Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 718 • Strona 70 z 72
  • 62 / 18 / 0
Ostatnio zamowilem 250mg tej substancji i jak do tej pory jest moim ulubionym dysocjantem. Male dawki sniffem daja lekka dysocjacje z uczuciem magii podobnym do MXE i fajne wyostrzenie kolorow. Fajnie sie spaceruje po malych dawkach z muzyka na sluchawkach. Odbior muzyki jest mega czujesz ja calym cialem i jest jakby taka gleboka i piosenki wydaja sie dluzsze. Raz wzialem wieksza dawke, taka kreske okolo 1,5cm x 0,3cm i wtedy przezylem niesamowitego O-PCE-hola. Wszystko bylo magiczne, czulem sie zjednoczony z wszechswiatem, latalem swoim lozkiem po kosmosie. CEVy mega, teleportowalem sie do roznych miejsc, widzialem przez zamkniete oczy jak przez otwarte. Mialem tez poczucie, ze otworzyly mi sie czakry i trzecie oko. Cudowne doswiadczenie, afterglow rownie magiczny. Raz wzialem troche wieksza dawke i nagle wjechala silna dysocjacja a potem urwal mi sie film. Z czasem tolerka rosla i trzeba bylo brac wieksze dawki i nie dalo sie juz wejsc w dziure, tylko stany okolodziurowe. Substancja bardzo na plus i bardzo ekonomiczna. 250mg jadlem chyba z 3-4 dni.

scalam stteetart

Mialem tez duzo ciekawych rozkmin, ze np bede wiecej sportu uprawial i ze trzeba byc dobrym czlowiekiem. Substancja daje tez mega efekt antydepresyjny i na afterglow po dluzszym zazywaniu niezle smyra sigme, mega god mode i chec zmiany na lepsze plus efekt antydepresyjny.
  • 62 / 18 / 0
Zamówiłem jeszcze raz O-PCE i po sniffie około 30 mg miałem potężnego hola. Wyszedłem swoją duszą z ciała i byłem jak Avatar. Mogłem wcielać się duszą w inne postacie i podróżować po innych światach. Oprócz tego wtapiałem się w łóżko i kołdrę, czułem się z nimi zjednoczony. Miałem dużo rozkmin o życiu, o duchowości, itp. Na następny dzień efekt antydepresyjny ale i afterglow trwał cały następny dzień a wziąłem koło 22. Wcześniej wciągnąłem 20mg i też było grubo potężna kolorowa dysocjacja z podobnym do MXE klimatem, lecz bardziej mrocznym. Na następny dzień kręciło mi się w głowie, było trochę słabo i miałem nudności. Resztę towaru wyrzuciłem, robię przerwe z dysocjantami.
  • 2585 / 28 / 0
To co przeżyłem było tak kurwa zajebiste że chuj.

Po skończeniu worka DMXE i nieprzespanej nocce, zarzucilem na klucz trochę o pce.

Ale przyjemne. Ale fajna substancja.
"Jesteś w mojej czołówce."

Zarzucałem co jakiś czas.

Zaczęło teleportować mnie w inne miejsca.
Nieskoczone i korytarze z pozamykanymi drzwiami i dziwnymi ludźmi.

Mimo że byłem w domu wyrzuciło mnie na dwór.
Jakas tabliczka biała.
Chce stąd iść, chce wracać do domu, gdzie ja jestem?

W końcu wróciłem.
Silne poczucie czyjejś obecności.
Patrzę na dłonie, kiła palców mam krzywe w połowie 90 st. Kilka z nich poobracane przodem do tyłu.

Co się dzieje?
Potrzasam ręką.
Uff... wszystko w porządku.

Otaczają mnie agenci z matrixa i demony.
Widzę to wyraźnie.

Niesamowicie łatwo uwierzyć w swoje schizy.

Bardzo dexowe.
Najbardziej podobna do dexa substancja.
Potężna moc.

Kocham.

Bardzo wzmacnia ziolo :liść:

Mózg wywróciło mi na drugą stronę a aftet czuć jeszcze 2 dni.

