Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 2 z 2
  • 59 / 1 / 0
@gazyfikacja plazmy Masz racje, ale ja też ją mam. Biorąc pod uwagę ilość w ogóle ćpających, facetów i niewielu kobiet, to rzeczywiście w tej mniejszej grupie opiaty cieszą się dużym powodzeniem. Wśród moich znajomych praktycznie wygląda to tak że więcej lasek znam co się w tym lubują.
  • 1505 / 159 / 0
Co do Rosji, to bzdura. Nim pojawiła się tam hera z Afganistanu, to ruscy od dawna gotowali odpał. Dosyć szybciutko przeniknęła do Sojuza polska metoda, później rozprzestrzeniła się ichniejsza bezkationitówka, z tego, co wiem, zupełnie różna, od naszej. Głównym zagłębiem produkcji hery była Ukraina, i co najciekawsze, najwięcej konsumentów było na wschodzie Ukrainy, w zagłębiu węglowym (coś to przypomina, c'nie ;-)). Za czasów Sojuza nie było problemów z makiem, bo przecież :"w ojczyźnie komunizmu nie ma problemu narkomanii" Później wrócili chłopcy z Afganistanu, pozarażani herą, i nim ruszył kanał przerzutowy hery z Afganistanu, chłopcy korzystali z miejscowych źródeł. Dopiero po 1990 roku zauważono, co się dzieje. W Rosji wprowadzono ostre prawo antynarkotykowe, przy jednoczesnym braku jakiegokolwiek humanitarnego leczenia - metadon jest zakazany! Jedyny sposób, to miejsca, prowadzone głównie przez wspólnoty religijne, gdzie wychodzi się na sucho. Nic dziwnego, że kandydatów na takie leczenie jest niewielu. I liczba ćpunów jest znaczna.
Natomiast na Ukrainie wybuchł problem tramadolowy - przez długi czas tramadol był sprzedawany bez recepty, w punktach nazywanych "aptekami", które sprzedawały tylko tramadol. Były to małe budki, w których był tramadol, zbiornik wody z dozownikiem, kubeczki plastikowe i dla potrzebujących moździeż, bo ukraińskie tabletki tramadolu były ogromne. W kilka lat spora część społeczeństwa była uzależniona od tramadolu, od sprzątaczek, po dyrektorów, od nastolatków po panie domu. W pewnym momencie rząd Ukrainy zorientował się w problemie i zakazał sprzedaży tramadolu, i tego dokładnie nie wiem, czy zakaz jest całkowity, czy sprzedają tak, jak morfinę. W efekcie znaczna część tramadolowców przerzuciła się na kompot, który nadal robią na Ukrainie (na Białorusi też, chyba nawet więcej), część na browna, a część poszła na program metadonowy, który Ukraina na szczęście uruchomiła.
Jest jeszcze problem krokodyla, najwięcej robią go na terenach północnych, tam gdzie mak nie urośnie, Norylsk /Dudinka posiada chyba największą liczbę producentów /konsumentów tego wynalazku. Ponieważ nikomu nie chce się porządnie doczyścić produktu, to są później tragedie z amputacjami rąk czy nóg. Z drugiej strony w tak depresyjnym mieście, gdzie lato zaczyna się w ostatni piątek lipca, a kończy się rankiem w najbliższy wtorek, liczba ćpunów nie zaskakuje.
Osobny rozdział, to Moskwa, tam można ponoć kupić praktycznie każdy drug, dodatkowo produkty studentów chemii, najczęściej fentanyle i nitazeny.
O innych poradzieckich republikach nie będę pisał, przypomnę tylko casus Estonii - odcięcie kanału przerzutowego hery, spowodowało przerzucenie się ćpunów na łatwo dostępny fentanyl z Rosji. Teraz, po powrocie hery na estoński rynek, dilerom trudno sprzedać byle gówno, bo ludzie znają moc fentanylu.
  • 36 / 1 / 0
Da się zauważyć ,że w Polsce heroina jest marginalizowana i to bardzo. Kwestia naszej mentalności ,tu alko jest górą,jak na Wschód przystało;)w dużym stopniu zarobków i dostępności:D Blado wypadamy na tle Europy,o Stanach nawet nie wspomnę.
Uwaga! Użytkownik stormsheiiii jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Warszawska heroina oczami doktora.

Powiem zupełnie szczerze, że nie mam na co narzekać. Mowa tutaj o jakości. Podczas moich wojaży, które trwają mniej więcej od pół roku nie spotkałem się ani razu z towarem jakości bardzo marnej, tak samo nie uświadczyłem fake heroiny na fentanylu i jego analogach. Bardzo możliwe, iż wynika to z faktu, że doktor nie szukał samemu a poniekąd został wprowadzony w ten świat przez bardzo zaawansowanych użytkowników tego narkotyku.

Mimo wszystko poruszam się tylko po sklepach, które mają "pozwolenie" na pewnej praskiej ulicy na której odbywa się otwarty handel narkotykami. I tak jak mówię nie ma tutaj epidemii żywych trupów, ćpuny nie walają się po ulicy po kiblach w hipsterskich restauracjach, nie widzę wielu przedawkowań czy słaniających się grzejników. A przecież towar idzie i to w ładnych ilościach :)

Ludzie jakich spotykam w kolejce to zazwyczaj imigranci ze wschodu, młode dziewczynki :), trochę szemranych łebków, trochę zwyczajnych gości - dobrze ubranych ewidentnie pracujących, nie cuchnących urynalem i widać też że nie meliniarzy. Słyszę ich zamówienia i wiem, że pobierany jest brown.

Zobaczę niebawem jak wygląda sytuacja na programach (zapewne zwiedzę kilka) i dam znać bo czytałem różne plotki na tym forum. Podobno tam odbywa się handel fentanylem właśnie, wymieniany jest za mietka i tak dalej. Ale to za chwilę :)
How does it feel, how does it feel?
To be on your own, with no direction home
Like a complete unknown, like a totalny debil.
  • 32 / 9 / 0
Dodam krótko od siebie, że w Krakowie naprawdę istnieje kibicowski zakaz helu.
Sam kilka razy go złamałem paląc w plenerze %-D i nic mi nie jest.
Ale wtedy wiedziała o tym tylko jedna zaufana osoba.
Natomiast, grzejniki z stażem dłuższym niż 3 lata znają historię pewniej osoby co chciała pogonić tutaj trochę helu.
Wzięło się to stąd, że kiedy hera była dość popularna w Polsce (czasy kompotu) w Krakowie był naprawdę dobry hel i trochę osób umarło lub skończyło na metadonie do końca życia. Grupy kibicowskie widząc to zakazały handlu pod różnymi groźbami. Od tamtego czasu krk jest naprawdę wolne od helupy. Za to te same grupy kibicowskie wyszukują sobie dzieci do lat 14/15 i robią z nich dilerów. Czacie dzieci gonią kryształ dla dzieci. Z resztą kryształ najgorsze sorty 3cmc bo tu niczego innego nie znajdziesz. Ot krótka historia hery w KRK.
Uwaga! Użytkownik Sowa17 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.