Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
  • 1831 / 488 / 0
Z pozdrowieniami od nieobecnej aktualnie na forum, jednakże obecnej wciąż w hajpersferze ex-siostrze oddziałowej hyperreal'a- Misspill- wrzucam za jej pozwoleniem i sugestią całkiem zgrabny, esencjonalny zbiór wiadomości o pregabalinie. Posłużę się tutaj formą edycji na szybko (i bez konsultacji ;-), oryginał i blog Misspill znajdziecie tutaj:
https://misspillz.blogspot.com/2020/02/ ... ley4Hud5QY
lyrica.jpg
1. Co to jest pregabalina?


Pregabalina to lek stosowany w celu redukowania objawów zespołu lęku uogólnionego (świetne rezultaty) oraz jako lek przeciwbólowy w neuropatiach, neuralgiach (bdb rezultaty) i do leczenia napadów częściowych, padaczki (tutaj rezultaty są słabe). Stety, niestety - od razu powiem - pregabalina nie nasącza stopniowo mózgu {całkowite wyleczenie bywa niemożliwe, objawy muszą same ustąpić!}, pregabalina jest pochodną GABA, nie wiąże się z receptorami GABA-A ani GABA-B, ani nie jest jego agonistą. Wpływa natomiast na kanały wapniowe poprzez łączenie się z podjednostką pomocniczą α2δ.


2. Jak działa?


Pregabalina działa właściwie od razu, P.O. (per oral – doustnie) z szybkością porównywalną do alprazolamu (wedle badań), jest to ok. 1-2h od rozpoczęcia działania, podczas gdy dla alprazolamu jest to zwykle pół godziny. Jeśli chodzi o usuwanie stanów niepokoju, lęku, paranoi pół godziny vs. 2-3h to swoiste 1:0 dla alprazolamu. Liczą się minuty, doprawdy, tak silny często niepokój odczuwają pacjenci. Wyraźne efekty substancji czuć 3-6h, dlatego pregabalinę powinno się podawać 2-3 razy dziennie, najlepiej – jeśli aktywizuje, a zakładam, że tak dawkowanie – 1-0-1 (standardowe podawanie), 1-1-0 (jeśli aktywizuje), 1-1-1 (na silny lęk uogólniony, neuralgie) - na takich zasadach.

Przez pierwsze kilka dni, do 2 tygodni odczuwalne są efekty uboczne, odbierane przez wielu użytkowników jako rekreacyjne, są synonimem efektów właściwych, właściwie ich nadwyżką,. Dopiero po ich ustaniu można ustalić właściwy efekt leczniczy substancji.
Nieuzależnieni od leków liczą, że pozostanie on wyłącznie daleko w tle i nie wpłynie niekorzystnie na procesy poznawcze, percepcyjne.
Niektóre źródła podają, że potrzeba 2 tygodni by lek się rozkręcił, to nie do końca prawda, chodzi głównie o zniknięcie efektów ubocznych, czyli lek się niejako nie wkręca, a... odkręca... tak, rosnąca tolerancja gwarantuje "rozbujanie się leku", ach te koncerny farmaceutyczne.


3. Konkretne walory rekreacyjne, krótko i na temat:


Rekreacyjne walory to aktywizacja, podniesienie nastroju, quasi-euforia, hipomania, uczucie podpicia, zmiany percepcji ("baśniowa" rzeczywistość), podbicie kolorów, uczucie "płynności" percepcji. Pregabalina jest nieco dysocjacyjna i sedatywna w dużych dawkach, dodatkowo CEV - Closed Eyes Visualisations i OEV (Open Eyes Visualisations): halucynacje, a w gigantycznych wręcz nasenna i zarazem amnezyjna (jeśli wystąpi paradoks i nie przybije nas do łóżka możemy zacząć lunatykować). Uczucie podpicia po nocy z pregabaliną zostaje do późnego popołudnia.


4. Rezultaty terapii i zjawisko rosnącej tolerancji.



Niestety, pregabalina, jak już wspomniano, charakteryzuje się tym, że tolerancja ciągle wzrasta i to zwykle bezlitośnie. Lekarze obecnie niechętnie przepisują więcej niż 300mg, głównie przez wzgląd na różne dziwne skutki uboczne pojawiające się w trakcie stosowania a zwłaszcza na uzależnienie fizyczne (o którym mówi się najmniej!) i (nie)rzadko psychiczne. To strzał w stopę dla osób, które stosują lek przewlekle. Jest to zawsze jakieś zapobieżenie zjawisku lekomanii, ale potencjał leku się najzwyczajniej marnuje. Dawki 600mg/d, czy nawet 900mg/d dają bardzo dobre rezultaty w terapii.

