Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 838 • Strona 39 z 84
  • 5 / 4 / 0
10 stycznia 2021divorcedX pisze:
Fajnie, że policzyłeś ile złotych idzie per miesiąc na to. Ja się zawsze bałem podsumować. Serio. A zaczynałem jak Thio w cenie 7,50 wydawał mi się zdzierstwem a 5,50 był normalną ceną.
Gorzej, że portfel często nie przekonuje - bo jak sobie nawet będziesz odkładał ten hajs, to go nie odłożysz (paradoks), bo nie wyciśniesz go tak, jak wtedy gdy jesteś na ciśnieniu.
Kiedyś muszę się ze swoim demonem skonfrontować i przeliczyć ile to mnie kosztowało i ile może kosztować.
Do tego dodać ilość czasu i energii spędzoną w aptekach i dojść do wniosku "Nie warto było kurwa".


A potem i tak stwierdzisz, że innej opcji kurwa jednak dla Ciebie nie ma i wracasz z podkulonym ogonem, żeby poczuć ciepełko. Równia pochyła. :zombie:
Uwaga! Użytkownik nutshelldd nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 57 / 7 / 0
Wiem, ze każdy ma inny organizm i inną tolerke, ale w ile mniej wiecej człowiek sie uzależnia od kody przy braniu codziennym albo chociaz regularnym?
  • 1223 / 476 / 0
@czerwonabombka w mądrych książkach piszą że uzależnienie psychiczne może powstać już po kilku razach, na fizyczne trzeba popracować znacznie dłużej, ale tak jak napisałaś to już indywidualna sprawa.
  • 229 / 1 / 0
Hej Kochani po mega przerwie. Ileż tu człowiek kont już miał.

Jestem na dobrej drodze do rzucenia kody, brałem do czwartku włączniepo 4 duże paczki (po 16 tabl.) i jedną małą (10tabl.) czyli 1140mg. Najgorsze jest to, że finansowo już idzie nie wyrobić, mimo dobrze płatnej pracy. 100 zł dziennie. Dlatego walczę, skręty kodeinowe są podobne, ale inne od morfinowych. Ciekawe jest to, że przy morfinowych czułem realne bóle, jakby mnie naparzano obuszkiem czekanika, natomiast przy kodzie bardziej psycha robi ból.
Najgorsza póki co była noc z nd/pon - ok . 21 przyjąłem 4 tabsy, 2 paracetamole, 2 dexaki (nie mylić z dekstrametorfanem). Całość popiłem małpką malinówki. W sumie to był błąd, bo czułem, że objawy odstawienne się zwiększyły. A liczyłem na odwrotny efekt, zważywszy, że alkoholowi do opiatów wbrew pozorom nie jest aż tak daleko.
Po 30 min. bóle były nieznośnie, więc dorzuciłem 2 tabsy + 1 parasyf (czyt. paracetamol)
Po kolejnych 30 min. zrobiłem j/w
A więc udało się zasnąć (na całe 3 h ) przy ilości 8 tabsów.

Dziś z rana poleciałem na 4 tabsach, więc ból jest, ale mam swoje tricki na oszukiwanie mózgu i OUN.
Widok otwartej apteki może zrozumieć jedynie alkoholik zastanawiający się czy wejść do monopolowego.
Choć złożyłem zamówienie na Oxycontin %-D to wierzę, że powstrzymam siebie (albo jak amator oszukuję siebie)
Zważywszy, że widzę ile ćpanie od 15 lat potrafi pozmieniać.
  • 389 / 28 / 0
Nie lepiej iść do specjalisty?
Uwaga! Użytkownik vzpe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 53 / 5 / 0
18 stycznia 2021Przekwitły pisze:
Hej Kochani po mega przerwie. Ileż tu człowiek kont już miał.

