Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7441 • Strona 609 z 745
  • 5 / / 0
@owerfull dzięki za odpowiedź. Myślałem, żeby je przechowywać w woreczkach strunowych, a woreczki wrzucić do małego sejfu. Woreczki spełnią swoje zadanie, czy zabezpieczyć to jeszcze jakoś?
  • 684 / 150 / 1
@shcooter

U mnie zabezpieczone w dokładnie taki sposób trzymają się bardzo dobrze, jedyne o czym należy pamiętać przy takim przechowywaniu to dobre wysuszenie grzybów przed schowaniem ich.
  • 63 / 3 / 0
Witam, zaintrygował mnie pewien temat. Czy będąc pod wpływem grzybów można dostać takich halucynacji, że można dopuścić się morderstwa? Otóż zaintrygował mnie temat ze Stanów dotyczący morderstwa własnego ojca przez syna. Jeżeli ktoś jest zainteresowany tematem przesyłam link https://youtu.be/iPrQD6OWu8Q
Otóż mi cała ta sprawa trochę śmierdzi, sama sytuacja jest dość dziwna plus dodatkowo nachodzi mnie wiele pytań, które tam nie zostały zadane. Jeżeli ktoś się zainteresuje tematem zapraszam do dyskusji :) Osobiście nigdy nie miałam do czynienia z grzybami, chciałabym ich kiedyś spróbować jednak muszę się do tego przygotować psychicznie, a oczywiście na ten moment myślę że nie poukładałam sobie wszystkiego w życiu więc nie chce ryzykować. Pozdrawiam koneserów :)
  • 52 / 12 / 0
@agNess99xdJestem pewny że na tripie można zrobić coś głupiego, ale dlatego warto mieć przy sobie kogoś trzeźwego kto spokojnie cię ogarnie.

A w ogóle to powie mi coś więcej o temacie suszenia grzybów? Od początku do końca, i jeszcze przechowywanie. +/- wiem jak się suszy, ale chcę być pewny.
  • 1521 / 987 / 7
@Isyander
👉🏻 topic71554.html patrz punkt 10.
Niezależnie skąd wytrzaśniemy grzyby, proces ten sam. Mają się łamać jak suche patyczki.
  • 437 / 262 / 0
06 maja 2021agNes99xd pisze:
Witam, zaintrygował mnie pewien temat. Czy będąc pod wpływem grzybów można dostać takich halucynacji, że można dopuścić się morderstwa?
Krótko: skrajnie mało prawdopodobne. Dużo bardziej realne jest, że się kogoś zapierdoli na kotleta pod wpływem nadmiernych ilości wódy. Takie akcje się zdarzają i jakoś nikt nie analizuje ich prawdziwości czy prawdopodobieństwa tak, jak przy grzybach czy kwasie. A prawda jest taka, że pod wpływem grzybów czy LSD można dostać srogiej psychozy i naodpierdalać dużo dziwnych rzeczy, ale odebranie komuś życia raczej nie wchodzi tu w grę.

Primo, zabicie kogoś wbrew jego woli nie jest wcale łatwe. Trzeba reagować na sytuacje, wiedzieć czego się chce i mieć sporo inicjatywy - sprzyja temu np. wzrost agresji notowany po alkoholu, ale nie po psychodelikach. Grzyby działają raczej sedatywnie, poza tym psychodeliki indukują inne emocje niż wóda (sama albo w miksach ze stymulantami). Po pierwsze, bardzo złożone i głębokie, świata raczej nie widzi się w czerni i bieli. Po drugie, psychodeliki wzbudzają zachwyt albo strach, ale żeby to poczucie zagrożenia było skupione na konkretnej osobie, której chce się zrobić krzywdę i żeby zmusiło tripującego do czynów zabronionych... małe szanse. Taki człowiek musiałby być solidnie zaszczuty i zdolny do złych rzeczy już na trzeźwo. grzyby musiałyby to z niego jakoś wyciągnąć - i, co oczywiste, musiałby jeszcze pomimo srogiego gnoju w głowie zjeść te grzyby, co jest na starcie proszeniem się o kłopoty, bo zły set&setting to zawsze są problemy.

Secundo, w stanie ostrej psychozy można przypadkiem zrobić przypadkiem krzywdę sobie albo komuś, ale i tak... widziałem kilka przypadków ciężkiego epizodu psychotycznego pod wpływem LSD i psylocybiny. Za każdym razem pacjent miotał się jak szatan, wrzeszczał, wygadywał jakieś nieprawdopodbne bzdury, biegał na oślep, rzucał się po podłodze albo po prostu bełkotał i nie było z nim kontaktu, ale żeby był w stanie w takim stanie kogoś zabić - no fucking way. No chyba że naprawdę przypadkiem. Intencjonalne zabójstwa czy spontaniczne mordy w afekcie - nie ma mowy. Nie wierzę w to. Nawet gdyby taki pomysł przyszedł do głowy, to nie wierze w jego łatwą i szybką realizację. Każdy kto jadł grzyby wie na pewno, że najtrudniejsze są po nich najprostsze czynności, np. znalezienie czegoś we własnej kieszeni albo w szufladzie.

Poza tym, ma małych dawkach się ogarnia i przypadkiem się raczej nikomu krzywdy nie zrobi, a na dużych trudno się poruszać (w skrajnej wersji - wstać z łóżka czy wręcz ogarnąć, że się akurat leży w łóżku a nie na pokładzie statku kosmicznego lecącego na Wenus) , więc wszelkie czyny kryminalne można popełniać co najwyżej we własnej głowie. A i wtedy byłyby one najprawdopodobniej autoagresywne, związane z introspekcją i przekonaniem o własnej małości. W autoagresje uwierzę.

Był kiedyś na tym forum człowiek, który pod wpływem psylocybiny próbował popełnić samobójstwo przez odcięcie sobie penisa - kto tu bywał w latach 2006 czy 2007 to na pewno wie o która historię chodzi - była nawet potwierdzona zdjęciem wypisu ze szpitala. Pacjent przeżył i nawet mu przyrodzenia nie było trzeba zszywać (ani przyszywać), więc dedukuję, że proces odbierania sobie życia musiał przebiegać burzliwie i z trudnościami. Poza tym nawet w tym przypadku samobójstwo było zaplanowane (i zapowiedziane na forum) wcześniej, a grzyby wrzucone nie wiem w sumie po co, może po to, żeby było fajniej.
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 51 / 2 / 0
Istnieje tolerancja krzyżowa między grzybami, a euforykami typu MDMA, 3-MMC, itp.?
  • 2916 / 795 / 5
Nie. Euforyki po psychodelikach działają często nawet przyjemniej. Psychodeliki po euforykach mają większą szansę na badtripa - obniżony poziom serotoniny.
Narkotyki są dla przegranych
  • 51 / 2 / 0
Heh, coś w tym chyba jest, bo kiedyś wziąłem 100µg LSD, a po tygodniu 4-CMC i euforia była nie do opisania. Po miesięcznej przerwie próbowałem to powtórzyć(ale już bez kwasa), to efekt był mizerny, może 1/5 tego co wcześniej.
  • 1312 / 138 / 8
wczoraj miałem pierwszy raz z grzybkami. bałem się jakiejś chorej jazdy itp ale nie potrzebnie. przeżyłem najlepszą fazę w życiu. chichrawa niesamowita, ze wszystkiego. wystarczyła gra słów i już śmiech nie do zatrzymania. fraktale we wszystkim co się widzi, kolory żywe. przepiękne
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
ODPOWIEDZ
Posty: 7441 • Strona 609 z 745
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.