Dużo postanowień życiowych i poprawy życia.

Dużo wspomnień wraca z tripa,
Jakiś świat maszynowych elfów, fraktale , dziwne postaci...

Ciężko to opisać.
Czułem się jak retard jeszcze 2 dni po tripie .

Raczej nie będzie za często brane.

Długo utrzymuje się w organizmie.

Dzisiaj się dowiedziałem w pracy że dzwonili, wchodzilem ludziom do pokoi, było słychać krzyki, hałasy i stukania głośne z mojego pokoju.M am opuchnięta dłoń.

I nie spuscilem gówna w kiblu.

Cały czas brane sniffem.

Bałem się że już nigdy nie wrócę do normalności.

Ale wszystko już wraca powoli do normy.
Chyba.

I trochę głowa mnie bolała potem.
Jakbym miał opuchnięty mózg.

Nie dziwię się.
To było bardzo intensywne doświadczenie.

Trochę się boję tej substancji, ale ponowne testy niedługo.
Już wróciłem do siebie

20 sty 2021, 22:57
Chce jeszcze dodać jak już chyba dobrze wywietrzałem, że ma to potencjał terapeutyczny.
Kolory, które które trochę przyszarzały, może od nadużywania kety, wróciły.

Nie wiem czy to nofap czy to, ale od ostatniego zamebienia czuję się świetnie. Trochę mnie zresetowalo, jak to po dobrym tripie, antydepresyjne właściwości na pewno , jest potencjał.

Myślę, że mikrodawkowanie mogłoby zrobić furorę.

Grzeje jak bardzo dobry opiat, jak żyje opiaty zawsze były dla mnie "..meh" niby spoko, ale uzależnić się od tego?
Pukalem nawet majke w kabel przez 3 dni i mnie nie porwalo, tylko heroiny nie probowalem z opiatow.

Ale to jest .. fajniejsze dla mnie.

Taka fuzja kwasu, dexa i dobrego opiatu.

Szkoda że tak ryje i gruba jazda wjeżdża, lepiej trzymać się mniejszych dawek.

To będzie hit.
Szkoda że skreta po tym można wyłapać. No kurwa mać.

Moje sigmowe postanowienia ostatnie poprawy życia doprowadziły do tego, że wszystkie narkotyki spuscilem w kiblu, będąc też srogo porobiony dorzutkami opce z którym się pozegnalem.

Myślałem że zabiję siebie jak już ogarnąłem i zdałem sobie sprawę z tego co zrobiłem z tą piękną substancją.

Trzeba czekać na dostawę..


A, i muzyka brzmi zajebiscie.
Wzmacnia palenie, ale strasznie się zamotanym jest i łatwo o grube schizy, chyba lepiej nie palić.

Przynajmniej jest co badać znowu w dysocjantach, bo grupa PCP w porównaniu do tego strasznie "plastikowa".

Miałem wizje jak przeskakuje na drugą stronę rzeczywistości, jakby życie było jakaś grą i zawitalem do reala.
Witalem się z jakimiś osobami, smialismy się że to w końcu koniec i wróciliśmy do siebie.
Niesamowite. Kurwa jakie rzeczy po tym się działy jak se poprzypominam to nie wierzę.
Co za grube loty.

Aha, warto wspomnieć że skosztowalem też trochę 3 ho PCP w trakcie, v9 na pewno miało wpływ na intensywność. Ale że zabierze tak daleko nie sądziłem.
:korposzczur:

27 sty 2021, 14:49
To jakimi substancjami się odurzasz, takie wibracje od nich złapiesz.

Przynajmniej na jakiś czas.
Tym razem zrobiłem na odwrót.

Przyjęłem 2g 3mmc i potem opce po nieprzespanej nocce.
I już wiem że jestem na innym etapie.
Mam inne buty.

Mam te porównanie.
Z ketonami to jest definitywny koniec. Wiem to na pewno.
I tak brałem to tylko po to żeby się fajnie pornoski oglądało. A wcześniej do nich fapało.
Bez ketonow nie mam już takich ciągot w ogóle. Cofają w rozwoju i już nigdy ich nie wezmę.
Może to miało swój urok jak byłem w gimnazjum.

