W moim modelu (starry 3.0) najwięcej miodu zbiera się wewnątrz silikonowej uszczelki - strasznie ciężko się tam dostać - próbowałem coś zebrać, ale tylko rozsmarowałem... Nakładka nie ma żadnych plastikowych elementów.
Znowu olałem ten temat i rano wymoczyłem wszystko w IPA.
Mam jednak problem z dokładnym doczyszczeniem komory (ceramiczna). Pojawił się na niej już taki brązowy nalot - szczególnie w kącikach. Nasączony patyczek do uszu tego nie usuwa. Ktoś ma jakiś patent, jak dobrze wyczyścić komorę? Nie mogę jej zalać - chyba, żebym zakleił dziurki, ale to bardzo ryzykowna sprawa.
17 kwietnia 2021jezus_chytrus pisze: Ktoś ma jakiś patent, jak dobrze wyczyścić komorę?
Na koniec możesz to przepłukać w IPA.
Dam jeszcze IPA szansę i podejdę do tego nieco inaczej. Spróbuję ustawić komorę pod takim kontem, by dało się wpuścić do kącika kroplę alko i niech sobie siedzi na tej żywicy. Do dziurek się nie dostanie (jeśli dobrze to wykonam). Jak alko wyparuje, to spróbuję to zeskrobać wyprostowanym spinaczem do papieru (nim podważam sitko nad dziurkami - idealnie się do tego nadaje).
np woda jest polarna, bo tlen przeciaga elektrony wodoru tworzace wiazanie i tym sposobem O(2-) i H+. chyba jakos tak to szlo ;F
te bieguny przekaldaja sie na elektrostatyke czasteczek
17 kwietnia 2021jezus_chytrus pisze: Mam podkładkę na koncentraty - była w zestawie. Kształt taki, jak komora i nie powinno jej zapaskudzić.
W moim modelu (starry 3.0) najwięcej miodu zbiera się wewnątrz silikonowej uszczelki - strasznie ciężko się tam dostać - próbowałem coś zebrać, ale tylko rozsmarowałem... Nakładka nie ma żadnych plastikowych elementów.
Znowu olałem ten temat i rano wymoczyłem wszystko w IPA.
Mam jednak problem z dokładnym doczyszczeniem komory (ceramiczna). Pojawił się na niej już taki brązowy nalot - szczególnie w kącikach. Nasączony patyczek do uszu tego nie usuwa. Ktoś ma jakiś patent, jak dobrze wyczyścić komorę? Nie mogę jej zalać - chyba, żebym zakleił dziurki, ale to bardzo ryzykowna sprawa.
A miodek wylądował w blanciku i smakował całkiem jak haszyk ;)
Z tym zalaniem kropelką miałem na myśli moment, kiedy będzie jej jeszcze na tyle, że żywicę dałoby się zeskrobać (zanim znowu zaschnie).
W sumie to nie pomyślałem o tym, by go nagrzać do 240 C i od razu spróbować zeskrobać jakąś wykałaczką / zapałką.
Inne elementy starry 3.0 można spokojnie doczyścić bez lodówki - rozbieram, wrzucam do IPA, przecieram patyczkiem i są jak nowe. Nie mogę się jednak pozbyć zapachu w 100%. Być może używam zbyt małej ilości IPA (wszystko zanurzam w ilości ok 40 ml i to 40 ml ma już po chwili w sobie rozpuszczony "miodek"). A może zbyt krótko wymaczam (dokładnie godzinę).
Zapach mi w sumie przeszkadza najmniej, bo w przeciwieństwie do bonga jest przyjemny - ale wolałbym żeby jednak zniknął.
Generalnie po 4 miesiącach użytkowania stwierdzam, że do palenia nie ma już powrotu. Palenie ma tylko jedną przewagę - to pierwsze "pierdolnięcie", ale w ogóle mi go nie brakuje. Wolę długie i stabilne działanie, które jest dużo "czystsze". 1 komora (tyle, ile ładowałem do bonga) urabia mnie na amen. Myślę, że spokojnie mógłbym zadowolić się połową tej ilości, ale potrzebowałbym mniejszej komory. Żeby wapek (tego typu) dobrze działał, trzeba jednak komorę dobrze nabić. Czekam, aż vap cap'y stanieją do < 200 zł i wtedy kupię na pewno. Aktualna cena 300 zł to jednak małe nieporozumienie. Przecież to stalowa rura z kilkoma innymi elementami...
Wziąłem się dziś za tą komorę, bo poza wspomnianą już zaschniętą żywicą pojawiły się zaschnięte drobinki, do których za każdym przylega zwapowane zioło i muszę dłubać, żeby opróżnić wszystko (a do tej pory wystarczało tylko wstrząsnąć i wypadało 100%).
Samo przetarcie nasączonym IPA patyczkiem do uszu nie dało nic. Nagrzałem więc urządzenie do 230 C, poczekałem minutę, wyłączyłem i zacząłem skrobać zapałką zaostrzoną jak szpachla i nasączoną IPA. Cały żółty nalot, czarne drobinki zaczęły schodzić i wyczyściłem komorę praktycznie do biała. Tylko w tym kąciku zostało jeszcze trochę żywicy. Naostrzę zapałkę do szpicy i przy kolejnym grzaniu tam podłubię.
Polecam taką metodę. Drewno na pewno nie zarysuje komory. Bałem się jedynie kontaktu IPA z nagrzaną ceramiką, ale nic się nie stało.
Co do grzałki to musiałem tylko mały tuning zrobić a mianowicie wymienić szklany cylinder i dodać sylikonową podkładkę[wszystko jest w zestawie] wcześniej grzałka była mniej agresywna. Jedynie bateria mogłaby być większa bo caly dzień nie pociagnie ale jest port usb - c i powerbank w plecaku.
Kupiłem ją w Berlinie i stacjonarnie, nazwa to Coboo Heater ale widziałem że w Polskich zaufanych sklepach jak vapefully i vaporshop też się pokazała ale pod inna nazwa.
Dla posiadaczy wszelkiej maści dynavap ów taka grzałka to pozycja obowiązkowa czy to przenośna czy stacjonarna, komfort użytkowania jest przeogromny.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.