Jako dzieciak często spontanicznie miało świadome sny i nikt wtedy mi nie wierzył że potrafię robić coś takiego. Bardzo mindfuckowe to było dla małego chłopca, myślałem nawet że mam jakieś super moce. Czasem mieszała mi się senna fikcja z rzeczywistością.
Dopiero po latach dowiedziałem się co to takiego i wkrótce całkiem mi to zniknęło.
Nie mam LD po guayasie ale i tak fajne ziółko i rzeczywiście sny są po nim inne.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
sny to zwierciadlo duszy (psychiki) i jej najglebszych meandrow
nierzadko daja nam odpowiedz jak radzic sobie z problemami zycia - szkoda kurwa, ze ich nie pamietam
"Najlepsze sny są, kiedy odstawi się zioło po długim czasie używania" - strach sie bac, lepiej nie bede probowal
sie filozoficznie zrobilo
Sa ciekawe perelki ale czestotliwosc wystepowania takich jest raczej niewielka . Nadmierne przypisywanie im wagi to jeden z wielu freudowskich bledow .
Odkad wypijam kubek i zmienilem nieco pozycje na pol-siedzaca nie zasypiam juz tak w trakcie .
Zwieksza amnezyjnosc snow to na pewno z wzmacnianiem nie jestem pewien .
- odstawiłem po 3 letnim ciągu.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Co ciekawe i co mnie trochę wryło, to że gdy pierwszy atak osiągnął apogeum - jak na pstryknięcie palca podniosłam się i czułam kompletnie trzeźwa. Adrenalina tak mnie wyjebała z butów. Ale minęło kilka minut i wszystko zaczęło znowu się nasilać. Po drugim ataku podobne wrażenie nagłej trzeźwości, ale trwało ono już dużo krócej.
Przepaliłam się po prostu. Temat z nowego źródła okazał się dla mnie za mocny.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
niezwykle interesujace perturbacje, ciekawe z czego wynikaja
dla mnie osobiscie przepalenie = warzywo, ale nie takie jazdy
choc dowiedzialem sie na H, ze jedno pojecie mozna definiowac na 150x roznych sposobow - ta poprawnosc polityczna mnie kiedys dobije
trawa nie moze byc za mocna, bardziej psychika za slaba
Z natury jestem lękowcem i to pewnie główny powód, ale odkąd się leczę i palę w małych ilościach, to wszystko dotąd było ok. Dopiero wczoraj wzięło z zaskoczenia... Tych przeżyć to chyba nigdy nie zapomnę. Tego gwałtownego "wybudzenia" zaraz po tym, jak wydawało mi się, że za chwilę pikawa wyskoczy mi z klatki.
A specjalnie nic innego tego dnia nie wrzucałam, żadnego opio, gabaergików, alkoholu, nic - żeby mieć "czystą", łagodną fazę. Biednemu to zawsze chuj do dupy.
@4002
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
18 kwietnia 2021cegloroz pisze: Elo, czy ktos mógłby mi pomóc zidentyfikować co to za odmiana? Dostałem od ziomka z nl i działa jak bardzo mocna sativa.174782720_123670673040041_1240525707595722111_n.jpg
nie ma opcji, by po zdjeciu ocenic odmiane
no chyba, ze chciales sie pochwalic, ze masz holke
@Arabella841 magia psychodelikow
lęki i trawa to takie sobie polaczenie, ale to moja opinia. wielu sie nie zgodzi
przebieg jednak swoje tez robi, zabawa z substancjami odbija sie na psychice. zwlaszcza jak sie siega po zabawki z roznych polek.
moglo tez zabraknac hamulca - innej substancji - jesli przyzwyczailas organizm do czegos, np depresanta, co przelozylo sie na rozpedzenie psychy
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.