Teraz im dalej się zdysocjuje tym lepiej.

Minęło parę miesięcy.
Odkryłem nowy lab i byłem ciekaw jak zadziała z tego źródła.

Nawet filmów nie oglądałem. skończyło się na oglądaniu migawek miniatur całą noc, która zleciała nie wiem kiedy.
Chciałem po prostu popatrzeć na dupeczki.

Zakończyłem to szaleństwo etizolamem po skończonym worku i postanowiłem wrzucić trochę na to opce.

Te zjebanie dzień po minęło jak ręką odjął.
Zazwyczaj po takiej sesji wyglądam jak tchórzofretka, ale eti i opce zrobily robotę.

W moment wbilem na swoje miejsce. I kakauko. :kawa: i banany. No i oczywiście pomidorowa passata.

etizolam nie za bardzo jest w stanie przytłumić o pce, po którym gdy spojrzałem na pornografię, zobaczyłem ja jako formę energii, wibracji, fal, pod którą się podlaczamy, a gdy to robimy, wtedy przyjmujemy ich odcisk energetyczny na siebie. W przypadku pornografii, będzie to odcisk demoniczny, prowadzący do depresji, negatywnych myśli oraz zjebanego życia.

Tesla coś mówił o postrzeganiu świata poprzez pryzmat energii fal i częstotliwości.

Myślę że po tej małej dawce opce doskonale zrozumiałem o co mu chodziło.

Bądź jak woda w tu i teraz. Nie rób blokad energetycznych w ciele i nie myśl za dużo. Płyń z obecnym momentem.
Oto sekret.

Zaraz dorzutka i zaczynam badania tego związku pod każdym kątem.

Ciekawe gdzie wyląduje tym razem.

Na spokojnie jak ma się pod ręką benzo, to wcale dobry pomysł aby użyć to jako podkład do badania tej substancji, na tej bazie można przysłowiowo bardziej poszaleć, bo substancją jest na prawdę mocna, a ta benzo blokada może pomóc zachować zdrowe zmysły a i substancje i tak czuć mocno.

Może coś w tym mixie jest.

Tak... mega skręt połączony z benzo zwałą, jeżeli będziesz lecieć w ciągach.

Ale stosowane z umiarem może przynieść benefity. Są jakieś Urban legends że DXM finalnie może dodać właściwie używany parę pkt. IQ.

Sądzę że tu sytuacja ma się podobnie, tak czuję. Tylko trzeba bardzo uważać bo chyba mamy do czynienia z kombajnem po którym jak już przegniesz, to nie ma powrotu i zepsujesz se mózg.

Ale jak podjedziesz ostrożnie to możesz dużo wyciągnąć. Tak czuję.

10.02.2021
Ogólnie mi się wydaje że ta substancja bardzo wypierdala tolerancję na inne dysocjanty.

Zjadłem 3 ho PCP o wiele więcej niż potrzeba mi się wydaje a efekty wcale nie tak mocne

To samo z ketamina.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 2585 / 28 / 0
Zarzucilem po 4 mies. przerwy i czesze bardzo konkretnie.
Baardzo słuszny dysocjant. Byłem w świecie niczym z obrazów Dali'ego.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 1 / / 0
najlepsza opcja do epapieroska 20mg na pg ml, rozpuszcza się sprawnie jak dasz buteleczkę pod ciepłą wodę. potem słuchaweczki i wata. smaczne to nawet beka, trochę pachnie dentystą
  • 238 / 60 / 2
Wkraczam powoli w świat O-PCE. Nie mam doświadczenia z dyso. W 2014 jedynie ze dwa lub trzy razy zarzuciłem MXE i na tym się skoczyło.

Zjadłem rano na próbe 2.3 mg O-PCE.
Czułem się wspaniale, jak po wypiciu dwóch piwek, ale zamiast zamuły to była dość wyraźna stymulacja. W sam raz na sprzątanie pokoju albo imprezka.

