Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2641 • Strona 197 z 265
  • 283 / 87 / 3
14 maja 2021szymon0791 pisze:
Przeczytaj to: https://www.nerwica.com/topic/21167-heroic-combos/

Stymulanty to np. metylofenidat, amfetamina. Oczywiście w dawkach leczniczych. Obie te substancje są zarejestrowanymi lekami (Concerta, Adderall). Prawdopodobnie nie dostaniesz ich od swojego lekarza. Trazodon zupełnie inaczej działa w małych dawkach (do 150 mg/dzień) niż w dawkach dużych (od 200 mg wzwyż dziennie). Przeczytaj w wątku o trazodonie.
  • 2 / / 0
Ja jak weszłam na wenlafaksyne to pomogła w kwestii spanka mocno, fakt ze na początku zwiększania dawki (u mnie do 300mg) czułam się wręcz wyjebana, muzyka w słuchawkach i czułam ze podbijam świat i ruszam się 2 x szybciej. Potem to sie uspokaja i czułam się normalnie. Chyba.
  • 494 / 133 / 0
06 maja 2021Wloczykijek pisze:
Nie mam, wszystkie badania w normie. Elektrowstrząsy - na samą myśl mnie wzdryga. To raczej taka ostateczność. Niestety przez głupie rozpoznania lekarzy nie kwalifikuje się do badań klinicznych nad esketaminą. Rozważam jeszcze leki przeciwpsychotyczne - z tej grupy nic w sumie nie brałem. Poniżej lista co mam za sobą: • Escitalopram
• Fluoksetna
paroksetyna
sertralina
• Duloksetyna
wenlafaksyna
• Trazodon
• Amitryptylina
• Doksepina
bupropion
metylofenidat
• Moklobemid
• Lamotrygina
Bromazepam
• Amisulpryd
• Chlorprotiksen
• Kwetiapina
• Risperidon
• Sulpiryd
• Zolpikon
zolpidem
• Buspiron
mianseryna
• Tianeptyna
• Wortioksetyna
• Atomoksetyna
• Klomipramina
Cześć, przede wszystkim współczuję siedmiu lat męczenia się z tyloma lekami, ale jeśli dobrze widzę, to nie określiłeś co Ci właściwie dolega? Na co się leczysz? Co się stało 7 lat temu, że zacząłeś brać leki?
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 92 / 10 / 0
Przychodzę po poradę %-D

Jakiś czas temu miałem odstawione wszystkie leki, żeby zostać na MPH. MPH przez chwilę nawet mnie ustabilizował, jakieś tam działanie 'anty ADHD' było, ale w sumie teraz już nic nie daje, nieważne jaka dawka. No chyba, że side jakieś, to tak, także MPH również odstawiłem.
Największym problemem dla mnie są lęki, nerwica, ale najbardziej objawia się to, gdy ma dojść do kontaktów społecznych. No i wszelkie objawy somatyczne, to akurat dzień w dzień, zwłaszcza wieczorami, gula w gardle, no ogólnie czucie się ujowo %-D Ogólnie przez długi czas miałem - prawdopodobnie - źle postawioną diagnozę CHaDu typu 2, więc też pod tym kątem byłem leczony.
Rozmawiałem z lekarzem kilka dni temu, mówi, że po przeanalizowaniu mojej historii po raz Nty, według niego te dziwne stany, ala hipomaniczne, to wszystko ma nerwicowe podłoże. Powiedział, że najlepiej by mi było wrócić na paroksetynę, ale jestem z tych, których paro zamienia w emocjonalne zombie, aż tak nie chcę. Dostałem hyrdoksyzynę po raz pierwszy w życiu, ale po wczoraj już wiem, że nigdy jej nie wezmę - ogólnie 10mg poskładało mnie jak kiedyś mix kwetiapiny xr i Xanaxu xr, że trzymało prawie 24h. Teraz od wzięcia tej hydroksyzyny - dawki 10mg!!! xD - mijają 24h, a ja dalej jestem senny i czuję się jak gówno. Oprócz tego doraźnie mam Bromazepam, ale to tylko na naprawdę takie sytuacje awaryjne, żeby się nie uzależnić.

Leki, które brałem dotychczas (części mogę nie pamiętać):
atomoksetyna
agomelatyna
bupropion
metylofenidat
fluoksetyna
paroksetyna
moklobemid
kwetiapina
kwas walproinowy
lamitrygina
pregabalina
olanzapina
tianeptyna

z leków doraźnych to alprazolam, diazepam no i Bromazepam

Ktoś poleci jeszcze coś, co może niwelować te objawy somatyczne? W sumie na tym najbardziej mi zależy, bo to jedyne co mi przeszkadza %-D
Większość leków, które brałem rozwalała mi gospodarkę hormonalną - prolaktyna wysoka, testosteron w dół, szybkie zalewanie fatem i wodą, dlatego np. nie wrócę też do pregabaliny, mimo, że fajnie działała, ale za dużo przybrałem.
Lata temu jeszcze fajnie ten moklobemid na mnie działał, ale też po jakimś czasie przestał mimo, że brałem go z czasem coraz więcej, i w sumie ze wszystkimi lekami tak. Jak coś dawało fajny efekt, to dwa, trzy miesiące i po efekcie.
Teraz, razem z tą hydroksyzyną mam jeszcze opipramol, niby też doraźnie można wrzucić na lęki, ale nie próbowałem dziś, boję się efektu podobnego do hydroksyzyny :D