Jestem na dobrej drodze do rzucenia kody, brałem do czwartku włączniepo 4 duże paczki (po 16 tabl.) i jedną małą (10tabl.) czyli 1140mg. Najgorsze jest to, że finansowo już idzie nie wyrobić, mimo dobrze płatnej pracy. 100 zł dziennie. Dlatego walczę, skręty kodeinowe są podobne, ale inne od morfinowych. Ciekawe jest to, że przy morfinowych czułem realne bóle, jakby mnie naparzano obuszkiem czekanika, natomiast przy kodzie bardziej psycha robi ból.
Najgorsza póki co była noc z nd/pon - ok . 21 przyjąłem 4 tabsy, 2 paracetamole, 2 dexaki (nie mylić z dekstrametorfanem). Całość popiłem małpką malinówki. W sumie to był błąd, bo czułem, że objawy odstawienne się zwiększyły. A liczyłem na odwrotny efekt, zważywszy, że alkoholowi do opiatów wbrew pozorom nie jest aż tak daleko.
Po 30 min. bóle były nieznośnie, więc dorzuciłem 2 tabsy + 1 parasyf (czyt. paracetamol)
Po kolejnych 30 min. zrobiłem j/w
A więc udało się zasnąć (na całe 3 h ) przy ilości 8 tabsów.

Dziś z rana poleciałem na 4 tabsach, więc ból jest, ale mam swoje tricki na oszukiwanie mózgu i OUN.
Widok otwartej apteki może zrozumieć jedynie alkoholik zastanawiający się czy wejść do monopolowego.
Choć złożyłem zamówienie na Oxycontin %-D to wierzę, że powstrzymam siebie (albo jak amator oszukuję siebie)
Zważywszy, że widzę ile ćpanie od 15 lat potrafi pozmieniać.
@Przekwitły Z tego, co piszesz, to jesteś w tym momencie na początku drogi. W zasadzie dopiero ledwo co odstawiłes. Tak jak pisze użytkownik poniżej, czy nie lepiej iść do specjalisty? Zamowiles oxy, czyli w środku już podjales decyzje. Tak jak alkoholik, co nie pije, ale ma pół litra w lodówce. Oszukujesz sam siebie.
  • 1514 / 65 / 0
Dobrze jest mieć te pół litra, pakę kody czy jakieś opio, ale nie walić.

@Przekwitły
Schodź delikatnie z dawek, unikaj alko bo tylko się nakręcisz. Jesteś ostro wjebany, każdy jeden raz może Cię znowu wciągnąć. 100zl dziennie na ćpanie? 3k miesięcznie, 36k rocznie, fortunę byś przepuścił, zobacz ile okazji koło nosa Ci przechodzi.

Ja tam przykrurwię 450mg raz na tydzień, dwa, różnie, tolerka zero, nigdy nie byłem w opio wjebany i nie pozwolę sobie na ciągi. Tak nie lepiej? Oczywiście nie gwarantuję, że po tylu latach kiedykolwiek będziesz mógł walić na sportowo.
tekst powyżej =/= prawda
  • 389 / 28 / 0
18 stycznia 2021Przekwitły pisze:
Jestem na dobrej drodze do rzucenia kody, brałem do czwartku włączniepo 4 duże paczki (po 16 tabl.) i jedną małą (10tabl.) czyli 1140mg. Najgorsze jest to, że finansowo już idzie nie wyrobić, mimo dobrze płatnej pracy. 100 zł dziennie. Dlatego walczę, skręty kodeinowe są podobne, ale inne od morfinowych.
Tak z ciekawosci ile ci wychodzi za paczke? Jakie to sa paczki jak maja po 16 tabl i po 10?
Domyslam sie ze to thiocodin jest.
Uwaga! Użytkownik vzpe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2535 / 215 / 0
@Satif potwierdzam. Samo posiadanie danej substancji działa niejako empatycznie. Bardzo dobre poczucie że w razie co masz co zarzucić. Paradoksalnie pomaga utrzymać trzeźwość. Piszę na swoim przykładzie.
  • 155 / 18 / 0
Zalecenia dla alkoholików i narkusów mówią jednoznacznie, by wyzbyć się środków i dostępności do nich. Bo zawsze jest ryzyko, że pomyślisz sobie "chujowo jest, zażyję sobie dziś, to skręt będzie dopiero od jutra a może go nie będzie w ogóle. Ten jeden raz".
Ale mnie w sumie też pomaga trzymanie w zasięgu, tego w co jestem wjebany. Zawsze daje sobie myśl jak mam głoda. Nie teraz. Za godzinę. Za godzinę przechodzi ciśninie a jakbym nie miał w zasięgu , to pewnie to za godzinę - by powodowało myślenie "Kurwa, trzeba jeszcze skombinować, to prawie ta godzina minie po tym jak polatam po aptekach."
ODPOWIEDZ
Posty: 838 • Strona 39 z 84
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.