Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 778 • Strona 59 z 78
  • 1223 / 477 / 0
odkopano ten stary temat, już to kiedyś pisałem, samotność jest podobna do nałogu, wciąga, pogrąża, bardzo trudno się z niej wygrzebać, tak to u mnie wygląda.
  • 5476 / 1051 / 43
Bo są dwa rodzaje samotności.
Samotność z wyboru i osamotnienie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1223 / 477 / 0
tak londonie, zgadza się
  • 5 / 3 / 0
25 stycznia 2021london5 pisze:
Bo są dwa rodzaje samotności.
Samotność z wyboru i osamotnienie.
są także ludzie samotni z natury, którzy nawet w tłumie źle się czują
Uwaga! Użytkownik ZAlas jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 347 / 73 / 0
Zależy kto jak interpretuje samotnosc.
Samotnosc jest wtedy kiedy obok ciebie nie ma dosłownie nikogo, z nikim nie możesz porozmawiać oraz jest samotność w głębi siebie. Jeśli chodzi o mnie to tez troche czuje się samotny mimo tego, że mieszkam z rodziną. Jeszcze rok temu miałem kumpli i nie cpalismy, często się wychodziło, nie nudziliśmy się.
Zacząłem walic fetę, spodobało mi się, poczęstowałem koleżków którzy zawsze powtarzali, że nigdy nie tkną białego. Po pierwszej kresce zmienili zdanie. Przez jakiś czas waliliśmy weekendowo, mi się spodobało na tyle, że waliłem cały czas no i tak powstała moja samotność.
To prawda ze ćpanie w samotności to nie jest dobry pomysł.
  • 3402 / 531 / 0
@cannabis sativa tutaj masz temat o samobójstwie

samobojstwo-t43068-3100.html#p3478244

A co do tematu, to raczej to oglądałem jakiś czas temu, i sam początek jest bardzo dobrze powiedziany.

https://www.youtube.com/watch?v=_4m_LzDK3w0

Samotność w Sylwestra
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 122 / 16 / 0
18 listopada 2020Void1 pisze:
13 listopada 2020Narkone pisze:
Ja nie wiem co wy się tak usraliście żeby być zależnym od kogoś. Pełna wolnośc, nie znosi żadnej zależności.
Nie wiem co masz na myśli z tym usrywaniem się o zależność, o jaką relacje międzyludzką konkretnie.Ale potem opisałeś samowolę a nie wolność.
Bo jeśli tak zdefiniować wolność , to jesteś niewolnikiem.I ja nim jestem, i w zasadzie każdy na tym łez padole. Byliśmy, jesteśmy i będziemy zależny od wielu, wielu ludzi.
Czas samotności trzeba szanować i doceniać. Cierpisz bo kogoś potrzebujesz żeby czuć się dobrze? Pokochaj siebie, doceniaj przyjaciół i nigdy nie będziesz sam/a.
Chyba wiem. O miłość chodzi, znaczy się romantyczną z grecka eros.A jak już o miłości to jakim rodzajem owego uczucia pokochać siebie ?
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale tutaj wiele osób pisze o tym że właśnie nie są w stanie nawiązać nawet przyjacielskich relacji więc rada "doceniaj przyjaciół"
to jak śpiewanie niewidomemu "Always look on the bright side of life" i jechanie po nim że nie chce gwizdać.
A jeśli chodzi o uczucia to przyjaźń też jest formą miłości z greka philos. Tak więc usrywać się w docenianiu przyjaciół czy pełna wolność?
Zwierzęta są tak szczęśliwe bo się tym nie przejmują.

Czym się nie przejmują ? Byciem / nie byciem zależnym od innego osobnika / osobników ?
Generalnie to samo zjawisko zwane życiem na naszym łez padole ( gdzie indziej w innych warunkach może być inaczej ) od samego początku "przejmuje się" strategią grupową jako efektywniejszą od strategi pojedynczej.
Od kolonii jednokomórkowych po homo sapiens cały czas na nowych polach , aż do rozumu.Aż do stada i rodziny.Od sardynek po delfiny , szympansy i goryle.I przejmują się tak skomplikowanie jak im konstrukcja mózgu pozwala.Te z samoświadomością to pewnie już nasze okolice jeśli chodzi emocje czy uczucia.

