Pochodne 2,5-dimetoksyfenyloetyloaminy.
Więcej informacji: 2C-x w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1267 • Strona 58 z 127
  • 153 / 11 / 0
Poza 2C-B testowałem w sumie tylko kwasa i to około 100ug więc nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, bo po prostu niewiele czułem. Mnie faza z 2C-B właśnie się bardzo kojarzy z jaraniem sativy. I wkręty podobne i ogólnie nastrój taki śmieszny, ale raczej nie dla mnie.
  • 1 / / 0
2cb bralem raz w zyciu jako nexusflip, z 1,5 roku temu.
Myslicie ze bylby dobrym pomyslem na Sylwka gdzie ide w totalnie nowe miejsce, 2 z 5 osob nie znam w ogole, kolejne 2 to osoby ktore znam troche ale tez nie jakos bardzo + moja dziewczyna? Ten moj 1 raz jedynie pamietam pod wzgledem wizualnym, pojebane to bylo :D no i bodyload pamietam okropny, a tak to totalnie nic, stad takie (byc moze) mega glupie pytanie.
Mam tez inne pytania mianowicie;
Jak dziala tez 2cb w polaczeniu z alko lub/i palonkiem?
Jak dziala 2cb bez nexusa, czy ktos moglby to porownac?
Bo nie wiem czy em moze zlagodzila wtedy faze, czy moze ja podbila, totalnie nic xD
  • 2931 / 798 / 5
2C-B bez MDMA działa mniej intensywnie, w połączeniu z alko, według mnie, niezbyt przyjemnie. Z jaraniem dużo mocniej niż bez.
Ogólnie odradzam ten pomysł.
Narkotyki są dla przegranych
  • 976 / 220 / 0
Ostrożnie z mieszaniem psychodelików z trawą, przy rozsądnych dawkach to może być fajny miks, ale łatwo przesadzić, nabawić się paranoi i krzywych jazd. Najlepiej ściągnąć bucha i odczekać jak zadziała, powinna się też nieźle sprawdzić z łagodzeniem bodyloadu na wejściu.
Z alkoholem bez sensu, ale co kto lubi...
  • 1 / / 0
Jadł ktoś może te cukierki? Zielone oreo, mazowieckie.
Ile punktów słodkości i jakich efektów można się spodziewać?
https://ibb.co/HqRX0fm
  • 119 / 14 / 0
z tego co pamiętam mają 13-15mg, trochę słabsze od kremowych, które mają 18mg chyba. 3 dni temu po jednym kremowym oreo myślę, że doświadczyłem całego spektrum działania 2cb, a był to mój pierwszy raz. trochę nieodpowiedzialnie, że zarzuciłem to na dużej domówce, ale tylko przez chwilę czułem przerost fazy. jutro w planach kolejna próba, tym razem w comfy, domowych warunkach, liczę na ciekawe doświadczenie jak będę się mógł bardziej skupić na tripie.
Uwaga! Użytkownik politomax__ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 157 / 19 / 1
Ech, zrobiłem głupotę i dla mniej wprawionego użytkownika, to co przeżyłem, byłoby bad tripem.

