Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 185 • Strona 17 z 19
  • 43 / 1 / 0
Niee, ziomo na aledrogo kupował.
Doświadczenie conajmniej kurwa cudaczne. Nasączonej szmatki aż nie chciało się od twarzy odejmować. Chyba, że na kolejną kolejkę. Pierwsze zaciągnięcia - smród niemiłosierny, ale właściwości znieczulające szybko wchodzą i ja zaczynałem wyczuwać aromat migdałów i wiśni w każdym machu xd W tym przekonaniu utwierdzali mnie strażnicy symulacji, których spotkałem za pierwszym razem.
Najlepsza właściwość eteru to brak chęci na powtórkę z rozrywki przez dłuższy czas. Niestety wiąże się to z najmniej sympatyczną właściwością - zapach rozpuszczałki z pyska przez kolejne kilka godzin, który skutecznie odrzucał od jedzenia czegokolwiek, również chroni przed codziennym kiraniem.
  • 349 / 100 / 0
Na alledrogo jest firma która sprzedaje dosłownie wszystko co potrzebne do syntezy różnych smakołyków, albo ja mam paranoję, albo to przykrywka jakiejś gałęzi do zwalczania laborantów. Za eter wiadomo, że nikt cię nie bedzie obserwował, ale mają tam dużo ciekawsze rzeczy.
Moi drodzy hyperrealowicze, proszę o nie składanie mi ofert sprzedaży, ani zakupu leków, ani innych środków, szczególnie tych nielegalnych. Jeżeli macie jakieś pytanie dotyczące leków - piszcie śmiało, w tym mogę pomóc.
  • 1972 / 473 / 0
W sklepach chemicznych kupicie to samo co na Allegro bez problemu. Pamiętajcie jednak, że jak podpisujecie oświadczenia to nie jest tak, że one są wrzucane do szuflady i nikt się tym nie interesuje. W sklepach co jakiś czas pojawia się policja i pobiera te dokumenty. Następnie analizują, jakie odczynniki ktoś kupuje, w jakich ilościach etc. Mój znajomy pracuje w jednym z dużych sklepów, który jak ktoś chce kupić to sprzeda, ale z tego co mówi ludzie często mają problemy z powodu tych zakupów. Jak z nim gadałem to pracował tam kilka miesięcy a mówił, że kilkanaście razy był przesłuchiwany w sprawie całkowici różnych osób.

A allegro możecie sobie eter zamówić na paczkomat, bez konta, najlepiej gdzieś z wifi w McDonlads, płacąc przelewem na poczcie. eter to na tyle bezprzypałowy odczynnik, że przy takich środkach ostrożności nikt nie będzie drążył. Jak nie trzymacie niczego nielegalnego w domu to możecie brać nawet ze swoich danych na paczkomat.
  • 349 / 100 / 0
Zdecydowanie się zgadzam. Tj nie wiem, czy uważasz, że ta strona to honeypot, ale nawet jakby to zakupienie sobie litu eteru nikogo nie będzie interesowało.

eter nie jest nielegalny, co śmieszne jest jeszcze takiej książce, pełnej bullshitu - farmakopei w wykazie A substancji bardzo silnie działającej, gdzieś mignęła mi kiedyś receptura leku z eterem dietylowym, ale nia mam pojęcia na co to momgło by
Moi drodzy hyperrealowicze, proszę o nie składanie mi ofert sprzedaży, ani zakupu leków, ani innych środków, szczególnie tych nielegalnych. Jeżeli macie jakieś pytanie dotyczące leków - piszcie śmiało, w tym mogę pomóc.
  • 5476 / 1051 / 43
Substancja mi podeszła, bardzo ciekawy profil działania.
Nieco dysocjacyjne upojenie.
Przy większych dawkach można wyjść z ciała.
Znieczula, mrowienie całego ciała, fale gorąca i znaczna poprawa samopoczucie.
Tak, ten smród po wdychaniu utrzymuje się nawet 3 dni.
Każdy czuł, że waliłem eter. Minusem jest dosyć krótki czas działania.
Ostatnio nagrali ciekawy film.
https://www.youtube.com/watch?v=Tlhxqs3KjtE
eter - oficjalny zwiastun nowego filmu Krzysztofa Zanussiego.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 349 / 100 / 0
Przyniosłem do mieszkania eter, jak mieszkałem z kolegami, i sobie wciągałem (oni nie chcieli) jakiś litr produkcji słowackiej to zapach rozniósł się na cały 10 piętrowy blok. Z perspektywy czasu to była najgłupsza rzecz jaką robiłem i prawdopodobnie zrobiła najwięcej szkód w mózgu. Lepiej pić, kiranie czegokolwiek to najgłupsza z możliwych dróg do zniszczenia sobie życia. Jestem pewny, że straciłem wtedy bardzo dużo, a martwe neurony już sobie ot tak nie odrosną.

