Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
EDIT: Plus czym się różni Adderall od dobrej - wysoko jakościowej ( pachnącej jak feta mocno w sensie prawdziwej ) - fety?
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
23 marca 2021Mordarg pisze: mam pytanie do ludzi którzy walą to w ciągach. Jak radzicie sobie ze snem ?? Musicie zaprzestać w końcu brania i odespać to wszystko czy mozna się nauczyć spać mimo trwania ciągu ?
EDIT: Plus czym się różni Adderall od dobrej - wysoko jakościowej ( pachnącej jak feta mocno w sensie prawdziwej ) - fety?
@edit: na przykład, tym, że w leku wiesz co masz a w fecie nigdy na prawdę nie wiesz co siedzi, chyba, że w laboratorium zbadasz ale hej, przecież jak wypierdala dobrze to na chuj drążyć temat.
23 marca 2021Mordarg pisze: mam pytanie do ludzi którzy walą to w ciągach. Jak radzicie sobie ze snem ?? Musicie zaprzestać w końcu brania i odespać to wszystko czy mozna się nauczyć spać mimo trwania ciągu ?
EDIT: Plus czym się różni Adderall od dobrej - wysoko jakościowej ( pachnącej jak feta mocno w sensie prawdziwej ) - fety?
10 marca 2021blueberry pisze:Nie wiem skąd masz tak skurwiałe pomysły na pisanie ale ewidentnie widać, że coś jest z Tobą nie w porządku. Jak chcesz odbudować sobie tolerkę to mogę Ci tylko poradzić to co sam wiem na ten temat. Mianowicie dobra multiwitamina (Special Two od now foods albo Vita-min od Olimpu) do tego abstynencja jak najdłużej do tego objadanie się czarnymi jagodami i orzechami laskowymi. Nie zaszkodzi suplementacja 5-htp. Piszę to bo piszę ale znając realia to dupa z tego wyjdzie. Mnie po ciągach amf - przestał metkat kompletnie klepać i zaczął znów działać jak wziąłem go w systemie DXM - metkat - DXM (wtedy nie był jeszcze wyczuwalny) i potem jak wziąłem kota jako pierwszego to znów klepał.04 marca 2021najlepszyPszyjaciel pisze: Tworzę ten temat ponieważ wójek ma olbrzymi problem. Niepotrzebnie - wystarczyło napisać w wątku ogólnym. Dział amfetamin jest już wystarczająco zaśmiecony - UV
Mianowicie spidzior nie chce klepać. Niezależnie od podania, niezależnie od ilości, niezależnie od źródła.
Zacznijmy od pierwszego - podanie p.o. czy sniff różnią się od siebie sposobem wchłaniania. Miałoby sens , że nie klepie gdyby miał przeorane na śmierć zatoki jak Voldemort albo jakiś znany mi problem z zaladkiem.
Problem drugi - tolerka ma prawo rosnąć ale nie ma prawa być nieskończona. Z resztą DXM nie pomaga, być może ktoś zna inny zbijacz i chciałby się podzielić. Mówimy o dawkach liczonych w gramach.
Problem trzeci - wójek nie należy do mugoli, którzy twierdzą , że temat jest dobry jak gryzie albo jak pachnie zapoconym jajkiem.
Po pierwsze zawsze wstępnie czyści temat acetonem a czasem nawet sprowadza do freebase'a przeprowadza ekstrakcję, rozdziela fazy i wysala spowrotem.
Mało tego nie jest też zjadaczem byle czego.
Marquis momentalnie (4-5 sekund) przechodzi w czerwień a następnie ciemnieje aż do prawie czarnego.
Mecke po 2 minutach jest lekko zielonkawy ale wójek nie wie czy nie jest tak z jaką kolwiek aminą .
Simon po minucie nie zmienia barwy po paru minutach jest bardzo ciemno szary- coś takiego -wojek jest słaby w kolorach.
Robadope po 30-40 sekundach zaczyna różowieć na powierzchni proszku następnie barwi płyn na różowo i tak już zostaje.
Wójek pomyślał że jakaś kozak podróba ale próbował też miejscowych specyfików.
Czy ktoś wie co jest grane?
Tolerancja ma prawo rosnąć ale wójek nigdy nie miał sytuacji żeby nie być się w stanie przez nią przebić.
Dodatkowo codziennie pije białko żeby uzupełniać aminokwasy 30-60g/doba.
Bierze też 1000 mg. L-tyrozyny, próbował nawet przeżucic się na l-dope z benserazydem.
Możliwe że zablokował se czymś receptory?
Jutro wójek Lutogniew zrobi 0,3 mety i sprowadzi do kryla w celu próby podania w wersji inhalacyjnej.
Co jeśli to zadziała? Co jeśli nie zadziała?
Setralina może pomóc?
Jak będzie taka potrzeba to w desperacji wójek Lutogniew ma na podorędziu kolegę kolegi co zachomikowal z kiedyś trochę Medikinetu CR 40 w celu sprawdzenia.
Co jeśli to zadziała i co jeśli nie zadziała?
Jakieś pomysły?
