Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
55
27%
Thioco
151
73%

Liczba głosów: 206

ODPOWIEDZ
Posty: 10449 • Strona 758 z 1045
  • 181 / 24 / 0
@Synecdoche opioidy biorę 4 lata. kodeinę 2, chodzi mi o to by czuć euforię na fazie, już nie czułem tego od 1.5 roku jakieś, znają mnie w każdej aptece w mieście. Dzisiaj zrobiłem wszystko co mogłem, obszedłem całe miasto, ale nie kupiłem oni miligrama kodeiny. Nie potrafiłem tam wejść poraz tysięczny i powiedzieć "poproszę thiocodin" nie wiem kurwa co się dzisiaj ze mną dzieje. Jedyne co kupiłem do dexa pini. Może zrobię redukcję tolerancji przy pomocy DXM. Co nie zmienia faktu że mnie skręca jak sam skurwysyn a ja mimo że byłem w kilku aptekach to albo wszedłem i wyszedłem bez słowa jak jebany debil, albo kupiłem, jedną parę rękawiczek, albo ten jebany syrop dexa pini. Jestem na siebie tak wkurwiony że tego słowami nie opiszę. Teraz to już za późno, większość aptek zamyka się o 18. Nie wiem co zrobię ale prawdopodobnie wpierdole 200mg kwetapiny żeby to przespać i jutro już niemalnie pość do apteki z pewnością siebie. Trzymajcie kciuki żebym sobie w łeb do tego czasu nie strzelił :trucizna:
  • 1195 / 216 / 32
Jakiś obszar twojego mózgu wbrew jego reszcie i wbrew samemu ciału ci daje do zrozumienia, że czas przestać to ćpać.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 155 / 18 / 0
19 kwietnia 2021yupwhiteisbeautiful pisze:
znają mnie w każdej aptece w mieście.
Jak będą Cię w kilku miastach wojewódzkich to dopiero będzie problem.
I nie mam powodu, by się chwalić. Raczej to jest pożałowania godne. Ale w moim przypadku chodzi już o inny lek. Z kodeina skończyłem jeszcze jak nawet nie było limitu na paragon. A uwierz mi też się za każdym razem balem, jak wiedzieli po co przychodzę. Sądząc po opakowaniach przed aptekami, widzę, że wiele osób cpa thiocodin.
I nie wiem faktycznie, czy to kwestia osobowości, że jeden się boi a drugi ma wyjebane... Czy też desperacji.
Ale póki nie masz skręta, to po co Ci usilnie na dziś ten thiocodin?
A jutro zapytasz inaczej? Skoro chodzisz pieszo, zakładam, ze nie masz auta - co jutro zrobisz, pojutrze?
Rotacja farmaceutów nie jest znowu tak duza.
Jak mówi mój przedmówca plus masz szansę wyrwać się z tego teraz albo pomyśleć na parę dni w przod.
Myślisz, że za tydzień będą inni pracownicy aptek?

I w zasadzie, na co jesteś zły? Na siebie? Na system? Na farmaceutów?
Jak na siebie, że co? Że bałeś się złamać pewne normy społeczne i poniekąd prawne?
Spokojnie, jak pojdziesz w tym kierunku, złamiesz je a później kolejne.
  • 495 / 31 / 0
Mi dzisiaj pierwszy raz od 1.5roku w słonecznej odmówiła stara proca. Widać że to suka na pierwszy rzut oka, i jeszcze tyle ludzi było w środku a ta na całą apteke że mi nie sprzeda, bo nadużywam i codziennie jestem.. Troche wstyd, ale ja tam wyjebane na to mam. A ja akurat z koleżanką gadałem przez telefon to tam wyjebane miałem, i wychodząc mówie do telefonu że no ja zawsze wiedziałem że ona pizdą jest heh. Ale będę tam jutro bo mam recepte do zrealizowania to jej powiem 3grosze od siebie.
Druga sprawa, się dowiedziałem od userki od Dipherganie.. no to poleciałem do rodzinnego (głównie z blizną pooperacyją, musiałem jakoś poroznosić i jakiegoś zakażenia/uczulenia dostałem, i też nie wiem czy to nie przez thiocodin w dużej mierze, bo cały czas byłem na na nim jak to się goiło, i już 4 miesiące mineły i się nie zagoiło dobrze właśnie..) Z moim rodzinnym to jednak cieżko o różne rzeczy, chciałem Diphergan na moją "chorobe lokomocyjną" ale szybko mnie wyjaśnił że Lokomotiv może mi dać, na to mówie że nie działa na mnie. To mi mówi jak nie działa to nie ma choroby lokomocyjnej XD. Może wiedział o co chodzi, ale z drugiej strony mnie dopiero drugi raz na oczy widział. Szkoda że mi nie wypisał, bo też ma działanie przeciwalergiczne i antyświądowe.

