Działy bezpośrednio dotyczące uprawy konopi
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
  • 47 / / 0
Siema, niestety jestem zmuszony do uprawy roślin na dziko. Nie wiem w jaki sposób to zrobić, czego uzyć itd. Jedno jest pewne chcę sobie coś posadzić żebyc coś wyrosło, plon czy jakość nie ma dla mnie znaczenia. Obecnie wybrałem 3 odmiamy: Afghan, Passion #1 i Easy Sativa. W planie mam zakup hydrożelu i perlitu. Czy macie jakies konkretne tipy, wskazówki, spostrzeżenia co do takiej uprawy, i czy w ogóle jest ona opłacalna?
Pozdro, zachęcam do dyskusji.
  • 12008 / 2344 / 0
Wszystkie niemal outdoorowe uprawy w PL są "na dziko" : ) Ja przynajmniej za taką uprawę uważam każdą nie na swoim terenie. Ale wiem, że chodzi Ci o posadzenie i stawienie się po zbiór.

O 2 tylko wizytach możesz raczej zapomnieć. Krzaki nie dojdą jak w zegarku co do dnia (i wszystkie tego samego), jaki deklaruje producent. Jesienią kilka razy na pewno się stawisz - no chyba że przyjdziesz na początku października i zetniesz co zastaniesz.

Widziałem na necie taką uprawę (a przynajmniej autor tak deklarował), ale rezultaty były takie sobie. Krzaki były marne i gdyby chłop był na miejscu, żeby "potrenować", nakarmić, podlać kiedy trzeba, to wynik byłby pewnie kilkukrotnie większy.
Jeśli liczysz np na 3 krzaki, to powinieneś posadzić ze 2 x tyle, bo nie zareagujesz w porę na różne "kontuzje", które potrafią uśmiercić krzak.
Poza hydrożelem i nawozem o spowolnionym uwalnianiu taka uprawa niczym nie różni się od innych.

