Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 608 • Strona 55 z 61
  • 177 / 26 / 0
Jeszcze dodam bo edytować nie mogę że prawie wszędzie na świecie wygląda to tak samo jak opisałem tylko jest inny język slangowy, wszystko sprowadza się do nazwy użytkownika/numeru telefonu/imienia i nazwiska które jest rozpowszechniane pocztą pantoflową, a co ciekawe w Anglii i innych odważnych krajach podobno nawet dile się reklamują
tomek.jpg

(Zjęcie lata już w necie pare lat - nie jest to aktywny kontakt)
Co do bezpieczeństwa takiej metody zakupu to jako kupiec jest to raczej bezpieczne, kiedyś miałem wezwanie w roli świadka bo jakaś laska się rozpruła na klientów, ale powiedziałem że nic nie wiem i elo. Jako diler to jest moim zdaniem przypałowa opcja ale chyba najpopularniejsza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
U mnie to bardziej chronicznie
Ty wolisz mieć stany psychodeliczne
  • 10 / 3 / 0
Żadnej w tym filozofi nie ma . Piszesz do niego co ma lub czy wyślę ci zdjęcie jak wygląda,umawiasz się z nim . Jest ryzyko jest dreszczyk adrenaliny. On chce mieć klienta a ty chcesz się wyluzować 😎
  • 321 / 66 / 0
02 marca 2021FocusF13 pisze:
Jeszcze dodam bo edytować nie mogę że prawie wszędzie na świecie wygląda to tak samo jak opisałem tylko jest inny język slangowy, wszystko sprowadza się do nazwy użytkownika/numeru telefonu/imienia i nazwiska które jest rozpowszechniane pocztą pantoflową, a co ciekawe w Anglii i innych odważnych krajach podobno nawet dile się reklamują
tomek.jpg
(Zjęcie lata już w necie pare lat - nie jest to aktywny kontakt)
Co do bezpieczeństwa takiej metody zakupu to jako kupiec jest to raczej bezpieczne, kiedyś miałem wezwanie w roli świadka bo jakaś laska się rozpruła na klientów, ale powiedziałem że nic nie wiem i elo. Jako diler to jest moim zdaniem przypałowa opcja ale chyba najpopularniejsza.
W mieście w którym mieszkam w UK to dillerzy rozdają swoje wizytówki a smsem co pare dni wysyłają swoje całe obecne menu :D Wszystko na dowóz, na koks czy trawe czekam max 30 min i jest pod drzwiami. Żyje już tu 5 lat i wystarczy tu pomieszkać 2-3 miesiące i ze skutecznością 80-90% jesteś wskazać które auta w ruchu lub na postoju to auta z dillerami :) Wszystko jest tak jawnie ,że aż cięzko w to uwierzyć :D Tutaj nikt nikogo nie łapie za kupowanie czy posiadanie więc ryzyko dla kupującego żadne. Wszyscy przemieszczają się autami i dowożą na wskazany adres a tutaj kontroli rutynowych samochodów nie ma praktycznie więc sprawnie to działa. Snapchaty widzę najczęściej używają osoby co sprzedają jakieś przeróżne produkty konopne które są inne niż regularne topy bo wtedy idą zdjęcia itd. Tak samo z kodeiną, ketaminą, leanem itd. Klasyczne dragi to cały czas normalnie sms lub telefon bez tajemniczych slangów. Jak zamawianie pizzy na telefon, po prostu.
czas zwolnić
  • 10 / 1 / 0
8 lat mieszkam w Anglii - speed jest tu niemal taki jak w pl - chujowy. Duzy zjazd. koks tu jest warty czegos- ale ten co jest warty jest drogi
  • 121 / 30 / 2
27 lutego 2021danu pisze:
Jak z jakością helupy w UK ? Brown lepszy niż w Polsce, czy raczej wszystko zależy od źródła?
Pewnie zawsze zależy od źródła i regionu. Tutaj taki mały woreczek foliowy za 10 funtów to odpowiednik tego co we Wrocławiu nazywają ćwiarą. Ale ja mieszkam na zadupiu, może w Londynie jest lepiej (albo gorzej)

scalono - czołg
06 lipca 2020Treasd pisze:
05 lipca 2020kamyk18 pisze:
Xanax w UK dostaniesz tylko prywatnie,nie jest refundowany przez NHS. Polskie przychodnie za wizytę kasują £50-£100, z tego co słyszałem, sam nie byłem. Ja bez problemu co jakiś czas dostaję diazepam albo lorazepam. Zazwyczaj w minimalnej dawce po 10-20 tabsów. Benzo biorę doraźnie, zazwyczaj do samolotu i na jetlag. Co i ile dostaniesz, zależy od lekarza.
Dzięki wielkie, a wie ktoś coś może o stronkach UK na których można kupić alpre? Bo jest ich niby sporo ale czy to legit? Bo ceny nie są takie złe, około 40£ za 30 tab 2mg. Zamawiał ktoś może czy to raczej wyrzucenie kasy w błoto?
Jest dużo oszustów, zazwyczaj to stronki z Indii choć udają brytyjskie. Jak trafiasz na stronę gdzie trzeba kupić od razu za dużą kwotę i dużą ilość to zazwyczaj przekręt. To o czym piszesz to pewnie alprazolam uk - oni są w porządku, nigdy nie miałem problemu, najlepiej płacić bitcoinami - ryzyko mniejsze i jeszcze dodatkowo 10 tabsów gratis - czyli 40 zamiast 30.
We are such stuff as dreams are made on.
  • 304 / 32 / 0
Sam coś ostatnio szukałem co by kupić parę landrynek i znaczków... Ale ceny w UK są w porównaniu do Holandii jakieś kosmiczne... Do dyskusji na temat źródeł substancji służy dział Sprzedawcy+. - delicsajko


Admin połącz proszę moje posty.