Co do samych doświadczeń to były nieziemskie, ale mało ludzi jest podatnych na taki rodzaj dysocjacji, cóż mało też znam takich osób. Na większość znajomych działał jak alkohol i chciało im się iść spać, za to ja z kolegą zwiedzaliśmy inne światy, piękna dysocjacja, bardzo realistyczne wizje, lepsze niż po ketaminie i oxo-pce. Pod namiotami połączone haluny - rozmowy z duchami przesiedlonych podczas akcji wisła Łemków, w domu straszny badtrip i jakieś skrzaty opowiadały, że DOM stoi na pradawnym lesie i go bezcześcimy.Innych rozpuszczalników nie próbowałem %-D

Wydaje mi się, że eter rozpuszcza zęby, jak będę miał 90 lat i nie zapomnę to na pewno spróbuję jeszcze raz
Moi drodzy hyperrealowicze, proszę o nie składanie mi ofert sprzedaży, ani zakupu leków, ani innych środków, szczególnie tych nielegalnych. Jeżeli macie jakieś pytanie dotyczące leków - piszcie śmiało, w tym mogę pomóc.
  • 5476 / 1051 / 43
A ja czuję niedosyt.
Jeszcze kiedyś kupię do badań, bo pamiętam, że końcówkę butli ktoś mi wylał.
Widzę ogromny potencjał do mixów.
Coś jak poppers, ale mocniejsze w chuj, i jest charakterystyczny w działaniu,
mi ten zapach nie przeszkadzał, bardziej ludziom w moim otoczeniu.
Ktoś pisał, ż najlepiej zrobić inhalator.
Flaszka eteru do kieszeni i lecisz.

Kazimierz Hrabin w pracy "Narkomanie w szkole" (Polskie Towarzystwo Walki z Alkoholizmem "Trzeźwość", Warszawa 1934) wyjaśniał, jak używano eteru: "Do przegotowanej wody z cukrem i cynamonem wlewają po ochłodzeniu eter w stosunku na 1 l wody 1/8 l eteru. Mieszanina ta to napój odurzający, w działaniu swem gwałtowniejszy od alkoholu. Do upicia się wystarczy dojrzałemu człowiekowi 1/2 l powyższej mieszaniny, dziecku 1-3 kieliszki.

Przepis z pierwszej ręki. Doustnie działa do 3 godzin nawet, i w piciu widzę jego prawdziwe oblicze. Wątpię żeby było to szkodliwsze od picia alkoholu.
"Pewien ksiądz donosił w liście do biskupa o jakiejś kobiecinie, która mówiła z dumą o swoim dwunastoletnim synku, że potrafi wypić całą szklankę eteru".
Ciekawe czasy.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 14 / 6 / 0
Tak, czasy międzywojenne to istna eteromania. Po wojnie wprowadzono nań prohibicję. Ja po przeczytaniu opisów dr Dezyderego Prokopowicza w książce Witkacego „Narkotyki” zainteresowałem się tą substancją i zawsze chciałem tego spróbować. Nie byłem na tyle głupi, aby wąchać kleje, benzynę czy rozpuszczalniki. Co do picia eteru - zdarzyło się przypadkiem łyknąć, co jednak skończyło się rzyganiem, jest ohydny. Jak już wspominano, eter nieumiejętnie pity jako skrajnie lotny może wywołać uporczywą czkawkę lub obrzęk żołądka. Za to po inhalacjach z chusty nigdy nie miałem jakiegoś kaca, nie bolały płuca, jedynie ten przykry oddech i posmak, nie do zamaskowania, utrzymujący się nawet do kilkunastu godzin. I pomieszczenie w którym jesteś i oddychasz strasznie waniaje. Dla mnie eter w działaniu nie różni się od podtlenku azotu; podobne działa też do dekstrometorfanu. Polubiłem te charakterystyczne, rytmiczne wibracje, dudnienie gdzieś za głową i uczucie pływania oraz wycięcie z rzeczywistości. Muzyka wchodzi nieziemsko, ale czasem jest irytująca i głucha. Przemyślenia mistyczne, często w realu nie warte złamanego grosza. Co do szkodliwości – jak każdy środek działający na NMDA wywołuje na dłuższą metę zaburzenia pamięci i degenerację neuronów (środek silnie lipofilowy). Do tego możliwe zmiany martwiczne w wątrobie i nerkach, ale to trzeba wąchać latami. W mojej ocenie też możliwe, że mniej szkodliwy od alkoholu ale nadużywać, jak każdych środków zupełnie nie polecam. Poza tym, nie można normalnie funkcjonować w dzisiejszym społeczeństwie śmierdząc jak rafineria, chcąc być uznanym za normalnego, więc eter (tak jak hipisowski butapren), to już historia.
Hunter S. Thompson też kirał i miał do tego środka sentyment. W Fear and Loathing in Las Vegas pisze, że „nie ma na świecie nic gorszego, niebezpiecznego i nieodpowiedzialnego jak mężczyzna w ciągu eterowym”. Swoją drogą sceny z filmu są trochę przesadzone.
  • 152 / 24 / 0
Mam ten szatański eter, ale w spreju, martwi mnie tylko że w składzie jest jeszcze aceton i etanol który chyba ma więcej pazurka niż taki w piwie, próbował ktoś psikać fiksatywe?
  • 14 / 6 / 0
A nie chodzi Ci czasem o starter fluid czy coś w tym stylu? Jeśli tak, to powinien też być tam butan, który podobno się ekstrachuje wodą. Czytałem opisy gagatków na Erowidzie, którzy to próbowali i mieli ostre jazdy. Ale skoro w szpreju masz jeszcze tylko etanol i aceton to możesz spróbować, rozpyl na jakąś szmatę albo wpyl do samary, procedura znana. Aceton jest względnie nieszkodliwy i raczej wiele od siebie nie daje, a etanolem w ten sposób się nie upijesz, bynajmniej tak mi się wydaje.
ODPOWIEDZ
Posty: 185 • Strona 17 z 19
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.