Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7361 • Strona 662 z 737
  • 18 / 2 / 0
Mam dobry patent na palenie heroiny nie z folii. Używam do tego dlugiego ustnika do waporyzera - od typowej lufki rozni sie tym, ze dnem cybucha jest szklana ścianka z 4 dziurkami - dzięki temu kropla nie ucieknie. I teraz - kamienie wrzucam do lufki od strony ustnika, a nie cybucha. I podgrzewam - trwa to dluzej niz na folii z powodu grubszego szkła ale... po pierwsze - mozna uzyc duzego ognia i nic sie nie przypali, po drugie - nie wdychamy oparów alu folii
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik lowlife nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 442 / 53 / 0
Oj starczy starczy. Mysle że cwiartka Cie zmiecie, pod warunkiem ze bedziesz mial w miare dobry temat.
  • 18 / 2 / 0
Coś się skundliło z załącznikiem. Lufka, o której pisałem wygląda tak: https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1brmiaAWE ... ocXXa0.jpg, jak wsadzimy hel od "dupy strony" do fifki to można podgrzewać materiał w nieskończoność i nigdy się on nie przypali
Uwaga! Użytkownik lowlife nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 442 / 53 / 0
Temat pali sie na folii a nie kombinuje jakies dziwne kombinacje. Kropla ma płynąć po folii gdy Ty podgrzewasz folie spod spodu i płomień przemieszczasz prosto w kierunku płynącej kropli.
Ot i cała filozofia. Nie ma lepszej metody. Jedna cwiartka mozna zajeździć ze dwa sporej wielkości srebra. Początkujący oczywiście mniej tych zjazdów zrobi bo nie umie jeszcze odpowiednio precyzyjnie podgrzewać.
Każda inna metoda to totalne marnowanie tematu. Totalne.
Nie wspomne o tym ze jeszcze mozna pozniej opalic fifke/tutke ta przez ktora się wciągało dym. Normalnie temat sie osadza i juz po cwiartce mamy kilka buchow dodatkowo. Po 3-4 cwiartkach to fifka tak bywa zajebana że trzeba z niej spuścić już krople bo to co sie zebrało blokuje środek fifki.
Jak ktoś lubi marnowac temat to niech się dalej bawi w różne wynalazki.
  • 26 / 2 / 0
Zrozumiałem że to,z czym kiedyś miałem mimowolnie do czynienia to był prawdopodobnie fentanyl ale na pewno nie heroina. Zapytam ogólnie, czy heroina jest czymś w stanie zaskoczyć osobę która zna fentanyl, czy jej profil działania daje coś czego w ogóle nie doświadczymy przy fentanylu? A może jedyna różnica polega na proporcjach błogostanu do euforii, oraz pobudzenia do senności? Czy heroina ma to coś czego nie ma nikt inny?
  • 52 / 14 / 0
Z niedzielnym się znamy, zna się chłop na temacie :korposzczur: 'Hjeroina' nie jest zła. Mimo gigantycznej tolerki, to jak stuknę 3 pestki w 3ml to czuję się nienajgorzej - 40 minut jest OK, a potem już morfina przejmuje stery, ale tutaj nie zawiodłem się jak na MST :patrzy: Majka i te inne "uzależniające substancje" po rozpadzie diacetylomorfiny, jest specyficzna, na pewno na plus. No ale to też nie mój temat. Bo stukam hel na SPORTOWO. Tak to łykam grzecznie syrop z programu. %-D
Duszę mam w mro­ku, więc będę niósł światło.
  • 442 / 53 / 0
@Lendis I prawidłowo, trzymaj się dobrze i mądrze. Zdrówka życzę bo to teraz najważniejsze.
  • 156 / 59 / 0
Czy jakiś szlachetny heroinista, który jadł też cukierki może opisać, o ile lepszy jest ten słynny pierwszy raz? Nie planuję dawać w kabel, ale trudno mi wyobrazić sobie coś lepszego niż wjazd emki, który jest prawie jak ciągły orgazm
  • 73 / 7 / 0
WYBACZCIE, POPRZEDNI POST WYSŁAŁEM PRZEDWCZEŚNIE

==========================

Nie rozumiem heroiny, serio. Brałem z różnych źródeł w PL, DE i NL. Cały czas próbuję osiągnąć porządną euforię, ale faza jest co najwyżej "taka se". Przedwczoraj miałem taką sytuację - paliłem od rana na folii, wszystko ładnie pięknie, spaliłem sobie tak sobie trochę ponad ćwiarę. Wieczorem, jako że nie miałem jak palić wciągnąłem jeszcze ze setkę do nosa, wszystko fajnie, jakieś noddy, trochę posiedziałem przy kompie i zasnąłem. Niestety rano miałem ostre nudności, rzygałem wszystkim z wodą włącznie aż do wieczora...

I taki schemat występuje u mnie bardzo często - palę sobie, występuje rozluźnienie i odrobina euforii, poprawa nastroju i wyjebane we wszystko. Daleko jest temu stanowi do jakiegokolwiek przedstawienia brania heroiny w filmach. Stanowi temu towarzyszy niedosyt, jednakże próby osiągnięcia lepszych / pełnych efektów kończą się w najlepszym wypadku pojedynczym rzygiem, a w najgorszym zatruciem trwającym w zasadzie cały następny dzień (łatwiej mi przedobrzyć wciągając)..

Ciekawi mnie czy ktoś też tak ma? Ogólnie rzucam to w pizdu, ale jestem ciekaw czy ktoś ma podobne doświadczenia. Opio biorę bardzo wiele lat, kodeinę i tramal znam od ponad piętnastu, a heroinę pierwszy raz wziąłem jakoś latem.

Moja jedyna opinia po wyćpaniu tych 6 czy 7 gram w życiu jest taka, że heroina jest najbardziej przereklamowanym narkotykiem jaki brałem i jednocześnie jest też najbardziej uzależniająca, gdyż jeszcze nigdy nie spotkałem się żeby coś w takim tempie zmieniało mi myślenie.

Nie zamierzam tego brać nigdy więcej, boję się zmian w mózgu, a i sama faza jest obiektywnie rzecz biorąc mało imponująca (aczkolwiek subiektywnie jakoś ciągnie do tej kiepskiej fazy....).
Uwaga! Użytkownik kaduceusz666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 915 / 232 / 0
09 listopada 2020nezumi1 pisze:
Czy jakiś szlachetny heroinista, który jadł też cukierki może opisać, o ile lepszy jest ten słynny pierwszy raz? Nie planuję dawać w kabel, ale trudno mi wyobrazić sobie coś lepszego niż wjazd emki, który jest prawie jak ciągły orgazm
Wjazd speedow czy euforykow iv jest duzo bardziej intensywny niż heroiny. hera szczególnie podawana na skręcie, daje zupełnie inne przeżycie. Uwierz że będąc w ciągu olałbyś emke ,fete czy koke a wybrałbyś zawsze brauna.
heroina jest jak mózg dla zombi, jeśli nie zjesz bedziesz ciątał po mieście aż znajdziesz i nasycony oddasz sie swoim codziennym czynnością.
ODPOWIEDZ
Posty: 7361 • Strona 662 z 737
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.