrażnienie ale to efekt dzialani fety , po 48h bez snu dopamina nadal podniesiona impreza trwa w najlepsze w sumie wtedy jest peak całej fazy , lubię jak się długo rozkręca, jednak w nocy zaczynają się lekkie przewidzenia , cienie czy zniekształcone dźwięki tyle że subtelnie i głównie w ciemności. Mój organizm i psycha wypracowała bezpieczne dla mnie długości lotu do 72h ponieważ to właśnie 3 nocy mnie pojawia się psychoza amfetaminowa choć były nie raz dlusze loty, wgl nie czuć zmęczenia przyjemność muzyka wiele rzeczy to przede wszystkim od niedoboru snu przestymulowania zmienia się nasze zachowanie myślenie ocena sytuacji , działamy instynktownie , myśli skręcają w dziwna stronę nie wiadomo co ze sobą zrobić, świat zaczyna się odrealniać co powoduje lekka derealizacje pogłębiająca się z każdą godzina , trochę jak sen , w nocy cienie tańczą, widać kontury postaci , jakby ktoś otwierał drzwi, jakieś światła głupie mysli ze ktoś mi świeci ze ktoś stoi pod domem ,dźwięk również, słychać głosy jakby zza okna gdzie nikogo nie ma, przejeżdżające i podjeżdżające pojazdy których po wychyleniu głowy nie ma , często słyszę jak osoby obok w pokoju rozmawiają lub kłócą się, robi się grubo choć to występuje sinysoidalnie wiex miedzy tymi svhizami jest cały czas dobra bania ale to znaka ze mozg zaczyna nieprawidlowo funkcjonować, przegrzanie neuronów które będzie tylko postępować, w dodatku kolejny dzień i już nie ma tej magii słowotoku mocy trybu Boga ciarki przyjemności z wyuzdanego seksu . Dlatego teraz nie przekraczam 72h bo cala magia znika. Oczywiście można i próbowałem dalej na własną odpowiedzialność. 4 noc to spotęgowane efekty dnia poprzedniego, halucynacje i omamy wzrokowe i słuchowe częste i bardzo realne , coraz mniejszą zdolności racjonalnego osądu sytuacji , wszystko się miesza w jeden długo dzień, cały czas mocna stymulacja , dodatkowo mogą zacząć występować urojenia paranoidalne , niepokoj zamienił się w psychozę, odrealnienie po 96h bez snu staje się na tyle mocne ze mamy zaburzona percepcję czasu i wydarzeń dookoła nas, tam już nie ma euforia a jakieś czynności które są nachalnie uporczywie powtarzane tylko pozwalają nie myśleć co się dzieje
lub agresja jakieś dziwne wypady. Wchodzimy w 5 noc moj rekord , spałem z 5h z 4 na 5 mocke , po obudzenu niepotrzebnie znowu docisgnalem jest 120h prawie bez snu , siedzę na kanapie i nie wiem co ze sobą zrobić, nie mogę skleić myśli lub jakiegokolwiek planu , moje odczucie czasu i rzeczywistości jest na malutkim poziomie w zasadzie to czysty natłok dziwnych myśli, niepokojj ze dzieje sue coś czego cały czas mimo po prostu siedzenia na kanapie, odruchy fizyczne dają znać, taki ruchy rękami oczami szczęka, mielenie jęzorem rozbiegane gały jak 5 zł nie do ludzi zupełnie, pustka w głowie, mimo pobudzenia nic nie jestem w takim stanie zrobić , juz nawet nie obchodzą mnie ciagle szmery śmiechy czy szepty czy to z innych pokojów czy zza okna, w ciemności widzisz postacie stojące nad tobą? Cały czas poczucie ze cis się wydarzy wiec siedzisz pogrążony powygibany w psychozie niezdatny do niczego , dla mnie nieprzyjemny stan , j.w do 3 dni max potem 2 tyg przerwy i czuć magię , dalej to pchanie się w kłopoty z psycha choć w pewien sposób jak na początku pisałem jest coś przyjemnego faza dalej trwa narkotyk próbuje oszukać mozg ze jest dobrze ale te wszystkie objawy psychozy mówią właśnie ze jest bardzo źle i należy natychmiast przerwać i odpocząć bo rozbicie i stany depresyjne psychotyczne będą tylko narastać.
