Byłem u lekarza rodzinnego i mówil że jedyne co to zastrzyki z blokerami.
Pytanie
1) jest jakoś naukowo wyjaśnione dlaczego po wenlafaksynie dochodzi do pocenia się (w moim wypadku aż takiego konkretnego)
2) Ma ktoś podobny problem.
3)zadne leki anty poceniu się nie działają i chyba to samo nie przejdzie
@Swiezzy ten problem często ludzie zgłaszają. Sam takie patologiczne pocenie się miałem przed braniem snri, takie lękowe chłodne poty. Teraz ponieważ nie odczuwam lęków prawie, to się to wręcz zmniejszyło, ale czasem się zdarzy. Naukowych podstaw tego zjawiska nie znam.
Ogólnie opinię dalej wyrażam dobrą na temat tego leku, libido wróciło do takiej pół normy po tych 2-3 tygodniach, apetyt też, ale jest ogarnięty. Jestem aktywny i produktywny, znów mnie rzeczy cieszą. Oprócz problemów z zaśnięciem wieczorem występuje jedna jednak wada. Już wcześniej byłem emocjonalnym chłodem, a teraz jest to spotęgowane, racjonalizm wystrzelił w górę i odróżniam tylko dwa stany: coś mi pasuje i jest przyjemnie, chce to robić; coś mnie nudzi i chcę porzucić to zajęcie. W moich snach jest pełno przemocy i agresji.
Trafiłeś na chujowego lekarza, mój na spokojnie zaczynał ze mną od 75mg i podnosił stopniowo w górę na przestrzeni pół roku do 300, jednak ja bardzo nalegałem na podniesienie dawki też.
07 kwietnia 2021Dejman pisze: Czemu psychiatrzy przepisują zawsze końskie dawki wenlafaksyny? Long story short biorę sobie od paru dni 1/4 tego co zapisał kiedyś szrink i jest doskonale, libido i jakaś mocniejsza erekcja wróciły po długim niebycie, mniejszy apetyt - nie ma tego depresyjnego jedzenia i boost do działania.. Zrezygnowałem kiedyś z tej wenli bo kuzwa to mnie za mocno "robiło" i obniżyło wszystkie wymienione wyżej wskaźniki bo pani DOKTUR przepisała tego gówna za dużo, widać jak się dobierze dawkę to można se na spokojnie cisnąć, muszę znaleźć teraz tylko innego doktorka co zrozumie temat..
08 kwietnia 2021Depresjogenat43 pisze:Na twoim przykładzie widać ciemnote lekarzy i trzymanie sie tego co firma farmaceutyczna zaleciła jakieś 20 lat temu. Kiedyś jak działała na mnie wenla to 37,5 mg działało wybornie. Kiedyś miałem w ręku wykres i ten lek do około 40 mg działa w typie SSRI ( no nieco inaczej bo to nie SSRI ale chodzi o serotonine), powyżej 40 mg już do najwyższych dawek ledwo 5 procent więcej na serotonine niż te około 40 mg.07 kwietnia 2021Dejman pisze: Czemu psychiatrzy przepisują zawsze końskie dawki wenlafaksyny? Long story short biorę sobie od paru dni 1/4 tego co zapisał kiedyś szrink i jest doskonale, libido i jakaś mocniejsza erekcja wróciły po długim niebycie, mniejszy apetyt - nie ma tego depresyjnego jedzenia i boost do działania.. Zrezygnowałem kiedyś z tej wenli bo kuzwa to mnie za mocno "robiło" i obniżyło wszystkie wymienione wyżej wskaźniki bo pani DOKTUR przepisała tego gówna za dużo, widać jak się dobierze dawkę to można se na spokojnie cisnąć, muszę znaleźć teraz tylko innego doktorka co zrozumie temat..
Lekarz we mnie też pcha leków ile się zmieści, zacząłem sam dobierać dawki i dopiero teraz mogę powiedzieć że czuje się lepiej.
Zawsze biorę najniższą skuteczną dawkę i jest ok.
Lekarz zapisuje mi 150mg kwety, biorę 50mg,
Wenli zapisał na start 300mg !!!! Biorę 37.5 a napęd mam wyjebany w kosmos jak na fecie.
Do tego mogę normalnie funkcjonować a po tych dawkach od lekarza byłbym warzywem.
Każdy robi jak uważa, ja uważam że zamiast słuchać idioty, który myśli że zjadł wszystkie rozumy bo studia skończył w 1970r. I zatrzymał się na etapie ładowania najlepiej neuroleptyków,do tego kilku naraz, ssri obowiazkowo a za kilka lat jesteś warzywem niezdolnym do czegokolwiek
Długo bierzesz wenlę? Mnie 75 na start mocno wystrzeliło taką pustą fizyczną stymulacją, ale tylko przez pierwsze kilka dni. Teraz biorę 150 + 75 trazodonu i jestem zadowolony, ogólnie ogarnęła chaos w głowie i czuję się dużo lepiej. Wejście na 150 mnie wykastrowało ale trazodon naprawił libido niemal całkowicie. Z uboków mam strasznie tłustą skórę na dłoniach i twarzy, jak palce po zjedzeniu czegoś z patelni i muszę co chwilę się myć (dokładnie od dnia w którym zacząłem, więc to raczej od niej, nigdy wcześniej nie miałem takich problemów) Miał ktoś coś takiego?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.