Lek, mądrze podwyższając dawki - można brać latami. Zależnie od źródła twierdzi się, że po odstawieniu pregaby będziemy mieli remisję objawów. Rzeczywistość nie bywa tak różowa.

Wraz z pełnią efektów, będzie rosła tolerancja, jednakowoż znacznie wolniej niż tolerancja na efekt rekreacyjny. Pregabalinę rozsądnie dawkowaną można używać latami, potem ew. obniżać o oczko dawkę, z powrotem wracać. Można potencjalizować gabapentyną.
To nie jest wyzwalacz w kierunku poszukiwań innych doznań, medycznie jest to dobra terapia w duchu harm reduction, należy pamiętać, że prega przez kilka pierwszych tygodni daje haj, uczucie mniejszej lub większej wolności od problemów, psychomotoryczne umiejętności spadają (acz może wystąpić efekt paradoksalny przez wzgląd na miorelaksację mięśni), akomodacja nieźle świruje (podczas terapii stabilizuje się, ale na gorszym niż przed leczeniem poziomie), ale generalnie pogarsza wzrok nietrwale, na czas stosowania... Właściwym dla uzależnionych jest osiągnięcie w/w efektów, a niektóre te elementy doświadczenia mogą być solą w oku dla chcących normalnie funkcjonować na pregabalinie.
Należy dodać, że przy dawkach 900-1200mg znacząco wzrasta ryzyko uzależnienia psychicznego. Osoby nadużywające pregabalinę w dużych dawkach kładą na siebie ciężar ciągłego zdobywania dawek, tak by nie odczuć przykrych skutków odstawiennych, albo żeby zaspokoić swoją narkotyczną żądzę. Obecnie nie trzeba próbować u mało uświadomionego co do skutków zażywania lekarza, można kupować w dużych ilościach proch z Chin. Używanie nie skłania do mieszania z benzo (choć eksperymentatorzy zazwyczaj lubią mieszać wszystko ze wszystkim), sama w sobie jest doskonałym modulatorem GABA, a – co świetne - można łatwo z benzo zejść dzięki niej. Spektrum możliwości, lek do wszystkiego, lek na wszystko! To lek, z całkiem dobrze już opisanym spektrum skutków ubocznych.


5. Bezpieczeństwo zażywania.

Mało wspomina się w literaturze o możliwości uszkodzenia organów pregabaliną. Oczywistym jest, że wraz ze wzrostem dawki – rośnie możliwość kalectwa (pamiętajmy, że niektórzy używają 2,4-4g pregabaliny dziennie). W tym przypadku jest to przede wszystkim uszkodzenie toksyczne średnie lub nawet zaawansowane nerek. Zmniejszenie naturalnego wydzielania insuliny prowadzi w przypadku używaniu pregabaliny do retencji wody w organizmie (zauważalna od razu), opuchnięcia, otyłości. Trzustka również dostaje swoje baty. Mało jest opisanych przypadków zatruć w tej chwili, prega uznawana była do niedawna za praktycznie całkowicie bezpieczną substancję (stosowana w dawkach leczniczych) ale traktuje się ją z coraz większą ostrożnością.


6. Kontynuacja: Użycie pozamedyczne, rekreacyjne



Jeśli chodzi o potencjał uzależniający psychiczny to jest on dosyć niski, mało osób jest długo zachwycona efektami, które zresztą przemijają po kilku tygodniach użytkowania i należy wtedy zwiększyć dawkę. Jeśli chodzi niejako o stosowanie pozamedyczne to pregabalina często stosowana jest jako zmieniacz percepcji, mobilizer do życia i jako potencjalizator innych substancji, coś w rodzaju uczucia „sztucznego podpicia”. Uzależnieni często dla szybszego uzyskania efektów sniffują (podają do nosa) pregabalinę sypaną na nadgarstek, to metoda niepozbawiona strat materiału, lepiej rozpuścić substancję w soku lub, najlepiej, napoju gazowanym.

