ODPOWIEDZ
Posty: 146 • Strona 11 z 15
  • 230 / 26 / 0
W tych czasach boje się pixów, bo rok temu wziąłem 2 UFO, bo myslalem że to jak dropsy z lat 2004-2009 kiedy to chętnie raczyłem się nimi, w tych czasach to najlepiej MDMA w prochu kupować

A co to tematu to oczywiście WIŚNIA BIAŁA :)
  • 3 / / 0
różowe faraony, netflix, wszystko co 2/3 lata temu było fajniejsze imo
:amfa:
  • 4 / / 0
żółty spongebob, wysoka dawka i domieszka czegoś co wywoływało haluny, może nie wszystkich ucieszyłaby taka niespodzianka, ale ja się tam świetnie bawiłam ;)
  • 1512 / 183 / 0
niebieskie punischery , rózowe domino , snapchaty :) miło wspominam z tym ze te ostatnie mocno rozleniwiały a po domino latałem w klubie na parkiecie
  • 3 / / 0
Grudniowe Heinekeny, to była moc ;)
  • 116 / 47 / 0
Ostatnio spotkałem się z pewnymi fajnymi dropsikami. Bardzo małe, koloru jasno-brzoskwiniowego z ciężko odczytywalnym wytłoczonym logiem, któremu dość długo się przyglądałem lecz nadal do tej pory nie jestem w stanie stwierdzić co ono przedstawia. Także można stwierdzić, że no name'y. Na jeden dobry trip wystarcza mi dosłownie połówka, a efekt wchodzi po około 30 minutach bardzo subtelnie i wraz z każdą minutą rośnie by w końcu w beztrosko wolno płynącym czasie, w którymś momencie uderzyć i dać czysto emkowy plusz. Trzyma jakoś od 2 do 4 godzin, a zjazd nie jest jakiś straszny. Raczej takie typowe wymęczenie łażeniem w to i we wte połączone z zaburzonym snem (ciężko zasnąć, wybudzanie się co godzine lub dwie). Moja tolerka jest standardowa, nie biorę nigdy więcej niż połówkę lub czasami w wyjątkowych sytuacjach całą jedną i robię co najmniej 2 tygodnie przerwy. Najbardziej jedynie zastanawia mnie to co miało miejsce ostatnim razem kiedy doznałem flashbacku. Nie trwał zbyt dlugo, ale był dosyć intensywny i co ciekawe nastąpił jakoś trochę ponad tydzień od ostatniego wzięcia. Też mieliście coś takiego? No i jeśli kogoś by to interesowało to owa piguła też dobrze wchodzi pokruszona zażyta donosowo. Spływ jest do przełknięcia i zapicia, nie zapycha zbyt długo nosa i w mig następuje wejście. Czasami stosuję tego typu praktykę w ramach dorzutki, Jeśli ktoś również spotkał się z tym dropsem to proszę o odzew, bo jestem ciekaw ile on może mieć mg MDMA ;)
  • 165 / 15 / 0
Szare PP na koniec zeszłego roku to było marzenie, mocno wchodziły oraz był efekt takiego woooow, jedna piksa i była mega zabawa

Za to przed trzema aktywne wakacje zjadłem dużego zielonego rąba, jazda nie z tej ziemi, mega nie da się opisać, niestety każdy z czterech biorących po półgodziny jak się zaczynała piksa wkręcać musiał wyjść na pawia, po 30 minutach musiał człowiek zwrócić ale faza najlepsza jakie miałem
  • 962 / 338 / 0
Różowe Jurassic Park to było coś. Same różowe były u mnie w pewnym okresie, jakieś Heisenbergi, Heinekeny, inne cuda na kiju. Ale jak pojawił się Jurassic Park... Wow. Jedna taka i było za grubo, podejrzewam, że 300mg minimum. Ogromna była, cała ważyła chyba około 400mg. Kruszyliśmy i do nosa, bo prawie jak czyścioch... I najlepsze - nie czekaliśmy 40-100min na wejście, tylko już po kwadransie od połknięcia był rozpierdol. Dlatego też nosem działała nieziemsko i w sumie było najbardziej wydajnie. Kruszyło się taką, 3/4 szło do wody, wymieszać wszystko i połknąć zawiesinę, a pozostałe 25% nosem. Pięć minut i już wchodziła ćwiartka kinolem, a po kolejnym kwadransie już był prawie peak z przyjętego oralnie.

Wow, to było coś. Najlepsze jakie w życiu jadłem. To właśnie wtedy mi odjebało na tyle, że kilka razy zjadłem częściej niż raz na miesiąc. I najlepsze było to, że zero zjazdu, nic. Kumpel wywnioskował, że jakiś konkretny enancjomer musiał być użyty i może miał trochę racji, bo potem waliliśmy czyste MDMA w niemałych dawkach i robiło słabiej. Czyli wychodzi na to, że dawką dawką, a czy dostaniesz racemat, czy konkretną konfigurację to kolejna rzecz i również sporo zmienia... Akurat słabo znam od strony chemicznej MDMA, ale znalazłem badania i jest spora różnica między różnymi konfiguracjami. Teraz jestem pijany i słabo pamiętam, ale jeden był mocniejszy ogółem w działaniu, a drugi wykazywał powinowactwo do sigma-1 i był słabiej odczuwalny.

Jak kiedyś wrócą na Szczecin te różowe Jurassic Park, to pewnie i ja się skuszę na MDMA ponownie. Póki co mam najdłuższą przerwę od ponad roku, bo już mnie nie robi piguła, a żreć kilka na raz nie mam zamiaru, szkoda zdrowia.
  • 50 / 16 / 0
Z perspektywy czasu redbulle niebieskie i barcelonki czerwone
Uwaga! Użytkownik Vitoelo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 44 / 9 / 0
Żółty Spongebob, Sztabki złota, Żółty Philipp Plein, po których żuchwa zapierdalała jak karabin góra-dół
ODPOWIEDZ
Posty: 146 • Strona 11 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.