Około 20 wziąłem 18 mg 2C-B i zachęcony pozytywnymi opisami na forum czekałem na efekty. Około 21 zaczęło powoli wchodzić i nie uniknąłem nieprzyjemnego bodyloadu. Nieprzyjemne uczucie jak gdyby niewiadomo było czy chce Ci się jedynkę, dwójkę czy wymiotować. I poszedłem wymiotować, bo bardzo ciężko zrobiło się na żołądku. Potem już było trochę lepiej, ale substancja rozkręciła się do pełnej mocy i dalej towarzyszyło mi to uczucie. Ohydne, masochistyczne, że jednocześnie chcesz siku, oddać kał i wymiotować. Może komuś takie uczucie się podobać, ale nie mi. :D
I jak już się rozkręciło na maks to poczułem się dokładnie jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=GVolMTxBR5s#t=1m20s
Wszystkie kary na mnie idą! Czułem jak gdybym wrzucił do garnka peak LSD (grubo ponad 200 ug, 300-400 ug), peak amfetaminy i peak MDMA, wymieszał, odparował i zostało tylko to co gorsze z każdej substancji. :D Psychodela jak pod dwóch kwasach 200 ug, czyli ogromnie mocne CEVy, OEVy, pobudzenie mózgu jak na amfetaminie, a ciało rozpuszczone jak po MDMA.
Na zmianę zimno i gorąco.
Czujesz, że masz dużo energii, ale ciało nie ma go wcale. Nie wiadomo czy chcesz leżeć czy stać/chodzić. Położysz się, to rozpiera Cię energia i męczy psychodela, wstaniesz, to czujesz złudną trzeźwość i nie masz siły stać/chodzić.
I cały czas to uczucie, że niewiadomo czy jednocześnie chcesz pójść na jedyneczkę, dwójeczkę czy wymiotować.
Dziwne pobudzenie seksualne (Freud mógłby je nazwać analnym) i wizja jakiejś dziwnej, psychodelicznej orgii. To uczucie, pobudzenie było bardzo podobne do tego co się dzieje, gdy podadzą Ci kontrast przed tomografią. (kto miał ten wie, a kto nie miał, to jest to dziwne/przyjemne uczucie ciepła rozlewającego się od okolic genitaliów i odbytu aż do całego ciała)
To co ludzie opisywali jako czucie swojego ciała/samodiagnozę, dla mnie było prądami podskórnymi przechodzącymi w losowych miejscach.
Cały czas gonitwa myśli. Tysiąc pomysłów, żadnej realizacji. Ciężko uspokoić umysł. Nawet zacząłem czytać sławetny wątek: sposoby-zbicie-fazy-t24962.html
Oprócz tego, że po dwóch stronach już miałem dość czytania, bo ciężko było skupić wzrok przez OEVy, to nie miałem ani benzo, ani neuroleptyków.
Tych wszystkich efektów bym się spodziewał, gdyby wskoczyła na mnie wielka, jadowita, psychodeliczna ropucha albo jadowita, psychodeliczna żmija (o ile taka istnieje :D ) a nie po substancji, którą tyle osób tu zachwalało. Nawet współczułem osobom, a raczej dziwiłem się, że ludzie zaczynali od tego przygodę z psychodelikami i im się podobało. Ja po swoich przeżyciach, gdyby to był mój pierwszy psychodelik, nigdy w życiu już bym nic nie chciał próbować. :D

Zaczęło puszczać POWOLI dopiero koło 2, a koło 3:30 już było na tyle dobrze, żeby można było się położyć i pomyśleć o śnie. Oczywiście sen płytki, przerywany. Czyli wyszło mi 5 godzin naprawdę grubej bomby. Nie byłem gotowy na aż tyle, nie chciałem tego dnia przeżywać takich rzeczy, stąd też pewnie masa minusów dla mnie.
Kolejna rzecz, o której zapomniałem, jak debil, to, że przecież MAO-B (takie jak Selegilina czy Rasagilina) hamuje także rozkład fenyloetyloamin, a ja właśnie biorę od jakiegoś czasu i mogło to znacząco podbić moją fazę. Zgadza się? Dobrze myślę? Ktoś miał podobnie?
Myślę, że powinienem w tym wypadku wziąć pół tabletki, czyli 9 mg i wtedy byłoby znacznie lepiej.

Miałem nawet wczoraj tytuły dla tego opisu. "LSD na amfetaminie. 2C-B, królowa dziwności"

Czy ktoś miał podobne odczucia po normalnej dawce 18 mg (lub trochę mniejszej, większej)? Czy to jednak MAO-B spowodowało, że podwoiły lub potroiły mi się efekty, zwłaszcza, że nie takich pożądałem?

----------------------------------------------------

(proszę o scalenie)

P.S. Jeśli chodzi o muzykę, to było odczucie jak na trzeźwo, chociaż czasami wkurzała jak na ketaminie. Jeśli chodzi zaś o dźwięki, to zrobiłem się wyczulony na wszelkie ciche.
P.S.2. Chciałem przed tym zdarzeniem jeszcze spróbować ibogainy, ale już po tym wszystkim już nie chcę. 2C-B wyznaczyło mi granicę, której przekraczać więcej nie chcę. :D I klasycznie, odechciało się wszelkich używek. Od teraz tylko jarmuż i joga. :D

Scalono na prośbę użytkownika. - {owerfull}
  • 1343 / 528 / 0
@Maciejj brzmi jak efekty po za duzej dawce , ja tak mialem przy okolo 50mg jak mi sie waga omsknela %-D
Nastepnym razem wez mniej i zobaczysz , ze jednak substancaj ma potencjal .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 157 / 19 / 1
@CieplaPoduszka
Tak też właśnie myślałem.
Ale nawet, gdy myślę o połowę mniejszej "fazie", to nie widzę, żeby ta substancja mi się spodobała. Jest bardzo dziwna i ma w sobie dużo ambiwalentnych przeżyć na raz. :D
  • 119 / 14 / 0
to racja. częste zmiany fazy. szczególnie odczułem to biorąc we dwójkę z koleżanką, co chwilę ochota była na coś innego i w trakcie całowania np potrafiłem się roześmiać bez powodu, mimo, że przed chwilą miałem mega cielesny vibe. mniej odczuwalne to było na melanżu, tam idealnie się wpasowuje ta uzywka
Uwaga! Użytkownik politomax__ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1267 • Strona 58 z 127
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.