Obniżanie i wracanie z powrotem na wyższą dawkę to dobra metoda ograniczenia tolerancji na pregabę. Najlepiej by oczko stanowiło 150mg. Niektórzy odstawiają całkowicie na kilka dni, by zmniejszyć tolerancję na walory rekreacyjne, a potem znowu cieszyć się hajem, nie mając wskazań do leczenia pregabaliną.


7. Odstawianie, czyli ból... fizyczny?



Na razie mało wiemy n/t/t i to kole najbardziej w przypadku wielotorowo skomplikowanej substancji jaką jest pregabalina.


Lek ten, stosowany codziennie wedle wskazań medycznych - należy odstawiać stopniowo! Rejestruje się mało nawrotów (w przeciwieństwie do opio, benzo) do stosowania po dobrze odbytej terapii na oddziale detoksykacyjnym (1-3 tygodnie). Terapia na oddziale powinna przechodzić bezproblemowo, lekarz trzyma się długo ostatniej dawki 75mg następnie zeruje. Obstawa lecznicza jest właściwie zbędna. Pomóc mogą pikamilon (w dużych dawkach), lamotrygina oraz (zapewne jak przy benzodiazepinach) inne stabilizatory.

Odstawianie przebiega bardzo indywidualnie, to zależy od stażu i wielu innych czynników. Nie przemęczajcie odstawienia pregabaliny benzodiazepinami, nie ma to najmniejszego sensu, schodzenie o 75mg co tydzień-dwa powinno dać radę. Warto zwrócić uwagę, że w czasie odstawiania mogą powrócić cechy zaburzeń, które tuszowała pregabalina. W celu zredukowania objawów chorób, które zakrywała pregabalina zwykle stosuje się antydepresanty SSRI, NaSSA, TLPD.
Z kolei na odstawieniu benzodiazepin dołóż sporą dawkę pregabaliny. Ułatwi odstawianie i spotencjalizuje benzodiazepinę jaką jest diazepam - być może pojawi się odpowiednia aktywizacja, efekt prospołeczny, relaksacja mięśni.
Objawy odstawienne samej pregabaliny obejmują m.in. : bezsenność, bóle głowy, biegunka, zespół grypo-podobny, nadpotliwość, zwaroty głowy, drażliwość, nerwowość, drgawki, niepokój psychoruchowy, uczucie rozbicia, depresję. Im wyższa dawka, z której schodzimy, zwłaszcza pozaterapeutyczna tym silniejsze odczucia zarówno psychiczne jak i fizyczne.


8. Co wybrać do leczenia depresji, stanów lękowych: SSRI czy pregabalinę?



Jak to jest, że przychodząc do psychiatry i mówiąc, że skupiam się na sercu i mam stany lękowe czasem napadowe ale to raczej rzadkość od razu przypisuję mi dropsy takiego kalibru jak Pregabalina. Przecież jest tyle różnych SSRI, które są lższejsze i dają efekty ( delikatnie zacząłem się zagłębiać w te tematy ), chociażby citaprolam o którym się ostatnio dowiedziałem i poczytałem na ten temat. Ma on potencjał przeciwlękowy i przeciwdepresyjny i z biegiem czasu może lepiej tą całą gospodarkę serotoninową ukierunkować i dać efekty po odstawieniu. [...] czy po prostu mylę się co do tego co napisałem, co jest bardzo możliwe bo w tych tematach jestem zielony ?


Nie mylisz się, SSRI na wejście są mądrzejszym pomysłem. Jeśli efekt terapeutyczny jest mizerny można dopiero pokusić się o augmentację pregabaliny. Tak jak mówicie, pregabalina jest szanowana w środowisku, a doniesienia o zjawiskach takich jak tolerancja, możliwość uzależnienia fizycznego nie robią na lekarzach wrażenia bo liczy się Big Pharma. Kiedy czytam jakikolwiek artykuł naukowy o pregabalinie napotykam się na określenia "uzależnia w bardzo niewielkim stopniu i rzadko", "tolerancja rośnie wolno" - to jest absurd. To są techniki reklamy niczym z lat 80-tych, tylko bardziej podstępne.