  • 268 / 36 / 0
@Demis jesli dobrze kojarze to czytalem watek, udalo sie odkrecic sprawe i uniknac przymusowego przyjmwania leków? sporo namixowane...:extasy: :tabletki:


@BlackDhalia dobrze prawisz, wypada posypać... :nos: hehe
dodałbym tylko że jesli ktos czesciej używa to nie ma co liczyć na tą "magie" bo tylko zbudujemy sobie kosmiczna tolerke, uzywac można ale bez przeginania z dawkami
przerwa kolo 2tyg optymalna żeby znowu wyjebało nas z butów... :extasy:
Uwaga! Użytkownik nawachajka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1893 / 174 / 0
@nawachajka, oj to baaaaardzo długa historia. Powiem tylko że trafiłem wtedy do psychiatryka gdzie byłem przetrzymywany przymusowo. Potem dostawałem leki, ale ich nie brałem, może tylko czasem, i sobie ćpałem dalej. A co dalej, to musiałbym mieć wenę i chęć podzielenia się tym, bo to dość prywatne, chociaż jak się poszuka postów moich na forum to pewnie dało by się to do kupy złożyć :)
Take DXM and Be Happy
  • 17 / / 0
Wziąłem tylko raz amfetaminę (podobno pierwsza klasa) dostałem takiej psychozę że uciekałem przez miasto około 15 km bo mnie ścigała mafia i policja prawie bym sie zabił bo chciałem przez rzekę w poprzek przejść widziałem helikoptery i auta ale jak myślałem że udało mi sie uciec to poszłem na posterunek powiedzieć że sie przyznaje że to mnie goniliście ale wam uciekłem a Pan policjant sie tak na mnie gapi i mi mówi "wypierdalaj" Wyszłem załamany że ja sie przyznaje do wszystkiego a on mnie wygania z posterunku xd Dodam że w przeszlości brałem tylko beta ketony
  • 2259 / 586 / 0
To albo dostałeś niekoreślonego chujowego ketona albo jesteś totalnym wariatem. Skoro Bieda- Ketony nie powodowały u Cb takich akcji to tym bardziej dobra sztryma nie powinna. Chyba że bya naprawę super dobra a ty wziąłęś się dużo. Ale wtedy nie ma się zwidów a po prostu objawy przedawkowania..
  • 17 / / 0
Dlaczego uważasz że po amfie nie ma się zwidów skoro po alkoholu możesz je dostać a co dopiero po amfie? Widocznie beta ketony były zawsze słabej jakości dlatego nie miałem zwidów. Ogólnie popije tak z 5 dni to potem mam halucynacje słuchowe jestem niestety predysponowany ku temu
  • 2259 / 586 / 0
Są zwidy ale tak samo jak i w przypadku alkoholu nie są one związane z wzięciem dużej dawki jednorazowo tylko z braniem w ciagu , nie spaniem. Wtedy brak snu w połączeniu ze zwałem jaki Cię co chwilę nachodzi a Ty go zaleczasz oczywiscie ze bedziesz miał zwidy. Tak samo jak bedziesz chloł tygodniami. No ale wystarczy że nawet na trzeźwo się zmusisz i nie pośpisz te 3/4 nocki i również są bardzo duże szanse że Cię dopadnie psychoza - wiem z autopsji bardzo się tego boję/ Więc zwidy po ciągach to torchę co innego niż stwierdzenie "zwidy po amfie"
  • 757 / 31 / 0
Psychozy amfetaminowe (po prawdziwej amfetaminie przynajmniej) biorą się o dziwo stąd, że jej poziom w mózgu zostaje zbyt szybko zwiększony. Innymi słowy sposobem aby nie dostać takiej psychozy - jest przyjmowanie jej tylko i wyłącznie doustnie a precyzyjniej - dożołądkowo. Tylko wtedy organizm będzie ją w stanie w prawidłowy sposób dostarczyć do mózgu. Przyjmując ją donosowo a nawet pod język czy wcierając w dziąsła - omijamy normalne szlaki metaboliczne i dostarczamy ją niejako bezpośrednio do mózgu. Nasz procesor nie jest w stanie tak szybko się dostosować do zmian i stąd psychozy. Naturalnie każdy ma własne predyspozycje a dodatkowo różnie obciążony mózg, dlatego psychozy występują w różnych momentach. Tak czy siak - koniec końców, na pewnym etapie ciągu jakieś wystąpią u każdego. Ja mam bardzo mocny mózg a jednak i tak mi się to zdarzało. U mnie były to głównie uporczywe negatywne, bombardujące myśli. Psychoza wystąpi tym pewniej im mniej amfetaminy będziemy mieć w mózgu a więcej dobierzemy.