Z góry dzięki za pomoc!
Annie Crawford is an FBI Agent. She is a mentally disturbed woman who constantly sees hallucinations. She is suffering from bipolar disorder, and takes excessive amounts of Lunatrix and is extremely paranoid
  • 16 / 2 / 0
@
14 maja 2021ImGoingHighIn505 pisze:
06 maja 2021Wloczykijek pisze:
@Nie mam, wszystkie badania w normie. Elektrowstrząsy - na samą myśl mnie wzdryga. To raczej taka ostateczność. Niestety przez głupie rozpoznania lekarzy nie kwalifikuje się do badań klinicznych nad esketaminą. Rozważam jeszcze leki przeciwpsychotyczne - z tej grupy nic w sumie nie brałem. Poniżej lista co mam za sobą: • Escitalopram
• Fluoksetna
paroksetyna
sertralina
• Duloksetyna
wenlafaksyna
• Trazodon
• Amitryptylina
• Doksepina
bupropion
metylofenidat
• Moklobemid
• Lamotrygina
Bromazepam
• Amisulpryd
• Chlorprotiksen
• Kwetiapina
• Risperidon
• Sulpiryd
• Zolpikon
zolpidem
• Buspiron
mianseryna
• Tianeptyna
• Wortioksetyna
• Atomoksetyna
• Klomipramina
@

Cześć, przede wszystkim współczuję siedmiu lat męczenia się z tyloma lekami, ale jeśli dobrze widzę, to nie określiłeś co Ci właściwie dolega? Na co się leczysz? Co się stało 7 lat temu, że zacząłeś brać leki?


Faktycznie nie napisałem, ale to też wynika z faktu że co psychiatra to diagnoza. Zaburzenia depresyjno-lękowe, depresja, ADHD.... Problemem są zaburzenia pamięci (nie znam nawet tekstu jednej piosenki na pamięć :zły: ) ciągłe zmęczenie - od rana do wieczora jestem wyssany z życia, anhedonia, lęk uogólniony. Nic właśnie się szczególnego nie wydarzyło mam tak od dziecka a odkąd skończyłem 18 lat zacząłem brać się za leki. Rozważam jeszcze pregabalinę + opipramol bo działają na receptory, na które leków nie brałem - może lęk uogólniony który czuję powoduję całą resztę objawów. Nie wiem skąd one się biorą. 4 psychoterapie za mną wszystkie bezskuteczne mimo jakiejś tam pracy nad przekonaniami, zawsze jest ten sam stan. Jak te leki nie zadziałają to będę uderzał w neuroleptyki.
  • 494 / 133 / 0
@Wloczykijek

Mnie lęk uogólniony męczył przez 4-5 lat, wiadomo że z czasem doszła do tego depresja i miałem dosyć życia. Klasycznie "leczono" mnie ssri, snri, pojawił się też buproprion, tlpd, czasem neuroleptyki, Nie podam Ci teraz medycznej nazwy, w każdym razie u mnie mimo, że najpierw pojawił się lęk wolnopłynący i to on mnie głównie męczył, to tak naprawdę przyczyną pierwotną okazała się depresja ujawniająca się w postaci lęku i nerwicy (wiem, brzmi dziwnie). Żeby te wszystkie emocje wyciszyć, zacząłem ćpać, wiadomo, to tylko pogorszylo sprawę.

Koniec końców uratowała mnie terapia, wyślę Ci namiar na PW (wiem, że próbowałeś oraz pewnie nie masz ochoty na dalsze próby, ale mimo wszystko wyślę - ja też próbwałem różnych terapeutów i dopiero ten pomógł mi zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje), oraz miks fluwoksaminy (mimo że SSRI miałem dość i powiedziałem lekarzowi, że to ostatnia próba), sulpirydu i metylofenidatu. Zarówno sulpiryd jak i metylofenidat to leki aktywizujące o czym dobrze wiesz, więc teoretycznie powinny być na wstępie wykluczone w leczeniu nerwicy, a jednak to właśnie one wyciągnęły mnie z dna. Fluwoksaminy z tego co widzę nie próbowałeś, to ciekawy lek ze względu na swoją wybiórczość oraz wyraźne powinowactwo do receptora sigma (jeśli nie wiesz ocb to polecam poczytać) - u nas to z jakiegoś powodu jest to niepopularny lek, opinie na jego temat również są skrajne; niektórzy uważają go za cudo, inni za śmieć. Nie sugeruj się za bardzo moim przypadkiem; mnie to akurat niesamowicie pomogło, ale wiadomo, każdy jest inny.