9. Relacje z odczucia wartości rekreacyjnych, skutków ubocznych, życia na pregabalinie i odstawienia:


„Z uboków przede wszystkim: pogorszenie pamięci, swoiste zawieszki - żyje się w bajkowym świecie i naprawdę ciężko o koncentrację, dziwaczeje się, odkleja, dodatkowo łatwo o pogorszenie koordynacji ruchowej. Z fizycznych dochodzą: większy apetyt, gorszy metabolizm, ponoć jakieś tam objawy odstawienne (ja odstawiałam paroksetynę i pregabalinę jednocześnie, dlatego nie mam wyobrażenia, drugi raz odstawiałam bardzo długo będąc na ostatniej 75-tce, wtedy nie było żadnych nieprzyjemności), wydaje mi się, że gromadzą się dodatkowe pokłady wody w organizmie tzn. puchnie się, a jak wiadomo - dla kobiet ma to nie lada znaczenie. Ja jestem z tych, co to wolą mieć zawsze lepsze, "zdrowsze" psyche, niż lżejsze o parę kg fizys. W ogromnych dawkach wywołuje halucynacje, depersonalizację, dysocjację. Kiedyś łączona z krótkodziałającą kwetiapiną powodowała ogromne halucynacje, b. mocnego, realistycznego, schizofrenicznego bad tripa, który schodził po czasie pełnego załadowania kwetiapiny (T+1h), obecnie nie dzieją się podobne rzeczy, wspomniane substancje łączą się gładko. Jeśli się przedawkowało samą pre, ma się fazę kilkanaście godzin, jeszcze nazajutrz po przebudzeniu wydaje się zaskakująco mocno tripować, ale o dziwo ląduje się miękko (przy schizofrenii trzeba ze wszystkim uważać, zwłaszcza z mieszaniem przy receptorach dopaminowych i NMDA, każde neurochemiczne zawahanie może prowokować objawy psychotyczne, albo nawet nawrót psychozy, to prosta droga do wielomiesięcznego pobytu w psychiatryku). Wydawać by się mogło, że pregę można brać do woli, a schizofreniczny człek, mimo przeróżnych jazd pod jej wpływem nie nabawi się psychozy, to ogromny plus.


Pregabalina wydaje się zupełnie lajtowa dla organizmu, dlatego czasem skuszę się na sniffa czy podwojenie, potrojenie etc. standardowej dawki..."


„Po łącznie kilku latach terapii znudziła mi się jej wartość rekreacyjna. Używam pregabaliny od kiedy dowiedziałam się o jej istnieniu: na akatyzję i fobię socialis - to była moja sugestia, nie lekarza. Zbijaliśmy ją kiedyś z 600mg do 0 z psychiatrą - bezproblemowo (pierwszy tydzień od całkowitego odstawienia duża irytacja i drażliwość, ale lekarz postulował, że to od fluoksetyny - widocznie jeszcze sam nie wiedział jakie zespoły odstawienne może ona wywołać), by - potem się okazało - kiedyś do pregabaliny wrócić jeszcze.

Nieco się rozczarowałam tymi rekreacyjnymi walorami, podobnie jak selegiliną + PEA, sama selegilina wystarczy. Zwłaszcza, że na forum prega była pod tym względem opisywana w samych superlatywach. A z kolei, pomijana tutaj gabapentyna - bardzo miło zaskoczyła, nie miałam większych oczekiwań.”


„Syndrom odstawienny u wrażliwych może pojawić się już po 1-2 dniach od zmniejszenia dawki! Raz przeżyjesz pierwsze cięcie dobrze, ale polegniesz już przy następnym. Rośnie również ryzyko używania innych substancji, etc.
Jak się przejawia? O tym było już wspomniane w artykule. Przede wszystkim drażliwością, niepokojem, rozbiciem psychicznym.
Myślę, że używki mogą być w takim przypadku chętniej wykorzystywane, to zależy od charakteru: czy chcesz zredukować poziom napięcia czy wolisz ciąć dawki "na twardziela" i przebyć te kilka gorszych dni na trzeźwo? To już Twój wybór, ale zaznaczyć trzeba, że tak, ciągnie bardziej, człowiek szuka gdzieś ujścia, redukcji przykrych objawów, to logiczne. Zazwyczaj więcej się wtedy pije alko albo pali trawy.
Wrzucanie benzo czy baklo na redukcję pregaby to już przerabiana przeze mnie głupota i nie tędy droga :-)!
Przy odstawce pregabaliny mogą wystąpić gorsze momenty, wtedy należy się wspierać ew. dużymi dawkami pikamilonu, innej recepty nie widzę.
Osoby w depresji, będące na wysokich dawkach pregabaliny przedawkowują ją by uzyskać efekt antydepresyjny i aktywizacyjny. Nieznana jest szkodliwość takiej praktyki.."


