Nie wiem, czy ten mój no name to faktycznie Easy Sativa (podobno tak), ale rozmiary miała imponujące - gdyby nie powyższa wpadka, byłby to zdecydowanie największy krzak, jaki wyszedł spod mojej ręki. Pałki też miała bardzo grube i mega zbite.
Niestety dochodzi zbyt późno i jeśli nie ma się farta z pogodą (ja miałem mega niefart - praktycznie 7-9 ostatnich dni padało cały czas, a temp. wynosiła w dzień 8 C...), to przegra się z pleśnią.
Ze znanych mi odmian sezonowym mogę polecić Passion #1 (bardzo przyjemna Indica) i Early Skunk. Zbiory bardzo dobre i w okolicy połowy września - przy bardzo dobrej jeszcze pogodzie. Ostatnie tygodnie są krytyczne i to one właściwie decydują, co wyjdzie.
A dziś "zasłoikowałem" już takie najchudsze bobki. Roboty przy tym strasznie dużo, ale czas mija błyskawicznie. Godzina to jak 10 minut.
Ten tydzień jak na ironię jest świetny - ciepło, słonecznie i wietrznie....
Ważne, że jutro wszystko już znajdzie się w słoikach i koniec ze schizowaniem się - przynajmniej przez rok : )
Wyjdzie tego więcej, niż przypuszczałem. Crystal Candy ok 1.5 L, a Easy Sativa... też coś koło tego.
CC pachnie obłędnie i już nie mogę się doczekać pierwszego bonga.
Jutro w końcu zrobię test próbek które zebrałem jako pierwsze. Special queen pachnie super
U mnie już wszystko zasłoikowane. Wyszły 3 litrowe słoiki zapełnione w 90% (bobki nieco jeszcze się skurczą, dlatego aż tyle poupychałem) oraz 2 słoiki 0.5 L wypełnione w nieco mniejszym stopniu.
Dziś cały dzień były otwarte, bo nie chcę ryzykować "przepocenia" i wdania się pleśni.
Zrobiłem lolka z takich najmniejszych kwiatków Crystal Candy i przyznałem sobie dyspensę, by przetestować. Pachnie wybornie i jest bardzo oszroniona więc wiążę z nią duże nadzieje.
Smak jest FENOMENALNY. Wytrawna sosna i bardzo wyraźny pieprz. Muszę koniecznie zakupić waporyzator, żeby poczuć go w 100%.
Działa mega przyjemnie i nienachalnie. Można się położyć i oglądać film, ale równie dobrze wyjść na spacer. Brak pobudzenia, co dla mnie jest dużym plusem. Nie jest to jakieś "skomplikowane" działanie, ale zakochałem się w nim od pierwszego zjarania.
Nie mogę doczekać się testu głównego zbioru, który dojrzał zdecydowanie lepiej - obstawiam, że działanie będzie wyraźnie inne - 2 tygodnie różnicy to bardzo dużo.
Jak myślicie, po około 3 tygodniach można sloiki przenieść w niższą temperaturę? 10-15 stopni? Wydaje mi się że szara już powinna być im niegroźna.
Trzeba jednak od czasu do czasu zajrzeć, co tam się dzieje, bo pleśń może wdać się nawet po kilku miesiącach. Zależy w jakim stopniu wysuszyłeś temat. Ja np zostawiam dość sporo wilgoci i wietrzyć muszę bardzo długo - miesiącami. Oczywiście po kilku tygodniach wystarczy odkręcić raz na jakiś czas na krótką chwilę, by powietrze się "wymieniło".
Do tego świeże zioło ma jeszcze nieco chlorofilu więc tak na dobrą sprawę obiektywnie ocenić będę mógł za kilka tygodni.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.