10 stycznia 2021divorcedX pisze: Fajnie, że policzyłeś ile złotych idzie per miesiąc na to. Ja się zawsze bałem podsumować. Serio. A zaczynałem jak Thio w cenie 7,50 wydawał mi się zdzierstwem a 5,50 był normalną ceną.
Gorzej, że portfel często nie przekonuje - bo jak sobie nawet będziesz odkładał ten hajs, to go nie odłożysz (paradoks), bo nie wyciśniesz go tak, jak wtedy gdy jesteś na ciśnieniu.
Kiedyś muszę się ze swoim demonem skonfrontować i przeliczyć ile to mnie kosztowało i ile może kosztować.
Do tego dodać ilość czasu i energii spędzoną w aptekach i dojść do wniosku "Nie warto było kurwa".
A potem i tak stwierdzisz, że innej opcji kurwa jednak dla Ciebie nie ma i wracasz z podkulonym ogonem, żeby poczuć ciepełko. Równia pochyła.
Jestem na dobrej drodze do rzucenia kody, brałem do czwartku włączniepo 4 duże paczki (po 16 tabl.) i jedną małą (10tabl.) czyli 1140mg. Najgorsze jest to, że finansowo już idzie nie wyrobić, mimo dobrze płatnej pracy. 100 zł dziennie. Dlatego walczę, skręty kodeinowe są podobne, ale inne od morfinowych. Ciekawe jest to, że przy morfinowych czułem realne bóle, jakby mnie naparzano obuszkiem czekanika, natomiast przy kodzie bardziej psycha robi ból.
Najgorsza póki co była noc z nd/pon - ok . 21 przyjąłem 4 tabsy, 2 paracetamole, 2 dexaki (nie mylić z dekstrametorfanem). Całość popiłem małpką malinówki. W sumie to był błąd, bo czułem, że objawy odstawienne się zwiększyły. A liczyłem na odwrotny efekt, zważywszy, że alkoholowi do opiatów wbrew pozorom nie jest aż tak daleko.
Po 30 min. bóle były nieznośnie, więc dorzuciłem 2 tabsy + 1 parasyf (czyt. paracetamol)
Po kolejnych 30 min. zrobiłem j/w
A więc udało się zasnąć (na całe 3 h ) przy ilości 8 tabsów.
Dziś z rana poleciałem na 4 tabsach, więc ból jest, ale mam swoje tricki na oszukiwanie mózgu i OUN.
Widok otwartej apteki może zrozumieć jedynie alkoholik zastanawiający się czy wejść do monopolowego.
Choć złożyłem zamówienie na Oxycontin to wierzę, że powstrzymam siebie (albo jak amator oszukuję siebie)
Zważywszy, że widzę ile ćpanie od 15 lat potrafi pozmieniać.
18 stycznia 2021Przekwitły pisze: Hej Kochani po mega przerwie. Ileż tu człowiek kont już miał.
Jestem na dobrej drodze do rzucenia kody, brałem do czwartku włączniepo 4 duże paczki (po 16 tabl.) i jedną małą (10tabl.) czyli 1140mg. Najgorsze jest to, że finansowo już idzie nie wyrobić, mimo dobrze płatnej pracy. 100 zł dziennie. Dlatego walczę, skręty kodeinowe są podobne, ale inne od morfinowych. Ciekawe jest to, że przy morfinowych czułem realne bóle, jakby mnie naparzano obuszkiem czekanika, natomiast przy kodzie bardziej psycha robi ból.
Najgorsza póki co była noc z nd/pon - ok . 21 przyjąłem 4 tabsy, 2 paracetamole, 2 dexaki (nie mylić z dekstrametorfanem). Całość popiłem małpką malinówki. W sumie to był błąd, bo czułem, że objawy odstawienne się zwiększyły. A liczyłem na odwrotny efekt, zważywszy, że alkoholowi do opiatów wbrew pozorom nie jest aż tak daleko.
Po 30 min. bóle były nieznośnie, więc dorzuciłem 2 tabsy + 1 parasyf (czyt. paracetamol)
Po kolejnych 30 min. zrobiłem j/w
A więc udało się zasnąć (na całe 3 h ) przy ilości 8 tabsów.
Dziś z rana poleciałem na 4 tabsach, więc ból jest, ale mam swoje tricki na oszukiwanie mózgu i OUN.
Widok otwartej apteki może zrozumieć jedynie alkoholik zastanawiający się czy wejść do monopolowego.
Choć złożyłem zamówienie na Oxycontin to wierzę, że powstrzymam siebie (albo jak amator oszukuję siebie)
Zważywszy, że widzę ile ćpanie od 15 lat potrafi pozmieniać.
@Przekwitły
Schodź delikatnie z dawek, unikaj alko bo tylko się nakręcisz. Jesteś ostro wjebany, każdy jeden raz może Cię znowu wciągnąć. 100zl dziennie na ćpanie? 3k miesięcznie, 36k rocznie, fortunę byś przepuścił, zobacz ile okazji koło nosa Ci przechodzi.
Ja tam przykrurwię 450mg raz na tydzień, dwa, różnie, tolerka zero, nigdy nie byłem w opio wjebany i nie pozwolę sobie na ciągi. Tak nie lepiej? Oczywiście nie gwarantuję, że po tylu latach kiedykolwiek będziesz mógł walić na sportowo.
18 stycznia 2021Przekwitły pisze: Jestem na dobrej drodze do rzucenia kody, brałem do czwartku włączniepo 4 duże paczki (po 16 tabl.) i jedną małą (10tabl.) czyli 1140mg. Najgorsze jest to, że finansowo już idzie nie wyrobić, mimo dobrze płatnej pracy. 100 zł dziennie. Dlatego walczę, skręty kodeinowe są podobne, ale inne od morfinowych.
Domyslam sie ze to thiocodin jest.
Ale mnie w sumie też pomaga trzymanie w zasięgu, tego w co jestem wjebany. Zawsze daje sobie myśl jak mam głoda. Nie teraz. Za godzinę. Za godzinę przechodzi ciśninie a jakbym nie miał w zasięgu , to pewnie to za godzinę - by powodowało myślenie "Kurwa, trzeba jeszcze skombinować, to prawie ta godzina minie po tym jak polatam po aptekach."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.