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 18 / 10 / 0
Psychoza wystąpiła u mnie po 3 miesięcznym ciągu. To było odrealnienie, uporczywe powracające negatywne myśli, jakieś uciekające cienie i ruch na granicy widzenia, dziwne dźwięki których nie ma (słyszałem czyjś śmiech z sąsiedniego pokoju a byłem w pustym mieszkaniu itp), wrażenie że wszyscy mnie obserwują i wiedzą że jestem nafukany w 3 dupy itp. Stany lękowe w stylu że właśnie umieram bo mi pikawa wysiada itp. Efekty psychiczne po odsypaniu ciągu i odpoczynku na szczęście zniknęły (ze dwa tyg. trwał powrót do normalności). Myślę że duża rolę gra tutaj niewysypianie się i odwodnienie, nasz mózg potrafi i bez fety po nieprzespaniu 2 - 3 dni wyczyniać dziwne maniany. Najgorsze w tym wszystkim że wystarczyły 3 miesiące ciągu aby totalnie posypały mi się zęby które potem leczyłem prawie pół roku. Teraz już ścierwa nie ruszam i przyznam że sam zapach wywołuje u mnie obrzydzenie.
Żabie ślepia, igły jeża,
Puch ze skrzydeł nietoperza,
Język żmii, ogon szczura,
Żądło osy, mózg jaszczura,
Sępi pazur i psi ozór;
Aby czar był nie na pozór,
Lecz prawdziwy skutek wywarł,
Rzuć to w kocioł, gotuj wywar!
  • 146 / 8 / 0
08 września 2021blueberry pisze:
Psychozy amfetaminowe (po prawdziwej amfetaminie przynajmniej) biorą się o dziwo stąd, że jej poziom w mózgu zostaje zbyt szybko zwiększony. Innymi słowy sposobem aby nie dostać takiej psychozy - jest przyjmowanie jej tylko i wyłącznie doustnie a precyzyjniej - dożołądkowo. Tylko wtedy organizm będzie ją w stanie w prawidłowy sposób dostarczyć do mózgu. Przyjmując ją donosowo a nawet pod język czy wcierając w dziąsła - omijamy normalne szlaki metaboliczne i dostarczamy ją niejako bezpośrednio do mózgu. Nasz procesor nie jest w stanie tak szybko się dostosować do zmian i stąd psychozy. Naturalnie każdy ma własne predyspozycje a dodatkowo różnie obciążony mózg, dlatego psychozy występują w różnych momentach. Tak czy siak - koniec końców, na pewnym etapie ciągu jakieś wystąpią u każdego. Ja mam bardzo mocny mózg a jednak i tak mi się to zdarzało. U mnie były to głównie uporczywe negatywne, bombardujące myśli. Psychoza wystąpi tym pewniej im mniej amfetaminy będziemy mieć w mózgu a więcej dobierzemy.
Curwa nie zgodził byś się z tym. Te zwidy i uporczywe myśli, to wynik nadmiernego pobudzenia kory nowej odpowiedzialnej za logiczne myślenie i próba wypełnienia łuk i błędow spowodowanych nadmiernym zmęczeniem zmysłów i ośrodków ich przetwarzania w mózgu. A sama psychoza to wiara w historyjkę jaką nam mózg serwuje w postaci myśli. Ale to tylko kocopoły które sobie sam wymyśliłem bez żadnego naukowego pokrycia.
ODPOWIEDZ
Posty: 1392 • Strona 134 z 140
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.