I pewnie te ostatnie są w stanie w jakiejś formie czy stopniu odczuwać szczęście porównywalnie do nas.
Osobiście wolę być sam i czerpię z tego bardzo wiele. Ludzie którzy próbują być na siłe lubiani, są żałośni.
U to jak są tylko dwie alternatywy "bycie sam" albo próbowanie bycia na "siłę lubianym" to nie zazdroszczę.
A pochwal się czego tak wiele czerpiesz z tej samotności?
Nie opiszę tego w tak dokładny sposób, ale jeżeli komukolwiek zależy na tym by w końcu zacząć żyć niech zakupi sobie książkę Marcina Fabjańskiego- Uwolnij się!
Nie jest to żaden stricte poradnik, ale czytając zobaczycie czym niepotrzebie się stresujecie. Powodzenia.
Nie mam baby , jest mi źle , to sobie powiem że się nie przejmuję , podpórki filozoficzne sobie wstawię przekrojowo czyli od każdego byle było "nie przejmuj się" .
To ja już wolę zostać żałosnym usrywaczem co na siłę się pcha w zależność od kogoś.Z fartem.
Pełna wolnośc, poprzez akceptację samego siebie i stanu. Zamartwianie się i szukanie na siłę "przyjaciół" to panika.
Świat to nie żaden padół łez. Najważniejsze to się nie przejmować tym co złego dzieje się w życiu, bo to minie.
Co do czerpania z samotności? to bardzo wiele, ale każdy musi sam do tego dojrzeć. Większośc użytkowników wbija tutaj z chandrą i są to młodzi ludzie często porobieni.
Najważniejsze to rozwijać siebie i czuć się dobrze, bo tylko będąc sobą poznasz prawdziwych przyjaciół.
Away for Xmas and New year eve!! Happy Holidays :extasy:
  • 2589 / 322 / 0
25 stycznia 2021london5 pisze:
Bo są dwa rodzaje samotności.
Samotność z wyboru i osamotnienie.
London ma całkowitą rację, . Niestety przechodzę teraz cos w rodzaju osamotnienia..
  • 122 / 16 / 0
Tak teraz myslisz. Samotność jest potrzeba jak drzewom, ba zyjemy w tym ekosystmie.
Jskby to hyło tak czarno białe, nie miało by sensu. Sam eko system ma swoje zadania.
Nie można się załamywać i zawsze musisz być szczęsliwy/a z samym sobą.
Spokój to najważniejsza rzecz, i nawet po "porzuceniu" zawsze musisz isć do przodu. Nie wolno się nad sobą rozczulać i mysleć źle, bo świat i Ty macie zajebiste opcje.
Samotność i odrzucenie, to są bardzo dobre lekcje. Głowa do przodu
11
Away for Xmas and New year eve!! Happy Holidays :extasy:
  • 2589 / 322 / 0
30 stycznia 2021Narkone pisze:
Tak teraz myslisz. Samotność jest potrzeba jak drzewom, ba zyjemy w tym ekosystmie.
Jskby to hyło tak czarno białe, nie miało by sensu. Sam eko system ma swoje zadania.
Nie można się załamywać i zawsze musisz być szczęsliwy/a z samym sobą.
Spokój to najważniejsza rzecz, i nawet po "porzuceniu" zawsze musisz isć do przodu. Nie wolno się nad sobą rozczulać i mysleć źle, bo świat i Ty macie zajebiste opcje.
Samotność i odrzucenie, to są bardzo dobre lekcje. Głowa do przodu
11
Bardzo dobrze napisane: )
ODPOWIEDZ
Posty: 778 • Strona 59 z 78
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.