Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 173 • Strona 17 z 18
  • 1 / / 0
Wczoraj na tripie wiedziałem że trzeba skończyć wcześniej bo o 5 rano trzeba wstać do pracy... Wiec na zbicie i odcięcie filmu poszło 4x30mg kode, i 2x25mg amitryptyliny. To zgasiło mnie po 30 minutach. Problem tylko był po wstaniu, metaliczny posmak w ustach, uczucie ciężkości organizmu... Zmęczenie, zajście troszkę lzejsze niż po speedzie, ale cały czas aż do teraz czuję się wyjebane jak koń po westernie. Jakby była sama kode to nie byłoby dziś problemu. To ta amitryptylina tak mnie zmasakrowała. Dam znać przy następnym razie czy sama kode poskutkuje. Następny raz już niedługo bo jeszcze 5 znaczków czeka na przyklejenie do koperty...
  • 1354 / 82 / 1
Jak zarzucisz nawet malutko MST to od razu czuć uspokajanie fazy, helup też dobra opcja.Nr 1 Relanium wiadomo.
action movie:gun:
  • 2 / / 0
ja na grzybkach nie miałem bad tripa, ale gdy brałem jakieś dopalacze, o działaniu psychodelicznym to miałem. Pomogło mi uświadomienie sobie, że to tylko substancja, że to przez nią tak się czuję, że wziąłem ją by spojrzeć na świat z innej perspektywy, że kiedyś działanie tej substancji zemnie zejdzie. Więc nie pozostaje mi nic innego, jak się wygodnie położyć, zamknąć oczy, i obserwować martwe poskręcane ciała, które przewijały mi się pod powiekami. No i po chwili przeszło.
  • 3194 / 495 / 1
Ty, albo się przekręcic od tego bagatelizowania niewiadomych substsnchi inich ilosci.
Miałeś farta albo sobie za duzo wkreciles.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1 / / 0
Mam pytanie apropo kwetiapiny. Planujemy w najbliższym czasie pojechać nad może zażyć po 3.3 g wysuszonych grzybów na głowę. Jedzie z nami również trip-sitter, lecz w ramach bezpieczeństwa i komfortu początkujących 2 psychonautów jadących z nami obiecaliśmy ogarnąć substancje "na zbicie" w razie czego. I jak benzo kompletnie nie udało nam się złapać tak udało mi się uzyskać tabletki Ketrel'u po 25 g kwetiapiny. I tu mam pytanie . Dla chłopów 20-21 letnich , nigdy nie leczonych żadnymi tabletkami jaka dawka byłaby odpowiednia dla zbicia mocy 3.3 g grzybów nawet w momencie "peaku"?
  • 222 / 23 / 0
Dobrze że powstał ten temat i niech służy lekkomyślnym psychonautom do których niestety sam się zaliczam. Nie czytałem całego wątku ale tyle co mi się udało to większość radzi benzo i neuroleptyki co jest oczywiście dobrą opcją ale co w sytuacji kiedy nie masz ani jednego ani drugiego ? Odpowiedź brzmi : CUKIER i PAPIEROSY. Oczywiście nie ma fizycznej możliwości pozbycia się psylocybiny przed czasem z organizmu ale odzyskanie pełnej kontroli nad umysłem jest jak najbardziej możliwe. Opiszę w skrócie swoją sytuację. Wycieczka w góry i dosyć wymagający szlak do tego działanie Poppy Seed Tea z kilo maku podbite browarem. Gdy przyszło zejść na dół szukałem godzinę łysiszek by uszyć i spożyć w niedalekiej przeszłości. Wynik poszukiwań marny bo znalezione 18 sztuk gdzie 50 to dla mnie dawka optymalna. Więc decyzja że działanie grzybów będzie na granicy placebo to podbiję schodzącą już powoli fazę PST nutką euforii. Po pół godziny mocno się zdziwiłem bardzo silnym wejściem i vizualami czyli falowanie obrazu i powiększające i zmniejszające się przedmioty a sytuacja w której się przez to znalazłem gdzie musiałem przejechać ponad 50 km do określonego miejsca i określonego czasu do tego nie budząc podejrzeń przyprawiła mnie o konkretny bad trip. Na szczęście miałem ponad 3 godziny rezerwy czasowej i postanowiłem szybko działać. Na start wepchałem w siebie tabliczkę czekolady a potem wypaliłem 3 szlugi robiąc 10minut przerwy między każdym ( kilka lat temu niechcący wyzerowałem sobie vizuale po 4-HO-MET w ten sposób ). Po pół godziny wróciła pewność siebie, bad trip zniknął a z vizuali to wyostrzone kolory i już bardzo delikatne falowanie. Potem bardzo ostrożna jazda samochodem 10 km do najbliższego miasta gdzie ruch na szczęście praktycznie zerowy i postój na najbliższym parkingu. Wycieczka do pizzerii zjedzenie ( a właściwie wepchanie w siebie ) małej pizzy i butelki coli gdzie cukru też sporo a do tego mogłem ocenić jak mi idzie rozmowa przy zakupie i byłem zadowolony z efektów. Po wizycie z pizzerii trip został praktycznie zabity i to w niecałe 2 godziny od wejścia. Jedynie to czułem na ciele że mam w sobie psylocybinę ale jasność umysłu odzyskałem na 100 % a nawet źrenice były dużo mniej wystrzelone i reagowały na światło. Reszta podróży samochodem to już była przyjemność chociaż dla bezpieczeństwa prędkość 40 po mieście i 70 po za miastem. Do celu dotarłem na czas chwilę porozmiawiałem i wszystko skończyło się szczęśliwie. Tak więc podsumowując cukier i fajki a na ile pomogą opiaty to nie wiem bo mi akurat nie pomogły ale wniosek nadrzędny to włączyć myślenie przed zarzuceniem łysiszek bo potrafią być nieprzewidywalne.
  • 1 / / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: BoostBountyBro »
18 września 2009duke01 pisze:
z tego co wiem nie ma żadnego "antidotum" na grzyby. musisz przetrwać do końca.
Mylisz się. Są tabletki o nazwie TRIP-STOP
  • 30 / 6 / 0
Ja od siebie polecam kwetiapine 100mg zbija tripa do 0
  • 222 / 23 / 0
Kweta to dla mnie idealna substancja do hamowania wszelakiej maści psychoaktywnych substancji. THC, LSD, psylocybina a w przypadku stymulantów jak amph czy metkat to tak jakby była wręcz zaprojektowana w tym celu. Jak wyżej napisałem to genialna substancja, szkoda że w leczeniu psychiatrycznym u mnie nijak się sprawdziła. A wracając do tematu zbijania nią fazy po grzybach to fakt, pół godziny i przesypiasz nawet najgorszego bad tripa z możliwych tylko że najlepiej zarzucić najpóźniej o 18 jeśli następnego dnia czekają jakieś obowiązki bo zmula spokojnie na 12 godzin i zarzucona późną nocą mija się z celem moim zdaniem bo chyba lepiej przetrwać nad tripa niż być zombie i funkcjonować na 30 % swoich możliwości przez większość następnego dnia.
  • 23 / / 0
Nie wiem, czy ktoś już to pisał, ale kiedyś potrzebowałem się na szybko ogarnąć i przyjąłem malutką kreskę krajówy. Chyba nie ma lepszego trip killera. Natychmiastowa, wręcz absurdalna trzeźwość w przeciągu kilku minut.
ODPOWIEDZ
Posty: 173 • Strona 17 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.