Zdrowia życzę, trzymaj się.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 92 / 10 / 0
16 maja 2021procent20 pisze:
Przychodzę po poradę %-D

Jakiś czas temu miałem odstawione wszystkie leki, żeby zostać na MPH. MPH przez chwilę nawet mnie ustabilizował, jakieś tam działanie 'anty ADHD' było, ale w sumie teraz już nic nie daje, nieważne jaka dawka. No chyba, że side jakieś, to tak, także MPH również odstawiłem.
Największym problemem dla mnie są lęki, nerwica, ale najbardziej objawia się to, gdy ma dojść do kontaktów społecznych. No i wszelkie objawy somatyczne, to akurat dzień w dzień, zwłaszcza wieczorami, gula w gardle, no ogólnie czucie się ujowo %-D Ogólnie przez długi czas miałem - prawdopodobnie - źle postawioną diagnozę CHaDu typu 2, więc też pod tym kątem byłem leczony.
Rozmawiałem z lekarzem kilka dni temu, mówi, że po przeanalizowaniu mojej historii po raz Nty, według niego te dziwne stany, ala hipomaniczne, to wszystko ma nerwicowe podłoże. Powiedział, że najlepiej by mi było wrócić na paroksetynę, ale jestem z tych, których paro zamienia w emocjonalne zombie, aż tak nie chcę. Dostałem hyrdoksyzynę po raz pierwszy w życiu, ale po wczoraj już wiem, że nigdy jej nie wezmę - ogólnie 10mg poskładało mnie jak kiedyś mix kwetiapiny xr i Xanaxu xr, że trzymało prawie 24h. Teraz od wzięcia tej hydroksyzyny - dawki 10mg!!! xD - mijają 24h, a ja dalej jestem senny i czuję się jak gówno. Oprócz tego doraźnie mam Bromazepam, ale to tylko na naprawdę takie sytuacje awaryjne, żeby się nie uzależnić.

Leki, które brałem dotychczas (części mogę nie pamiętać):
atomoksetyna
agomelatyna
bupropion
metylofenidat
fluoksetyna
paroksetyna
moklobemid
kwetiapina
kwas walproinowy
lamitrygina
pregabalina
olanzapina
tianeptyna

z leków doraźnych to alprazolam, diazepam no i Bromazepam

Ktoś poleci jeszcze coś, co może niwelować te objawy somatyczne? W sumie na tym najbardziej mi zależy, bo to jedyne co mi przeszkadza %-D
Większość leków, które brałem rozwalała mi gospodarkę hormonalną - prolaktyna wysoka, testosteron w dół, szybkie zalewanie fatem i wodą, dlatego np. nie wrócę też do pregabaliny, mimo, że fajnie działała, ale za dużo przybrałem.
Lata temu jeszcze fajnie ten moklobemid na mnie działał, ale też po jakimś czasie przestał mimo, że brałem go z czasem coraz więcej, i w sumie ze wszystkimi lekami tak. Jak coś dawało fajny efekt, to dwa, trzy miesiące i po efekcie.
Teraz, razem z tą hydroksyzyną mam jeszcze opipramol, niby też doraźnie można wrzucić na lęki, ale nie próbowałem dziś, boję się efektu podobnego do hydroksyzyny :D

Z góry dzięki za pomoc!
Pozwolę sobie zrobić BUMP :D Może ktoś, coś?
Myślałem o powrocie do moklobemidu, ale lekarz powiedział, że do osób u których nerwica objawia się pobudzeniem nie powinno się go brać.
Annie Crawford is an FBI Agent. She is a mentally disturbed woman who constantly sees hallucinations. She is suffering from bipolar disorder, and takes excessive amounts of Lunatrix and is extremely paranoid
  • 16 / 2 / 0
Mam jeszcze jedno pytanko. Z tego co pamiętam wenla była mi zapisana bardzo dawno i brałem ją bardzo krótko może raptem 2 tygodnie i w niskich dawkach. Natomiast brałem duloksetynę w dużych dawkach i nie było żadnego efektu. Czy jeżeli cała masa ssri i duloksetyna nie pokazały działania to jest sens brać wenlę? Jest ona jakoś zbliżona do ssri jeżeli chodzi o sposób działania na serotoninę? Po prostu rozważam pomiędzy pregabaliną+opipramol a pregabaliną+wenlafaksyną w wysokich dawkach.
  • 1893 / 174 / 0
wenlafaksyna to SNRI tak jak Duloksetyna. Z tą różnicą, że duloksetyna szybciej zaczyna działać na noradrenalinę niż wenlafaksyna. Może spróbuj dołączyć do tego Mirtazapinę w dawce 45mg? Wysokie dawki wenli i mirty tworzą CRF. Poczytaj o tym sobie :) California rocket fuel.
Take DXM and Be Happy
  • 24 / 1 / 0
Przereklamowany mix...
ODPOWIEDZ
Posty: 2641 • Strona 197 z 265
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.