"Oczami usera, który wiecznie choruje na depresję i zalega w łóżku, a chciałby trochę normalności...

Ja już raz odstawiałam pregabalinę kiedy to jej właściwości antydepresyjne i przeciwlękowe całkowicie zniknęły. Miałam wtedy niezłą kurwicę, ale bez większych nawrotów leczonych zaburzeń.
Teraz nadużywam, kiedy to leki antydepresyjne nie zadziałały, a przepisano mi pregabę na akatyzję, idzie w większości przez nos w łaśnie, wtedy ładuje się 30 minut, nie 2 godziny. Nie chcę mocnej bani, chcę po prostu czuć, że żyję. Na razie wystarcza mi 600-900mg dobowo, pojedyncze nażarcie się np. gramem kończy się błogą fazą, nieposkromioną pewnością siebie. Bez pregabaliny nie potrafię zacząć dnia, cały czas bym tylko leżała i rozkminiała, a prega? Prega to życie,właściwie coś w rodzaju baśni z dużą aktywizacją. Cieszę się, że pod jej wpływem mogę, potrafię, zrobię, ucieszę się, bo niedługo znów nie będzie dla mnie leku, [...] Fuck hell... !
Jak dla mnie taka alpra (alprazolam, dla mnie pozbawiony aktywizujących właściwości) może zupełnie nie istnieć kiedy to mam pregabalinowy hyperreal przed oczyma.
Nie powielajcie wersji, że są to uboki trwają jedynie kilka dni, te "uboki" to właśnie przechodzące w tło efekty terapeutyczne, ba... niektórzy lekarze bezradnie zapisują pregabę antydepresyjnie przypadkom, które leczyły się już wszystkim - z miernymi skutkami (bardzo szybko efekt się kończy).
Nie wiem jak na tym leku można egzystować latami lecząc psychiatryczne jednostki, skoro jego działanie u osób, które znam skończyło się b. szybko, tygodnie, do miesiąca czasu, ale broń boże nie po kilku dniach. Natomiast odstawiając po latach można dorobić się ciężkiego zespołu odstawiennego i pogłębić swoje zaburzenia."


10. Podsumowanie


Pregabalina okazała się świetnym lekiem na różnego typu neuralgie, GAD {general anxiety disorder, uogólnione zaburzenia lękowe oraz różnego typu fobie (pozamedycznie). Uzyskała szereg medycznych zastosowań, pozamedycznie stosuje się ją w przypadkach wielu chorób, nie bez znaczenia jest efekt miorelaksacyjny na mięśnie, to pomaga w szeregu kolejnych wymyślnych chorób. Mimo używania pozamedycznego czy rekreacyjnego pregabaliny, a są to przypadki najczęściej pojedyncze, które miały kontakt z innymi, podobnymi substancjami (narkomani i lekomani) – należy uznać pregabalinę za lek wysoce potrzebny. Efekt pozaterapeutyczny zauważają jedynie osoby, które zdecydowały się na szybkie podwyższanie dawki, załóżmy od razu 300mg/d. Lekarz zapisuje dawki tak, by utrzymać działanie w tle bez zbędnych uboków. Na niektórych silnie działa już dawka 75mg/d i mogą zostać na względnie niskich dawkach z powoli rosnącą tolerancją. Redukowanie dawki terapeutycznej do 300mg/d jak się ostatnio postuluje zniszczyłoby walory lecznicze, istniałaby niemożliwość czasowego wyleczenia chociażby GAD. Pregabalina nic nie leczy, ona jedynie tuszuje, jednakże jest to badzo dobry lek zapisywany w szerokim spektrum objawów. Dobrze mieć pregabalinę zawsze przy sobie. Limitless dzięki niej nie będziemy, ale tego typu aktywizacja przydaje się osobom z przewlekłymi stanami depresyjnymi.

Mała korekta nazwy wątku, przypiąłem temat. | STR88
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 3431 / 1087 / 0
aktualizacja 24.02.2021, 22:40:

pregabalina-guide-to-przewodnik-faq-2-0-t71507.html - Pregabalina - 'Guide To" & FAQ 2.0
Guide do Nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.