Osobiście stawiałbym się tam przynajmniej raz na 2 tygodnie - żeby przyciąć i ponaginać, dodatkowo podlać / nakarmić, pousuwać najmarniejsze odrosty gdzieś pod koniec lipca, pousuwać "martwe", bądź blokujące słońce liście. Jeśli jednak spot jest na łące, to powinieneś wchodzić za każdym razem inaczej, by nie wydeptywać ścieżki - to jest najlepszy patent na stratę krzaków, bądź gorsze konsekwencje.
  • 47 / / 0
Ok, wobec tego użyję hydrozelu i będę na spocie +/- co tydzień. Jednakże jakie proporcje tego hydrozelu do ziemii? Sypać go tam na sucho czy wczesniej zamoczyc w wodzie bo gdzieś przeczytałem ze jak dam sucho to rozwali on korzenie? Na jakiej głębokości go rozsypac czy po prostu wymieszać z całą glebą? No i najważniejsze pytanie czy jak z podlewaniem to robic tak zebym obserwował po prostu roślinę czy jest oklapnięta, jej kolor itd. Czy co jakis czas podlewać, ale wiadomo nie w takich częstotliwościach co bez hydrozelu?
  • 12008 / 2344 / 0
Jeśli planujesz stawiać się na spocie +/i raz w tygodniu, to nie potrzebujesz hydrożelu. Szczególnie, jeśli nie stosujesz donic. Taka częstotliwość sprawia, że o wodę martwić się nie musisz (no chyba, że nie masz zamiaru podlewać :D)
  • 43 / 1 / 0
Co do uprawy jest szansa na zbiory z krzaka wykielkowana pod koniec lipca automat
  • 12008 / 2344 / 0
Zbiór będzie, tylko słaby. Moim zdaniem najbardziej optymalny moment na start automatów to pierwsza połowa czerwca. W maju pogoda potrafi być jeszcze zimowa, o czym kilkukrotnie się już przekonałem.
Oczywiście jeśli maj jest już ciepły, to warto zacząć nieco wcześniej - wtedy automaty dojdą jeszcze w lecie.
  • 1434 / 72 / 0
Gdybyś jednak chciał dodać hydrożel, to zdecydowanie najpierw go podlej. On bardzo pęcznieje pod wpływem wody (jakby nie patrzeć o to w nim chodzi :D), więc zmniejszy drożność ziemii, jeśli go wsypiesz na sucho, a to z kolei nie jest dobre ani dla oddychania korzeni, ani dla ich rozrostu.
W sumie wszystkie te pytania są bardzo podstawowe. Łatwo byś znalazł sam odpowiedzi.
Warto najpierw poszukać odpowiedzi w wyszukiwarce, szanujmy nawzajem swój czas :).
LSD - Piękna i Bestia
  • 36 / 1 / 0
Taka uprawa będzie tak opłacalana jak dobre będą warunki dla roślin i jak bezpieczne będą twoje miejscówki. Robiłem również dzikie uprawy z bardzo zmiennym skutkiem zwykle bez szału aż dałem sobie z tym siana.
  • 967 / 241 / 0
07 kwietnia 2021Song0o pisze:
Siema, niestety jestem zmuszony do uprawy roślin na dziko. Nie wiem w jaki sposób to zrobić, czego uzyć itd. Jedno jest pewne chcę sobie coś posadzić żebyc coś wyrosło, plon czy jakość nie ma dla mnie znaczenia. Obecnie wybrałem 3 odmiamy: Afghan, Passion #1 i Easy Sativa. W planie mam zakup hydrożelu i perlitu. Czy macie jakies konkretne tipy, wskazówki, spostrzeżenia co do takiej uprawy, i czy w ogóle jest ona opłacalna?
Pozdro, zachęcam do dyskusji.
Pierwszy plus za wybór odmian. Widać że ktoś z myślami między uszami a nie tylko pojękiwaniem "Cali Weeeeeed" ;)
Outdoor to ilość. Uprawiasz w naturze lrób jak natura. Najlepiej znaleźć kilka spotów ( imo minimum 2 czy 3 ) i na każdym wysadzić mniejsze bądź większe poletko . Na rosliny czycha zbyt wiele problemów aby uprawa 2 czy 3 krzaków dawała pewność jakichkolwiek zbiorów.
Ziemia - najlepiej namierzyć spot który ma nieopodal zarośla pokrzywowe. Pokrzywa i konopia ma bardzo podobne wymogi co do gleby, tak więc jeśli widzsz bujne pokrzywy to masz praktycznie pewność
że gleba od nich nadaje się także pod konopie.
Dzięki "darmowej" glebie możesz fundusz przeznaczyć na dodatki które zrobią z niej naprawdę "podłoże rakietowe";) Perlit mieaszny w stosunku 2L/10 L ziemi i wermikulit 1L/10L gleby.
Ile tej gleby ? Im więcej tym lepiej. Outdoor to "naturalne" warunki których nie kontrolujesz, a klimat nie jest naszym sprzymierzeńcem. Tak więc wysiłek należy włożyć w te elementy które kontrolujemy.
Kontrolujemy glebę , a podstawą uprawy konopii jest sentencja " To co nad ziemią to tylko pochodna tego co pod ziemią". Im więcej dobrej gleby, tym większy i lepiej rozwinięty system korzeniowy, tym
większa , zdrowsza i dynamiczniejsza roślina ( rysyko przypału związane z wysokością załatwia odpowiedni trening czy to supercrop czy topping )
Konopia ma zmienne i intensywne zapotrzebowanie na wodę i składniki odżywcze. Potrafi się zapuścić korzeniami nawet do 2 metrów w dół w poszukiwaniu wody. Priorytetyzuje także rozrost korzenia w dół. Dlatego warto stracić trochę kalorii na machanie szpadelkiem aby przygotować miejsce uprawowe.
Ilość gleby per roślina ? Jak pisałem im więcej, tym lepiej - osobiście uważam że schodzenie poniżej 30 L ( nawet na automat ) to dobrowolne pozbywanie się chyba jedynego "asa w rękawie"
  • 12008 / 2344 / 0
Uprawa w gruncie ma to do siebie, że korzenie nie napotykają nienaturalnej bariery w postaci plastiku, czy materiału. Jeśli rolnik przygotuje dół 20 L, to korzenie i tak przebiją się głębiej. Nie ma tutaj żadnego ryzyka " root bound'u".
Jeśli ziemia na miejscu jest dobra (taka "łąkowa", jaką mamy na południu sprawdza się znakomicie), to w zasadzie można ją tylko przekopać z dodatkami. Można też dodać trochę innej ziemi dla wzbogacenia.
Najlepsze krzaki, jakie mi w życiu wyrosły, były właśnie w takiej przekopanej lekko tylko ziemi. Gdybym bardziej się przyłożyć, efekty pewnie byłoby jeszcze lepsze.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.