Pod koniec dnia zjadłem z 3.5 mg i mam dojebany oczopląs już. Ledwo jestem w stanie odczytać co piszę. Jest na to jakiś sposób? Pisanie jest dla mnie przyjemne, ale przy takim oczopląsie to ja pisze praktycznie na oślep. No ze wzrokiem to lipa przy tej substancji jest bo to ci sie u mnie odpierdala właśnie to przechodzi ludzkie pojęcie

Dodam że w ciągu dnia przerobiłem 120 mg 5-MAPB bo może ma to jakieś znaczenie

sorry za błędy ewentualne ale ja tak jak mowie pisałem to na oślep i nie widze kompletnie nic co ja tutaj napisałem, wszystkie literki mi spierdalają

Zjadłem 15 mg jakiś czas temu i wprowadzilo mnie w fajny stan przypominający świadomy sen. Niezłe. Dla mnie o wiele lepsze niż MXE.
  • 3356 / 678 / 9
Uwaga na ładowanie tego IM. Nie robić redosów! 20 mg to jest już dużo, nawet dla kogoś z jakąś tam tolerką. Wczoraj po alku, DCK i polewce giebla walnąłem 2 strzały. Ten drugi przelał szalę goryczy. W pewnym momencie miałem taki brain lag, że już myślałem: nie no kurwa zepsułem się, już mi tak zostanie, to przecież musiało kiedyś nastąpić. Teraz w głowie wyrośnie mi guz jak u Terrence McKenny i łeb mi eksploduje. Paranoja wjechała. Sam w pustym domu krzyczałem: "Aaa uszkodziłem sobie mózg!" %-D Bez kitu taki stan popierdolenia, że już myślałem, że będzie tylko dla mnie "Zamknięta łazienka" przez resztę życia. Albo bedę warzywem mówiacym tylko: Łee, Eee i toczącym ślinę z pyska. Na szczęście, jak zawsze stan 'Severe dissociation' puścił i potem śmiech tylko, że tak srogo było. Teraz notatka dla siebie: Uważać na kumulację arylek. Następnym razem możesz na serio nie wrócić. To nie mj czy alkohol. To jest nowa chimia, nie do końca zbadana. :finger:
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 146 / 8 / 0
Przerobiłem te arylki prawie wszystkie które są dostępne i z pewnością to jest największa kosa. Jeżeli o moc chodzi to jedynie 3 HO PCP mógłbym przyrównać, ale w tym jest mrok i demony. Chyba jedyny dysocjanty na którym się przejechałem.W mniejszych dawkach bardzo przyjemne, jedynie ten helikopter w głowie na minus.
  • 238 / 60 / 2
Przez pomyłke zażyłem 44 mg tego gówna. Efekt - amnezja od momentu zażycia aż do końca dnia. Mam tylko pare przebłysków z tego co się działo.
  • 4594 / 719 / 0
To nieźle. Wyjątkowo upadlajacy środek.
Z PCP mam tylko porównanie z 3 ho PCP i z 3 meo PCP i 3 ho jest mocne owszem, ale w małej dawce dosyć prospołeczne. 3 meo za długo trzyma ale 2 oxo pce to jest jakiś kurwa środek z proszkowanych paznokci samego Belzebuba.
Robi z człowieka ubermenscha mimo że ledwo mówisz i chodzisz.
Raz się obudziłem po dziurze a chacie ze starymi. Oni wkurwieni a ja chodzilem na 2 nogach jak paralita i odzywałem się jak neandertalczyk.
Czułem się jak obcy na planecie ziemia i co mnie zdziwiło byla mocna dysocjacja emocjonalna a wręcz taka nienawiść psychopatyczna się włączyła.
Poczułem się jak z opisow Angel Dust. Ze mógłbym zadzgac starych i upiec ich w piekarniku.
Zdecydowanie najmocniejszy dysocjantow jaki próbowałem..
Proszek szatana imo.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 718 • Strona 70 z 72
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.