Nurtuje mnie pytanie... Miał ktoś problem z przesyłką z Holandii do UK? Ile wam idą paczki? Moja już chyba 2X dzień idzie i coś czuję, że nigdy nie dojdzie... Przesyłka z Aliexpress zdążyła mi już dojść, a szła też przez Holandię i zamawialem później...

Czyzby po wyjściu herbaciarzy z eu zrobiło się bardziej czujni na granicach?
Ostatnio zmieniony 07 maja 2021 przez Miki12, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: scalam
Cogito ergo sum
  • 462 / 6 / 0
Myślę, że totalnym idiotyzmem byłoby liczenie na to, że nic się nie zmieniło. Granice nie są już przecież otwarte.
  • 82 / 11 / 0
23 lutego 2021Draco2 pisze:
Birmingham pozdrawia, siedzę na nocce i czytam czytam czytam czas przynajmniej leci. Jak myślicie z dark opłaca się kupować tu w UK? Mam dojścia do koko, ale mam wrażenie, że o dużej rozbic ten towar heh
Ale po co chcesz kupować koksy w Darku skoro UK koksami stoi?? To tak jakby w Norwegii kurwa łososia kupować mniej uczęszczanymi kanałami bo lejpszy? Tego syfu jest pełno pelniutko po brzegi i jakość nie jest zła. A jesCze jak jakieś dojście się znajdzie np od Dilera dilera to dużo taniej. Oczywiscie mowa o okazjonalnym aplikowaniu , jak dla mnie tego gowienka nie da się walić często. Jak stim to tylko amffa i chuj.dziękuje i pozdrawiam
Wciągam amffe ze słomek. A miało być z pińćsetek, dwusetek lub chociaż dziesionek. Walczę o więcej spida w spidzie i patronuję akcji „seta plus”-czy się stoi czy się leży, przykurwić ścieżkę se należy. Walę pasa na lepsze spanie, sranie a także jebanie.
  • 82 / 11 / 0
21 kwietnia 2021Inoziemcow pisze:
06 lipca 2020Treasd pisze:
05 lipca 2020kamyk18 pisze:
Xanax w UK dostaniesz tylko prywatnie,nie jest refundowany przez NHS. Polskie przychodnie za wizytę kasują £50-£100, z tego co słyszałem, sam nie byłem. Ja bez problemu co jakiś czas dostaję diazepam albo lorazepam. Zazwyczaj w minimalnej dawce po 10-20 tabsów. Benzo biorę doraźnie, zazwyczaj do samolotu i na jetlag. Co i ile dostaniesz, zależy od lekarza.
Dzięki wielkie, a wie ktoś coś może o stronkach UK na których można kupić alpre? Bo jest ich niby sporo ale czy to legit? Bo ceny nie są takie złe, około 40£ za 30 tab 2mg. Zamawiał ktoś może czy to raczej wyrzucenie kasy w błoto?
Tak ja potwierdzam. Zakupy dokonywane na przestrzeni dwóch lat na 3 różnych stronach i nigdy nie było problemu. Najbardziej sprawna i szybka wysyłka z jednej strony, coś jakby inna nazwa na mieszkanie i ogólnie kategoria substancji często można znaleźć na siłowni? Jedyny minus to cena. Drogo i tyle no ale to jest obrót mniej legalny dlatego tez niestety ceny bywają wysokie. Zamawiany był klon -czeski rivotril. Relka-tez chyba coś czeskiego sorry nie pamietam, alpra chyba UK brand. Plus DHC continus lek na rynek angielski, tramiec również sort z brytyjskich aptek. Jest w chuj łatwo ogarnąć benzosy czy tramca w UK z neta tylko jeśli paczka np tramca gdzie łącznie jest 4giety kosztuje z wysyłka £50 to ja to mam w dupie skoro wysoka tolerka to wyżre w 3 kurwa dni. Lepiej jeść uncjami amffe :)
Wciągam amffe ze słomek. A miało być z pińćsetek, dwusetek lub chociaż dziesionek. Walczę o więcej spida w spidzie i patronuję akcji „seta plus”-czy się stoi czy się leży, przykurwić ścieżkę se należy. Walę pasa na lepsze spanie, sranie a także jebanie.
  • 1851 / 214 / 36
Nie, ma rację, panuje tu plaga benzowractwa.

Scalono posty | czoug

Mieszkam w Glasgow, z ciekawości spytam, jest tu jeszcze ktoś z hypka?
ODPOWIEDZ
Posty: 608 • Strona 55 z 61
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.