Zacznę od tego, że mam hashimoto, przy którym czytałem, że może wystąpić stan zapalny mózgu i mgła mózgowa.
Od dzieciaka dużo grałem po nocach i zawsze kiedy załóżmy była 3 w nocy i byłem bardzo senny, przechodziłem przez ten stan najmocniejszego zmęczenia i senności i kiedy go przetrwałem to nagle dostałem mnóstwo energii i ogromnej czystości myśli i umysłu.
Wczoraj byłem na treningu, po nim wyciszałem się, rozciągałem i byłem bardzo zmęczony ale nie poszedłem spać bo miałem tak dobry stan psychiczny, że byłem w stanie przemyśleć najważniejsze sprawy w swoim życiu - najwięcej refleksji, motywacji, energii do działania miałem w tym stanie.
Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego tak jest?
Dodam, że mam nerwicę lękową i nerwicę natręctw.
Ja podobną czystość umysłu i boost energetyczny, zauważam również po : Nieprzespanej nocy w godzinach 06:00 / 08:00 - kiedy nasz organizm dostaje zastrzyk kortyzolu, aby ruszyć się coś zrobić / Po udanym poszczeniu o samej wodzie - 24 h
Dodając do tego czytanie książek albo jakieś zajęcie wymagające skila, możemy modelować swój mózg, dodaj do tego dobrą dietę, wstrzemięźliwość seksualną, odejmij złe nawyki i mamy super mózg
Edit: swoją czystość umysłu bazuję na mojej umiejętności graniu w lola i po LSD JEST ONA NIESAMOWICIE NIESAMOWITA
"Deprywacja snu wzmacnia przekaźnictwo noradrenergiczne [34] i dopaminergiczne [35]. Benedetti i wsp. [36] wykazali związek polimorfizmu rs4680 genu
katecholo-O-metylotransferazy (COMT), enzymu inaktywującego noradrenalinę
i dopaminę, z efektem przeciwdepresyjnym SD i fototerapii. SD pobudza również
przekaźnictwo serotoninergiczne [37]. Stwierdzono związek efektu przeciwdepresyjnego SD z polimorfizmem genu transportera serotoniny (5-HTT-linked polymorphic
region – 5-HTTLPR)."
Wytłumaczy ktoś co się wtedy dzieje w głowie? Dużo tam też piszą o leczeniu litem i kwasem walproinowym. Może ktoś się równiez do tego odnieść?
Na co dzień mam mgłę mózgową, ciągłe napięcie, jakiegoś typu zaburzenia osobowości, brak dużej motywacji (chociaż ostatnio bardzo idę do przodu), śmieszkuję sobie całymi dniami, trudności w skupieniu uwagi, czasami uciekanie od problemów, zbyt wiele rzeczy nie sprawia mi szczerej radości a raczej sztuczną radość, a wczoraj znów się wprowadziłem w ten stan i zaobserwowałem u siebie takie objawy:
-Nie czułem lęku
-Przestałem śmieszkować, w końcu byłem poważny, taki jaki chciałbym być naprawdę - 100% sobą, którym nie jestem na co dzień
-Stoicki spokój
-Brak popędu seksualnego za to ogromna ciekawość do świata, chęć przyjmowania wiedzy, ostrość zmysłów, głębokie przemyślenia
-Totalnie inne postrzeganie świata, zauważam mnóstwo swoich błędów, na które na co dzień nie zwracam uwagi
-Kiedy miesiącami nie mogę się zebrać do przeczytania paru książek to w tym stanie miałbym problem żeby nie chwycić za ciekawą książkę. Normalnie jakaś aspiracja Einsteinowska.
W skrócie mówiąc czuję się w tym stanie jak po tabletce z filmu "Limitless". Cała magia znika rano ale daje to dużo do myślenia. Co mogę zrobić by ten stan występował częściej, może bez wprowadzania się w niego przez przeciąganie czuwania? Jaka farmakologia pomoże by się móc czuć tak częściej? Mógłbym wtedy osiągnąć 10 razy tyle co teraz. Dziwna sprawa bo nie potrafię tego stanu porównać do jakiegokolwiek stanu 'po czymś'. To jest po prostu ogromna przejrzystość umysłu i chęć rozwijania się + dostrzeganie tego czego się nie widzi na co dzień. Kiedyś myślałem, że metylofenidat mi pomoże osiągnąć taki stan a on strasznie drażni mi układ nerwowy - nerwica lękowa+nn.
Mi chodzi o to, że jak przejdę tą fazę zmęczenia to nie jest jakaś tam mała różnica. To jest niebo a ziemia. W końcu mam ochotę coś robić, ćwiczyć, uczyć się, poznawać świat, mam najlepsze pomysły i wyciągam wtedy dużo wniosków ze swojego życia. Taka czystość umysłu bez przesadnej sztucznej radości jaką mam na co dzień ale tez nie jestem smutny. Jestem wtedy sobą.
Robiło mi się tak szczególnie często gdy przed snem zwaporyzowałem sobie trochę suszu CBD (tego legalnego 0.2% THC) - susz mnie lekko wyluzowywał ale po wejściu do łóżka przestawał działać i czułem się taki odświeżony umysłowo przez co zamiast spać kminiłem o wszystkim i o niczym.
Dodam że też choruję na tarczycę - przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy. Tylko zamiast niedoczynności (Hashimoto) mam nadczynność ale chuj wie czy kiedyś nie pójdzie to w stronę niedoczynności.
Fajny ten stan jasności umysłu ale niestety następnego dnia zazwyczaj dopada mnie zamuła spowodowana niewyspaniem się (człowiek myśli zamiast spać) tak więc jednak podziękuję i wolę ostre spanko niż te nawet najjaśniejsze rozkminy
Z pomocą na szczęście przyszła mi medyczna 8% THC i 7% CBD idealnie klepią do spanka i wstaję dzięki temu wypoczęty.
I nagle zjazd. Tak mam odkąd jestem czysta często. Nagle nie widzę problemu w tym,że mieszkanie nie posprzątane. Co prawda wytrzymam w bałaganie max dzień i się zmuszę,żeby posprzątać. Nie mam już ochoty czytać,słuchać muzyki ani nawet gadać. Spać mi się chce.
I znowu, bum. Jasność nastała. Znam siebie,wiem co chce. Żyje sobie spokojnie, pojawi się jakiś problem- od razu przyjdzie rozwiązanie. Nie rozkminiam,wstaje, zrobie jogę - mam chęci.
I jem ciągle to samo,nic nie zmianiam i jakby te zmiany same przychodzą. :(
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.