Potem nie wiadomo co jest 5.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Mnie terapia bardzo, ale to bardzo służy, pomijając drobny epizod, kiedy to miałem psychozę(?), manię z hipomanią w jednym(?).
Niestety doktorek mnie olał, a inni lekarze nie chcą mnie leczyć.
Mam nadzieję, że polecony do doktorka, dzięki @Blu za radę, coś mi pomoże i chociaż część leków uda mi się zdobyć na receptę.
Aha, bardzo ważne. Zestaw, w moim przypadku, niweluje chęć ćpania. Jednak przydałaby mi się większa ilość bupry, tak bym w razie kryzysu, nie złamał abstynencji.
PS. Nie będzie lepiej, a w moim przypadku może być dużo gorzej.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
A tu, jak to u profesora, faszerowanie do potęgi n.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
28 października 2020Kazuy4 pisze: No widać, że Misspill już powoli K.O. Ciekawi mnie co u pozostałych szczurków doświadczalnych. @NegatywneWibracje Jak oceniasz dotychczasową współpracę i czy występują u ciebie już myśli samobójcze?
@LOBO87 Jak tam rezultaty? Wychodzisz powoli na prostą??
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
28 października 2020Blu pisze: Tak się kończy pompowanie ćpunów koktajlami psychotropów. Nie dziwię się że profesorek umywa ręce, pewnie przeczuwa że wkrótce ktoś pierdolnie od jego miksa albo strzeli samobója i zaczną się problemy.
Tak jak ktoś już wcześniej wspominał - \\40 minutowa rozmowa przez skype nie sprawi z automatu, że lekarz będzie znał pacjenta lepiej niż on sam i jeżeli nasz stan nie jest tragiczny, a samo leczenie ostatnią deską ratunku, to warto może sprawdzić reakcję na poszczególne leki, bo to nam się przyjdzie mierzyć ze skutkami ubocznymi? Nawet profesorowie nie są całkowicie odporni na błędy poznawcze, a rozpiska nie jest jakimś sztywnym dekalogiem i dążenie to selekcji tego co może nam najbardziej pomóc jest jak najbardziej zdrową reakcją.
Złudzenie (charakterystyczne dla ćpuńskiej gawiedzi), że leki załatwią całą robotę i będzie w końcu dobrze jest po prostu naiwnością, tak samo jak późniejsze pretensje i szukanie winnych gdy nasze oczekiwania nie zostaną spełnione. Ten projekt poza rzadko spotykanymi kombinacjami leków i podejściem do substytucji jest jak zwykłe chodzenie do psychiatry po recepty. Dla mnie to i tak bardzo dużo, bo mam okazję korzystać leków (jako narzędzi), które pomagają mi stworzyć warunki psychologiczno-ekonomiczne potrzebne do wprowadzania powolnych zmian mających na celu walkę z przyczynami. Lata uciekania w używki i traktowania ich jako lekarstwa na wszystkie bolączki, przyczynia się np do zaległości w sferze emocjonalnej, które teraz trzeba nadgonić, co wiąże się z długookresową pracą nad sobą. Leki mogą ten proces usprawnić - taka według mnie powinna być ich rola i nasze oczekiwania wobec nich.
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby w między czasie zadać o robienie regularnych badań, zdrowy tryb życia, maksymalnie ograniczyć ćpanie czy pójść na psychoterapie. Brak takich wskazówek ze strony profesora właściwie nic nie znaczy, a na pewno nie jest rozstrzygającym czynnikiem w ocenie projektu.
Misspill już wcześniej przewidziała swoją zmianę podejścia do leczenia - jakiś czas temu podzieliła się swoimi obawami odnośnie entuzjazmu STR88 związanego z jego postępami wynikającymi ze współpracy z doktorem, wróżąc mu nagłą remisję. Jak widać były to obawy "z życia wzięte"
29 sierpnia 2020STR88 pisze: Ja tutaj za bardzo nie piszę i nie mam zamiaru, ale powiem wam, że jak najbardziej jestem zadowolony z terapii. Leki stanowią dla mnie podstawę do wielu osiągnięć w samorozwoju, który, aktualnie, jest o wiele większy niż kilka miesięcy temu.
29 sierpnia 2020misspill pisze: Troszkę pukam się w czoło jak takie coś słyszę. W takiej sytuacji szybko następuje nawrót nałogu. Nie wiem czy masz jakieś szanse substytucji, kontaktuj się na Skype z Profesorem.
29 września 2020misspill pisze: Ja się świetnie czuję na samym paliwie farmakologicznym. Psychoterapia tylko by mi zaszkodziła, już sobie wyobrażam jakąś młodą dzidkę, która wkręca mi urojenia i tłumaczy, że mam się wziąć za siebie. Porządna psychoterapia jest bardzo droga i obarczona dużym ryzykiem pogorszenia.
28 października 2020mniemanolog pisze: Aha, bardzo ważne. Zestaw, w moim przypadku, niweluje chęć ćpania. Jednak przydałaby mi się większa ilość bupry, tak bym w razie kryzysu, nie złamał abstynencji.
Po dzisiejszym robię przerwę
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.