raz dostalam taki "mefedron", ze po przywaleniu tego w kinol rozkladalo sie w nosie przenosne stoisko bolu i tortur piekielnych, a po wzieciu IV nastepowala reakcja doslownie odwrotna do wziecia mefedronu. wewnetrzna pustka, kompletny brak motywacji, brak sily zeby wstac, przeciwienstwo speeda i euforii. bralam z osobami, ktore mialy odpowiednio albo szerokie doswiadczenie z waleniem ketonow, albo prawie niesmigane receptorki i wszyscy poczulismy to samo, wiec kwestia mozgownicy wypalonej od cpania tu nie wchodzi w gre. takie wlasnie 4mmc dostalam od "sprawdzonego" sprzedawcy :v

mefedron to przy w miarę dawkach daje trochę stanu MDMA trochę koksu, duże kreski, 250-300 mg to już totalna euforia i ekstaza, tylko włączyć muzykę i się rozpływać przez te 30-40 min z euforia

Gdzie się podział prawdziwy mef albo 3mmc wszędzie mazowieckie same gówna dopalacze ze niechce się tego brać az odrzuca jak coś jest to na chwilę dobrego, pamiętam colowego mefa zajebisty był i pomarańczowy mocna pomarańcz też kozak i puder pomarańczowy , same żółte albo białe alfy pvp czy tam analogi mają gówna straszne, gdzie się podział mój kochany przyjaciel heh

Wszystkie ketony są fajne.. ale na chwile, potem się robi jakaś sadystyczna masochistyczna jazda.
A mefedron ma to do siebie, że można sobie zrobić euforyczny urlop, dociągasz i jest zajebiście, nawet po parę dni.
4-MMC, i MDA polecił mi parę lat temu w odpowiednim wątku p420, którędy do Dariusza, i te dwa dragi to największa euforyczna pizda w życiu.
Niby te dragi są podobne, ale MDA swoją magią i euforycznym wpierdolem u mnie wygrywa.

Mephedrone
4-Methylmethcathinone, 4-MMC, 2-Methylamino-1-p-tolylpropan-1-one


Empatogenny symulant którego synteze przeprowadził chemik zwany Kinetic. Istnieją spekulacje ze został wykorzystywany w produktach izraelskiej firmy Neorganics. W zależności od sposobu podania wykazuje aktywność przy dawkach rzędu 100-200mg.

Jego działanie zbliżone jest do MDMA czasem porównuje się go do kokainy. W przeciwieństwie do MDMA ma o wiele krótsze działanie- od podania pierwszej dawki 1-2 godz. a szczytowy moment euforii trwa 20-40 min. Kolejne dawki nie wywołują już tak dużej euforii jak pierwsza.

Jedna z zalet jest brak „zjazdu” przy zachowaniu sensownych(odpowiedzialnych) dawek dnia poprzedniego.

Substancja powoduje:

- znaczną euforie oraz empatie
- gadatliwość
- zachwiana decyzyjność
- zachwiania poczucia czasu

Pomimo tego ze substancja istnieje stosunkowo krotko została już sprawdzona przez użytkowników na tej podstawie można opisać fizyczne efekty:

- podniesienie ciśnienia rzedu 150/85 i tętna 120 w spoczynku
- oczopląs (przy wysokich dawkach)
- rozszerzenie zrenic
- pocenie się
- ból u podstawy czaszki „dzień po”
- szczękościsk
- uczucie zimna przez kilka pierwszych minut po zażyciu

Przy dlugotrwalym stosowaniu obseruje sie:

-zmiany skórne w okolicach łokci, kolan
- migreny
- sztywnośc karku


Nie zalecane jest mieszanie z alkoholem który powoduje szybsza prace serca jak i również dodatkowo odwadnia co zazwyczaj kończy się tragicznym samopoczuciem dnia kolejnego.

Zyskał popularność głownie w UK, Szwecji, Finlandii.
Zdelegalizowany w Szwecji, Danii, Finlandii i tam gdzie istnieje prawo analogowe.

Niezbadana neurotoksyczność oraz wpływ długotrwałego stosowania. Dlatego trzeba zdawać sobie sprawe z tego, ze w przyszłosci skutki stosowania mogą byc opłakane w skutkach ale z drugiej strony może sie okazać ze neurotoksyczność jest znikoma a Pan M nie szkodzi bardziej niz dluzej znane stymulany.

'Metabolity mefedronu nie są neurotoksyczne"
Angoa-Pérez M. i inni, Mephedrone, an abused psychoactive component of ‘bath salts’ and methamphetamine congener, does not cause neurotoxicity to dopamine nerve endings of the striatum, „Journal of Neurochemistry”, 120 (6), 2012, s. 1097–1107, DOI: 10.1111/j.1471-4159.2011.07632.x, PMID: 22191803.
nie pamiętam już szczerze o tym, ale zdanie podtrzymuję, 4-MMC i MDA wygrywa w euforii, oczywiście to inna euforia jak po sajko np.

neurotoksycznosc-mefedronu-t52022.html

Po 17 dniach nie czuje już problemów z pikawą. Bardziej doskwierają mi problemy ze wzrokiem. Mam problem ze złapaniem ostrości i mam zawroty głowy. Czasami szczypią mi oczy. To od mefa czy zbieg okoliczności? Te problemy zaczęły się pojawiać jakoś po dwóch tygodniach od wzięcia, a wcześniej nic podobnego nie było.

Widocznie jakieś gówno wziąłeś nie mefa i to mogą być skutki uboczne