Ale wypisał mi Telfexo 180 (Lek Telfexo zawiera feksofenadyny chlorowodorek, który jest lekiem przeciwhistaminowym) i oczywiście maść i żel na tą blizne.
I pytanie do Was :P Telfexo może jakoś podbijać / wpływać na działanie kodeiny???
Pzdr
  • 3901 / 559 / 0
naprawde nie wstyd ci buraku?

ostatnio widzialem podobną sytuację jakies pizdy weszly do biedronki po alkohol, pani im nie wydała bo nie mieli dowodu, udali sie w kierunku wyjscia i zaczeli krzyczec 'glupia kurwa' czy cos w tym stylu.
glupi gnoj powinien dostac w pysk.
  • 495 / 31 / 0
Może słyszała może nie, a jak chciała odmówić sprzedaży mogła to w chuj "dyskretniej" zrobić a nie upokarzać mnie przy wypełnionej aptece.

edit: ten Telfexo 180 antyhistaminowiec zmieni coś w działaniu kodeiny?
  • 155 / 18 / 0
No to jest fakt. Nie powinna tego robić głośno i 'publicznie'.
Ale z drugiej strony my cpunki, jesteśmy też tak na prawdę bardzo wrażliwi. Może tak to odebrales. Z doświadczenia Ci powiem, że nie ma co się na nich odgrywać. Może miała okres, menopauze, mąż ja zdradza i akurat się wyzyla na Tobie.
Ja nie raz miałem podobna sytuację:' Nie sprzedam Panu, bo Pan tylko po to przychodzi'.
Pracując kiedyś w urzędzie, teoretycznie miałem obowiązek prawny zawiadomiac o każdym przestępstwie. Z mocy prawa na urzedniku takie coś wisi.
Ale te parę lat temu musiałbym jeden dzień w tygodniu wysyłać pisma do prokuratury z zawiadomieniem o podejrzenie przestępstwa z art. 233 KK.
Ona w sumie też nie miała pewności czy Ty dla Ciebie cały czas. Może kupujesz staruszkom rzucającym palenie papierosów z całej Polski %-D . To było tylko jej przypuszczanie, że może być substancja użyta niezgodnie z jej przeznaczeniem.

Co do pytania. Dla mnie był standard - wydłużenie sedacji, zmniejszenie euforii... Większy nodding
  • 495 / 31 / 0
Hmm, to chyba stestuje, i tak wyjścia nie będę miał bo to mam na blizne przyjmować rano i wieczorem przez jakiś czas.

Co do tej farmaceutki, ja nie wybuchłem i nie darłem ryja na całą apteke, powiedziałem to głośniej wychodząc tylko. Tak to jestem kulturalny, w nie jednej aptece co często też bywam mi odmawiali i tylko przytakiwałem że rozumiem. Ale nie to co tu że inne okienka kasy się patrzą i ludzie jakbym co najmniej jej jakąś krzywde zrobił.. nie wiem pieniądze chciał ukraść z tej kasy..
  • 121 / 30 / 2
Troché was rozumiem. Mieszkam w UK w małej kilkudziesięciotysięcznej dziurze. W lekach bez recepty jest tu 8mg cody albo DHC i 500 mg paracetamolu. Ile ja się musiałem najeżdzić żeby codziennie kupić te 4 czy 5 opakowań i nie zachodzić częściej niż 1 w tygodniu do tej samej apteki. Na szczęście takich miasteczek jak moje i mniejszych jest w okolicy masa, ale jak do tych prochów (a te z DHC są drogie doliczyć czas i paliwo to hera byłaby o niebo tańsza. Ale po pierwsze nie chcialem miec już kontkatów z tutejszymi ćpunami, a po drugie wiedziałem że jak przejdę znów na hel to rozwalę sobie życie - pracę, rodzinę, mieszkanie itp. Też nie raz nie chcieli sprzedać jak mnie poznawali. A ile roboty z ekstrakcją ze 150 tabletek - tym białym syfem mogłem ściany tynkować %-D
Prrzy braku euforii zostaje podbić alprą czy valium czy w Polsce clonem albo zrobić przerwę.
We are such stuff as dreams are made on.
  • 1195 / 216 / 32
Też miałem taką sytuację. Normalnie, grzecznie proszę Thio, a farmaceutka na całą aptekę, a ludzi było sporo, kolejka do każdego okienka, że mi nie wyda, bo ustawa przeciw narkomanii. Poczułem, że wszyscy na mnie patrzą, bo i faktycznie wszyscy zaczęli patrzeć. Nie paląc głupa, nie udając zdziwionego, ani nie będąc wkurzonym, tym samym tonem co wcześniej powiedziałem: a coś innego na suchy kaszel dostane? Spojrzała na mnie badawczo i podała Acodin %-D Zapłaciłem, podziękowałem i normalnie opuściłem lokal, jakby nigdy nic, choć niektóre oczy mnie bezczelnie śledziły. Większość jednak potraktowała to jako wygłup farmaceutki, a ci niektórzy chcieli się co do tego upewnić czy zobaczyć, jak wygląda ćpun (gdzie pewnie obrazek im nie pasował do ich wyobrażenia)

Myślę, że tego typu zachowania farmaceutek to celowe zagrywki. Mają nadzieję, że może chociaż na takich narko podziała odczucie wstydu. Nie ma co się na takie gniewać, nie ma co pyskować, być chamem czy udawać głupa, to tylko pali miejscówkę, o takim źle świadczy i utwierdza opinie publiczną, że narko to jakieś zwierzęta.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
ODPOWIEDZ
Posty: 10449 • Strona 758 z 1045
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.