Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
Ale by się upewnić muszę zapytać o to jeszcze raz, by klarownie dostać. Otóż, dziś kot poszedł z pełnej sterylności mimo ciśnienia . Jak do tego doszło nie wiem
Użyłem jałowych pojemników na mocz, użyłem Apselanu (bo powidon, bo triprolidyna a tak naprawdę bo cena ) . Ale teraz rozpuszczone w soli fizjologicznej (tutaj różnica, bo zawsze używałem wody zdemoralizowanej), octu nie pamiętam ile, ale na 10 ml soli fizjologicznej, dałem tak trochę od serca i zasypałem Kmno4, tylko albo za mocno mieszałem albo poszło za dużo utleniacza, i kot zaczął robić coś czego nie lubię, czyli palić się . Piosenka z Oceany zmieniła się nagle i raptownie w tą
https://www.youtube.com/watch?v=UCqlGG5l1Lc Nie no serio to powstał chujowy budyń, dolałem więc wody do infekcji (5 ml), by rozbełtać to jebane błoto chociaż i do garażowej lodówki . Myślę sobie chuj, pewnie spaliłem sprawę. Dodam, że wszystko sterylnie do tego stopnia, że miałem rękawiczki chirurgiczne, nowa zamówiona z allegro zajebista pompka, chusteczki, wyjmuje i filtracja (btw. nie oddzielałem masy tabletkowej, w sumie w Acatarze Acti Tabs tylko to robię) i lecimy z filtrem - otóż całość nie trwała więcej jak 40 min (licząc machanie solą fizjologiczną z tabsami, by się rozpuściły) . O dziwo, wszystko od tego momentu zaczęło się układać idealnie. Ale kurwa, że od filtracji po wjazd i długość trwania fazy. Wydawała mi się krótka na początek, ale jak weszła o 16, to w tej samej pozycji spojrzałem na zegarek a tam kurwa 18. Nie mam pojęcia jak 2 godziny zleciały . Po prostu flow i inny wymiar chyba. Faza schodziła powoli i subtelnie.
I teraz kilka zmienych, które ktoś mi musi jasno jak nowo przybyłemu pracownikowi do sortowni śmieci wytłumaczyć kilka spraw.
1. Czy reakcja oksydacji p-efedryny to jebana loteria, ma elementy loterii, jest w pełni kontrolowalna?
2. Czy dłużej, zawsze oznacza lepiej, wiecie - by się reakcja tylko zaczęła, po czym do zimnej temperatury na 2-3 godziny co najmniej, czy lepiej machać chujostwem, brązowa breja (która nota bene bardzo szybko powstaje w sumie) i filtrujemy i w 30-40 min mamy lepszego kota niżli byśmy trzymali go w temperaturze jak szczepionki na COVID Pizera?
3. Na ile takie duperele jak zamiana wody demineralizowanej na sól fizjologiczną/wodę do iniekcji ma wpływ ISTOTNY na jakość kota? (tak btw. już nie pamiętam kto, ale lata temu pamiętam jak ktoś opisywał, że rozpuszczał tabsy w Amarenie z Biedy, bo nie miał wody pod ręką i później walił IV ) a na ile ta cała mega dokładność i mega sterylność, to takie placebo, by myśleć się, że jest się chemikiem tworzącym narkotyki dla mafii [ external image ]
4. Wiem, zależy, czy pijesz, walisz w dupala, czy po okablowaniu - to się zmienia. Ale czy jest jakaś zależność między ilością w ml roztworu a jego mocą? Jakaś taka ogólna korelacja typu, mniej r-ru, bardziej stężony, mocniejszy wjazd, czy to bez różnicy, czy się zmieścimy w 5 ml czy w 20ml?
Tak samo warto zwrócić uwagę na kwasowość, temperature i całą resztę.
Po za tym jw.
16 kwietnia 2021divorcedX pisze: ok, w sumie pewnie retoryczne pytanie, bo znam się z kotem od 2012 i ciągle słyszę https://www.youtube.com/watch?v=5EVhiBGvVFc jak ćpam kotka.
