Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 13580 • Strona 1181 z 1358
  • 1 / / 0
18:40 wziąłem 300 po 2h kolejne 150 jest 22:36 jest sens dorzucić jeszcze 150 czy to już za dużo będzie?
  • 867 / 252 / 0
Nie dorzucaj.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 181 / 24 / 0
Witam, szybkie pytanie. Na początek w wielkim skrócie. Niby chciałem się wziąć w garść i nie ćpać przynajmniej na razie. No i postanowiłem że będę brał SSRI ( Sertraline ) jak na razie to wziąłem 1 tabletkę 50mg i jednak nie będę tego kontynuował. :zombie:

A więc czy muszę tak jak w ulotce czekać 2 tygodnie zanim wezmę tramal? Bo w sumie to tylko jedna tabletka, ale dla pewności wolę zapytać.
  • 1521 / 989 / 7
@yupwhiteisbeautiful zanim jakiekolwiek ssri zacznie działać, to tak jak w przypadku odstawienia i wypłukania z organizmu do zera - miną plusminus dwa tygodnie. Do tego czasu wszystko co bedziesz przyjmował będzie zaburzać rozkręcanie się ssri, jak i zaburzy działanie przyjętej substancji.

Nic się pewnie nie stanie, jakbyś teraz zarzucił trampka, ale nie praktykuje się tego ze względu na możliwość namieszania w serotoninie, bynajmniej nie w pozytywnym wydźwięku. Nie na tak wczesnym etapie może jak Twój, ale nie polecam i tak.

Zawsze powtarzam że czerpanie z pomocy ssri jest spowodowane jakimiś problemami, których nie warto pogłębiać ćpaniem. Lepiej się skupić na leczeniu samym w sobie, bo uskuteczniając miksy, albo osłabiając ssri alkoholem mija się leczenie z celem całkowicie.
  • 627 / 146 / 0
@szufladziarz Tak z ciekawości - wystawiłbyś farmaceutyczną osobie, której nie znasz/nie kojarzysz, jeśli dyżur przypada Ci na nockę/święto, a ktoś uparł się, że potrzebuje trampka? :*

I drugie pytanie: co się stało z trzecią wersją alpry - podjęzykową? Zostały po niej tylko kwity, dokumentacje, a dostępność w Polsce jest zerowa. Chyba końcówka z oznaczeniem SL.
Przez pewien czas, wg systemu dostępność oryginalnej alpry od Pfizera, też była na granicy 1, max 3%. Nawet w dużych miastach - albo nie było wcale, albo nie było w takiej dawce, jak człowiek szukał, albo były dostępne resztki gdzieś na uboczu, u tych niepodłączonych do znanych sieciowych systemów. Co tam były za cyrki?
  • 78 / 9 / 0
Na bank by nie sprzedał, ja dostałem chyba w piątej aptece receptę farmaceutyczną i to najmniejsze opakowanie pięćdziesiątek. Farmaceuci to ciężki orzech do zgryzienia, jak za często chcę realizować ZAWSZE legitne recki na benzodiazepiny to mi nie sprzedają. Muszę trafiać na kierownika apteki i przewinąć dobrą bajerę. Kobitki pracujące tam wezwały kiedyś na mnie psy, kiedy się uparłem, że muszą mi wydać klona, bo mogę dostać padaki (farmazon) i narażają mnie na utratę zdrowia/życia. Pies by mi najchętniej wydał lek, interesowało go tylko czy dokument mam nie sfałszowany. Kiedy poprosił mnie na zewnątrz przewija na szybko: niech pan idzie do innej apteki, te ekspedientki są nieugięte, dziękuję, do widzenia. w końcu mnie dojadą z tymi reckami, za dużo kombinatoryki, coś znajdą, recepty z całej polski, pandemia to nie mają czasu na głupoty, ale co odwlecze nie uciecze. klasyka, spierdolka za granicę a adwokat niech łatwi. Szufladziarz na bank by Ci nie sprzedał, wie, że to do ćpania. Sprzeda Ci tylko ktoś kto nie zna potencjału narkotycznego Tramalu i uważa za lek przeciwbólowy. Ja kiedyś chciałem w kameralnej aptece bez kamer dać gówniarze 200 zł za dwie paczki klona. miała chrapkę, ale nie poszła na propozycję. nie wiem jakby się z tego wytłumaczyła, ale na pewno dała by radę, bała się raczej, że to jakaś podpucha. nie wiem jak jest z hydroksyzyną, czy widnieje w wykazie leków narkotycznych i psychotropowych, ale dostawałem ją kilkanaście razy bez recepty. dziwiło mnie to. ale to inne czasy, farmaceuta załatwiał mi recki na co chciałem na Jana Kowalskiego. miał w rodzinie lekarza i tyle.
Uwaga! Użytkownik ihaveaquestion nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 337 / 66 / 0
Drugi raz wydaję kasę prywatnie na konowała, żeby mi to zapisał, bo mam ekstremalnie silne bóle (kolka nerkowa), kilka stów w błoto i wyszedłem z receptami na jakieś gowniane diklofenaki i nawet gadka o przewodzie pokarmowym i dolegliwościach nie pomogła. Co ja mam powiedzieć, żeby mi pojebane polskie konowały, które nawet umierającym w mecxarniach na raka byliby się podać 0,00001 mg morfiny
. Co mam zrobić, żeby końcu ktoś mi przepisał? Mam kolki nerkowe tak silne, że mam ochotę sobie łeb rozwalić a oni przypisują mi jakieś gówno.

Jebana średniowieczna dziura, nienawidzę tego kraju i tą służbę zdrowia widziałbym tylko pod 10 metrami warstwy ziemi.

Tracę kasę i nic z tego nie wynika.
  • 78 / 9 / 0
To chyba niefart. Rodzinny może nie przepisać, próbowałeś wogóle? No ale prywaciarz? Trzeba wyszukać takiego któremu bulimy hajs siedząc na przeciwko przy biurku a nie jakiejś przychodni gdzie płacisz z góry w recepcji. W pierwszym przypadku jeśli nie przepisze to po prostu wychodzisz bez płacenia, oczywiście zaznaczając już na samym wejściu po dzień dobry, że nie przyszedłeś po poradę a receptę na konkretny lek w konkretnej dawce i ilości opakowań. Pecha miałeś albo prezencję masz jak w chuj opętany przez tramadol ;-)
Uwaga! Użytkownik ihaveaquestion nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 627 / 146 / 0
W życiu nie słyszałem o problemach w dostępie do tramca - przynajmniej w dawkach, jakie by wynikały z widełek w granicy terapeutycznej.
To nie jest żaden przypałowy kaliber, typu MST Continus i Oxy, których część lekarzy może unikać.
Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy w człowieku odpala się lecenie z tematem na dawkach wyższych, niż ulotkowo-lecznicze.
  • 78 / 9 / 0
Zdarzają się przypadki i takie. Kiedyś zamiast Tramalu, który miałem w karcie dostałem Rantudil. Różnie można trafić. Nawet bym go wykupił, bo zależało mi na uśmierzeniu bólu, niczym innym, gdyby nie brak refundacji i wyjątkowo niski stosunek opłacalność do ceny. 21 tabletek za 30 PLN.
Tramalu dostałem ostatnio 5 opakowań na B, płacąc około 1,50 zł za paczkę 150 mg. Tylko 30 sztuk, gdzieś wcześniej pisałem, że 50, pomyliłem się.
Uwaga! Użytkownik ihaveaquestion nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 13580 • Strona 1181 z 1358
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.