Wolałbym same przemyślane odpowiedzi, ignorancja typu- słaby prund lub pomysły typu trzeba jeść stołową łyżkę dziennie siarczanu spidziora o procentarzu koło 70 też nie jest odpowiedzią na którą wójek by czekał. Po co mam wójka drażnić.
Przeniesiono - UV
Nie używam kota w ogóle ponieważ nie potrzebuję żadnych euforykopodobnych substancji...
Od lekarza dostałem elica - 20mg z rana, która sprawdza się wystarczająco ,żeby nie powiedzieć ,że lepiej niż bym się spodziewał.
DXM miał być tylko i wyłącznie używany w celu zbijania tolerki ale ,że zbijanie w stosunku do trzeźwości było zbyt "hajogenne" jak dla mnie to pozostałem przy kompletnej abstynencji.
Okazało się, że vendor spylał substancję ,która na testach wychodziła tak ,jak wyjść powinna ale nie była prawdziwą amph.
Od teraz biorę sprawę w swoje ręce.
Uważam, że "skurwienie" moich pomysłów to zbyt ostra ocena. No ale każdy ma swoje zdanie.
Widzisz... moim celem nie jest znaleźć się w jakimś "błogostanie" czy jakkolwiek można to nazwać. Moim celem jest mieć wyostrzony umysł ponieważ tego wymaga moja praca.
Po drugie - czy wszystkie psy szczekają w tym samym języku
Po trzecie - jeżeli wsadzę ci palec w dupę to kto ma palca w dupie
I po piąte - w czym rozszerza się wszechświat
Jest jeszcze sekret
23 marca 2021Mordarg pisze: mam pytanie do ludzi którzy walą to w ciągach. Jak radzicie sobie ze snem ?? Musicie zaprzestać w końcu brania i odespać to wszystko czy mozna się nauczyć spać mimo trwania ciągu ?
EDIT: Plus czym się różni Adderall od dobrej - wysoko jakościowej ( pachnącej jak feta mocno w sensie prawdziwej ) - fety?
Ja osobiście jak walę w ciągu to mimo wszystko staram się nie walić nocek. Jak już nie śpię całą noc to na pewno nie siedzę na telefonie. Próbuję leżeć z zamkniętymi oczami i się wyciszyć, czasem wpadam w chwilowy półsen, ale jednak szybko się z niego wyrywam. Aczkolwiek, mi np takie chwilowe odciny pomagają i rano się czuję lepiej niż po całej nocy spędzonej na graniu w sudoku i little alchemy . Ale wracając, jak jestem w ciągu to staram się nie zarywać więcej niż jednej nocki. Różnie bywa, ale zazwyczaj w dzień, w którym chcę(muszę?) iść spać ćpam mniej, szczególnie pod wieczór. Dobrze jest sobie spalić blanta, chociaż dużo palę więc wiadomo że coraz słabiej mi pomaga na sen(jeśli nie palisz często to blant i do łóżka - mi się kiedyś często tak udawało zasnąć), do tego piwko albo ciepła herbatka(melisa najlepiej).
Można się jeszcze próbować do tego ratować jakąś melatoniną czy innymi ziołowymi specyfikami z apteki, ale na mnie akurat nie działają. Warto też w pewnym momencie jednak odłożyć telefon/wyłączyć kompa. Jest szansa, że po blancie lub alkoholu, jeśli odetniesz się od bodźców zewnętrznych to zaśniesz. Dużo zależy od materiału. Miałam kiedyś taki po którym po dłuższym czasie walenia mimo wszystko byłam w stanie spać jakieś 4-5h w nocy(no ale z drugiej strony to jedynie świadczy o tym, że materiał nie był najlepszej jakości).
Po jakiejś fecie od Sebka może i zaśniesz, ale jeśli chodzi o taką fetę która jest naprawdę czysta i jest dobrej jakości, to wątpię że zaśnięcie będzie możliwe. Prędzej stracisz przytomność albo wykorkujesz wnioskuję, że x lat temu jak amfetamina przeżywała w Polsce swój najlepszy jakościowo czas to jednak ludzie częściej od tego umierali. Mogę się mylić, ale nie wydaje mi się żeby wtedy ludzie tak często dorzucali. Gdzieś tu na forum czytałam, że wtedy ludzie latali po jednej małej kresce całą noc. Dziś to raczej się widuje posty typu "zajebałem 2 giety na raz i mnie nie klepie"
Dodano akapity -- 909
Tak potwierdzam, po dobrej setce ciężko było nawet mrugać a w kolejną noc trzeba było leżeć i chociaż udawać ,że się śpi/odpoczywa.
Czy więcej ludzi umierało- myślę , że nie , choć pewnie wtedy wpisywali zupełnie inne przyczyny zgonów.
23 marca 2021Mordarg pisze: mam pytanie do ludzi którzy walą to w ciągach. Jak radzicie sobie ze snem ?? Musicie zaprzestać w końcu brania i odespać to wszystko czy mozna się nauczyć spać mimo trwania ciągu ?
EDIT: Plus czym się różni Adderall od dobrej - wysoko jakościowej ( pachnącej jak feta mocno w sensie prawdziwej ) - fety?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.