Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 169 • Strona 16 z 17
  • 244 / 57 / 0
Ješli nałóg był "wtórny" a pierwotne były jakieś zaburzenia, które nałogiem maskowaliśmy to po zaprzestaniu wrócą zaburzenia + boruta w "głowie" które spowodował nałóg.
Najlepiej liczyć 1 do 1... jeśli chlaliście 10 lat to nie naprawicie tego w rok... tylko ok. 10 lat... czyli i to licząc, że to 20 lat w tym 10 katorgi to nigdy nie będzie jak kiedyś... normalni ludzie bez nałogów też się zmieniają przez 10 lat...
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 1039 / 149 / 0
Jak ma być tak samo jak było 10 lat temu jeśli się dojrzewa, poznaje nowe bodźce, spotyka z innymi ludźmi oraz czyta, ogląda i gra w co innego. Przy tym starzenie się organizmu jest z tym połączone. Nawet bez dragów 50 letni ramol nie będzie szesnastolatkiem.
  • 8676 / 1647 / 2
24 lutego 2021Metropolis pisze:
Zgadzam się z Przedmówcą, że trzeba trochę powalczyć jeśli chce się wyjść z nałogu i zachować cierpliwość. Nie od razu będzie się w dobrym nastroju jeśli odrzuciło się truciznę niedawno, ale można już w pierwszych tygodniach po detoksie zobaczyć swoje oczy, twarz na nowo. Trzeba też cieszyć się niewielkimi postępem i motywować do dalszej pracy. Dobrze byłoby sobie wyobrazić jak wyglądałoby życie dalej z dragami, gdybym dalej kontynuował zatruwanie się. Jednak powinno się kreować także w myślach, czynach nowe drogi życiowe, karierę, wykształcenie. Spróbować sobie wyobrazić docelową pozycję w życiu i opracować plan działania, aby osiągnąć wyznaczone cele.
Nie wiem o kogo chodzi, bo Ptaszyna nie cpa i nie cpal.
U niwgo problem jest nieco inny ale na razie odrzuca wiekszosc - mniej lub bardziej celnych - diagnoz.
I ja bym tutaj nie mieszał dragów z tym co autor 1 postu przeżywa.
25 lutego 2021Metropolis pisze:
Nawet bez dragów 50 letni ramol nie będzie szesnastolatkiem.


nie mieszałbym jednego z drugim ;) Kwestia przeżywania życia jest czyms subiektywnym. A nasze zdrowie spokojnie można poprawic lub spierdolić ;)
No ale dziś wielu ludzi foruje zdrowe odżywianie na bazie weglowodanów a ruch zamyka w jakichs dziwnych cwiczeniach na modłe tego co robia hAmerykanie.,
Długoby pisać.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1219 / 237 / 0
24 lutego 20217key pisze:
Ješli nałóg był "wtórny" a pierwotne były jakieś zaburzenia, które nałogiem maskowaliśmy to po zaprzestaniu wrócą zaburzenia + boruta w "głowie" które spowodował nałóg.
Najlepiej liczyć 1 do 1... jeśli chlaliście 10 lat to nie naprawicie tego w rok... tylko ok. 10 lat... czyli i to licząc, że to 20 lat w tym 10 katorgi to nigdy nie będzie jak kiedyś... normalni ludzie bez nałogów też się zmieniają przez 10 lat...
Zgadzam się, że trzeba poświęcić dużo czasu na "naprawę", choć nie pasuje mi to słowo. To nie jest uszkodzenie. Nie można ćpać codziennie i tyle.
Wg mnie rzucanie jest bardziej skomplikowane niż nagłe zaprzestanie ćpania. Trzeba je opanować, a nie spierdalać. Wrócić do bomby z silniejszą świadomościa, bez depresji i przede wszystkim raz na tydzień-dwa (lepiej dwa dla mnie), a nie codziennie. Nie wiem czy mówię na termat w ogóle, sorki jak coś.
  • 8676 / 1647 / 2
25 lutego 2021hubii pisze:
wszystkim raz na tydzień-dwa (lepiej dwa dla mnie), a nie codziennie. Nie wiem czy mówię na termat w ogóle, sorki jak coś.
Wyjdzie tak naprawde na jeden chuj. Chyba, że w kilka dni naprawisz receptory, uzupełnisz straty i ogarniesz poszczególne mechanizmy.
Stawiam stówe, że nie ogarniesz ani jednego z parametrów - nie w 2/3 dni na, nawet tydzień będzie mało.
Juz CHYBA zdrowiej wyjdzie miesiac bomby i pół roku pauzy. Organizm bardzo szybko przyzwyczaja sie do działania w stanie zmniejszonej ilosci glukozy, sodu czy wapnia.

Od razu tez trzeba sprostować - to, że wiekszosc z Was je jakies mandarynki czy arbuzy to chuja zmienia. Te owoce to głównie woda i cukier. jest tam troche witamin ale czy przyswoją sie jak na bombie dostarczacie 1000 (+/- 200) kcal ? A i ten 1000 to czesto jest watpliwy, bo wiekszosc nie je tylko cpa.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1219 / 237 / 0
Nie jeden chuj, bo jest roznica jak sie wali raz na kiedys a nie dwa a co dopiero trzydziesci z rzedu (jeśli sie w ogole wyjdzie z takigo ciągu na życzenie). Napisałem 2 tygodnie dla mnie i zdaje sobie sprawe ze troche po pizdzie sie dostaje mimo wszystko %-D
Lepsze to niż walić ciągi, albo w ogóle nie ćpać i ciągle myśleć o ćpaniu podczas abstynencji zamiast skupić się na czymś innym czy nie?
  • 244 / 57 / 0
A ty @hubii wierzysz, że da się to kontrolować... poczytaj o mechanizmach uzależnienia i próbach "kontrolowania" to zrozumiesz w którym etapie jesteś.

https://www.youtube.com/watch?v=U4i0TxOLVzI
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 1219 / 237 / 0
Wierzę, ale nie jestem pewny. Trza przeżyć dyskomfort na drugi dzień i uspokoić glutaminian (np. cysteiną - ona ogarnia glutaminian i ma działanie przeciwnałogowe tylko problem w tym że po paru dniach i podwójnych dawkach albo większych), albo/i zboostować gaba (pregabaliną 2 dni aby się nie uzaleznić, albo roślinkami).

alkoholu nie lubię, kiedyś piłem sporo, teraz źle się czuję jak się napiję, strasznie spać mi się chce i w ogóle zamulony jestem?
Chodzi mi bardziej o jakieś THC albo mefedrony.

Samą siła woli to ja wiem, że chujniks.
Później ogarnę ten filmik.
  • 244 / 57 / 0
Uzależnienie w każdym przypadku jest takie samo... nie ma różnicy czy ćpiesz, chlejesz, grasz w maszyny czy nałogowo ruchasz laski.
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 1039 / 149 / 0
Jest taki poziom uzależnienia, że jeśli chcesz brać "czasami", to zamienia się w częstsze czasami, a potem w ciąg. Chyba dotyczy głównie bardziej uzależniających substancji lub określonych osobowości.
ODPOWIEDZ
Posty: 169 • Strona 16 z 17
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.