Ale by się upewnić muszę zapytać o to jeszcze raz, by klarownie dostać. Otóż, dziś kot poszedł z pełnej sterylności mimo ciśnienia . Jak do tego doszło nie wiem
Użyłem jałowych pojemników na mocz, użyłem Apselanu (bo powidon, bo triprolidyna a tak naprawdę bo cena ) . Ale teraz rozpuszczone w soli fizjologicznej (tutaj różnica, bo zawsze używałem wody zdemoralizowanej), octu nie pamiętam ile, ale na 10 ml soli fizjologicznej, dałem tak trochę od serca i zasypałem Kmno4, tylko albo za mocno mieszałem albo poszło za dużo utleniacza, i kot zaczął robić coś czego nie lubię, czyli palić się . Piosenka z Oceany zmieniła się nagle i raptownie w tą
https://www.youtube.com/watch?v=UCqlGG5l1Lc Nie no serio to powstał chujowy budyń, dolałem więc wody do infekcji (5 ml), by rozbełtać to jebane błoto chociaż i do garażowej lodówki . Myślę sobie chuj, pewnie spaliłem sprawę. Dodam, że wszystko sterylnie do tego stopnia, że miałem rękawiczki chirurgiczne, nowa zamówiona z allegro zajebista pompka, chusteczki, wyjmuje i filtracja (btw. nie oddzielałem masy tabletkowej, w sumie w Acatarze Acti Tabs tylko to robię) i lecimy z filtrem - otóż całość nie trwała więcej jak 40 min (licząc machanie solą fizjologiczną z tabsami, by się rozpuściły) . O dziwo, wszystko od tego momentu zaczęło się układać idealnie. Ale kurwa, że od filtracji po wjazd i długość trwania fazy. Wydawała mi się krótka na początek, ale jak weszła o 16, to w tej samej pozycji spojrzałem na zegarek a tam kurwa 18. Nie mam pojęcia jak 2 godziny zleciały . Po prostu flow i inny wymiar chyba. Faza schodziła powoli i subtelnie.
I teraz kilka zmienych, które ktoś mi musi jasno jak nowo przybyłemu pracownikowi do sortowni śmieci wytłumaczyć kilka spraw.
1. Czy reakcja oksydacji p-efedryny to jebana loteria, ma elementy loterii, jest w pełni kontrolowalna?
2. Czy dłużej, zawsze oznacza lepiej, wiecie - by się reakcja tylko zaczęła, po czym do zimnej temperatury na 2-3 godziny co najmniej, czy lepiej machać chujostwem, brązowa breja (która nota bene bardzo szybko powstaje w sumie) i filtrujemy i w 30-40 min mamy lepszego kota niżli byśmy trzymali go w temperaturze jak szczepionki na COVID Pizera?
3. Na ile takie duperele jak zamiana wody demineralizowanej na sól fizjologiczną/wodę do iniekcji ma wpływ ISTOTNY na jakość kota? (tak btw. już nie pamiętam kto, ale lata temu pamiętam jak ktoś opisywał, że rozpuszczał tabsy w Amarenie z Biedy, bo nie miał wody pod ręką i później walił IV ) a na ile ta cała mega dokładność i mega sterylność, to takie placebo, by myśleć się, że jest się chemikiem tworzącym narkotyki dla mafii [ external image ]
4. Wiem, zależy, czy pijesz, walisz w dupala, czy po okablowaniu - to się zmienia. Ale czy jest jakaś zależność między ilością w ml roztworu a jego mocą? Jakaś taka ogólna korelacja typu, mniej r-ru, bardziej stężony, mocniejszy wjazd, czy to bez różnicy, czy się zmieścimy w 5 ml czy w 20ml?
Już wiem, to było całkiem niedawno ... Ale nie chcę mi się szukać bo siedzę na telefonie. Pewnie chętnie bym ci odpisał jak bym był nakocon, elaborat pisany głosem :P
"Rutyna to rzecz zgubna "
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.