Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
  • 605 / 86 / 0
Jak w temacie.

Jestem ciekawa, co jest u Was głównym bodźcem do kończenia zażywania na dany dzień, daną chwilę?

Czy jest to dopiero pusty worek?
Czy macie skłonności samodestrukcyjne i nawet jeśli uboki przewyższają pozytywne efekty, to ćpacie dalej?
Czy pojawiają się moralniaki / wyrzuty sumienia w trakcie i nie ćpacie więcej?
Czy zauważacie, że towar Was już nie klepie i odkładacie go na inny dzień, gdy się trochę naprawicie / prześpicie / uzupełnicie witaminy?

Piszcie powody oraz substancje.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 1 / / 0
Mną kieruje to jak wyglądam. Po długich tripach moja twarz źle wygląda i to sprawia, że sobie odpuszczam. Czasami chociaż rzadko jest to pusty worek. Dziś 17 dzień detoksu. Pozdro
  • 357 / 47 / 0
Jeśli chodzi o kota, przeważnie koniec ciągu jest razem z końcem funduszy, które mogę na to przeznaczyć.
amfetamina - zawsze koniec worka równa się końcowi ciągu.
Co do alkoholu - wódkę pije do upadłego. Piw kupuje np 12 i wiem, że na dzień starczy. W następny dzień różnie bywa. Jak kac jest zbyt duży (zawsze po wódzie) to sobie odpuszczam i nie pije. Też wiadomo, że czasami robota wzywa i koniec zabawy od rana.
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
  • 24 / 4 / 0
W kolejności od bodźca, który jest najwyraźniejszy - brak kasy na kontynuację i wynikające z tego powodu lęki, niechęć otoczenia (okłamywanie, ranienie najbliższej rodziny), obawa o zdrowie, chęć zmiany życia (chęć prowadzenia 'normalnego' życia), odkładanie obowiązków, znudzenie ciągłym zażywaniem, zmęczenie wynikające z ciągłego zażywania, brak konkretnego celu w tym co się robiło będąc naćpanym.
Palone/waporyzowane konopie z dużą ilością THC.
  • 1195 / 216 / 32
04 sierpnia 2021klawiatura pisze:
Jak w temacie.

Jestem ciekawa, co jest u Was głównym bodźcem do kończenia zażywania na dany dzień, daną chwilę?

Zdrowy rozsądek.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 1290 / 362 / 0
normalnie stabilnie, tj tyle samo caly czas, np. w te same dni, taka sama ilosc na dzien, buch rowno co godzine, najlepiej tylko jedna rzecz. W ten sposob mozna tak samo stabilnie zyc, nie ma wahan nastroju, czy jakis szczegolnych ubokow. Po weekendzie moze zassa raz czy dwa i nawet najlepiej o tym nie myslec.
A cpuny, co sie maja za niewiadomo jakich cpunow, bo napierdalaja wszystkiego duzo jednozesnie, to gowno-cpuny a nie prawdziwe cpuny, ktore nie potrafia cpac i tylko sie staczaja finansowo, zdrowotnie i spolecznie. Nie rozumiem gloryfikacji takiego stanu, to chyba, zeby sobie wytlumaczyc porazke jaka sie odnioslo czysto z powodu braku skilla.
  • 3385 / 523 / 0
Kilka dobrych razy zdarzyło mi się być na tyle mega zbombiony, że coś podpowiadało mi, aby resztkę materiału wyrzucić. Były to sporadyczne przypadki.

Tak to zwykle zaprzestawałem jak miałem dobrą banię już, a materiału było jeszcze sporo ot zostawiałem na następny dzień.

Z reguły mocna bania aktywizująca po speed zatrzymywała mnie przed dalszym wciąganiem niepotrzebnych kresek.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 232 / 36 / 0
trawa to różnie, raz walnę kubła i po tym mi się zwyczajnie nie chce więcej, a czasem giecik przez cały dzień z joyka jaram.

Benzo i inne gaba upierdalacze (poza alko), a także psychodeliki, to jedna dawka, którą sobie upatrzyłem przed zarzuceniem i nie mam parcia na dorzuty.

Beta-ketony zawsze do końca worka i potem szukanie po dywanie okruchów, ale ja kupuje jeden giet na rok, żeby sobie przypomnieć jakie to jest chujowe.

Dysocjanty? Kurwa mógłbym do końca worka, ale jak długo można wczuwać się w stan oświeconego neandertala, dziury przestają zachwycać, co za dużo to nie zdrowo.

W sumie teraz mam detox to wychodzi, że te dyso to mój problem największy był lol
  • 3206 / 172 / 0
Bóg
Jeśli chcesz abym zwrócił uwagę na Twój post na forum i przeczytał go, napisz w jego treści " @Limitbreaker "
Jeśli masz pytanie, potrzebujesz pomocy, napisz do mnie na PW.
Jeśli Ci pomogłem, podaruj mi karmę. :)
  • 44 / 9 / 0
To zależy, najczęściej to koniec kwitu/materiału, moralniak, chujowe samopoczucie spowodowane ćpaniem, przejaw zdrowego rozsądku albo detox.
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.