Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 546 • Strona 43 z 55
  • 1935 / 489 / 0
02 października 2020igla83 pisze:
@blokowiska666 kojarzę chyba,oglądałem,to podziwiam ją
Dwubiegunova
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 142 / 19 / 0
Kiedys zdiagnozowali u mnie borderline i z czasem zaniklo. Teraz od pol roku lece na b-k to nie dosc ze wrocilo to z taka sila ze z wkurwienia prawie mojej lasce kose wjebalem w zebro jak sie poklocilismy, modle sie zebym nie dostal az takiej zyleta-sortu ze cos odpierdole i mnie wpierdola na oddzial zamkniety %-D %-D chociaz przydaloby sie
Nie ma że za mocno %-D
  • 462 / 6 / 0
Miałem do czynienia i uważam, ze bordera można było prostować jak miał max 10 lat. Zaczynając od zjebanych starych, którzy takiego bordera wyhodowali - bo o wychowywaniu być mowy nie może.
Ustalać można wszystko, ale nic nie ma mocy wiążącej. Po chwili jest tylko gorzej, chociaż myślałeś, że to ostatnio przeżywałeś piekło.
Grunt to silne ego i świadomość totalnie chorego skurwysyństwa i braku uczuć mimo że na górze sinusoidy wydaje się zupełnie inaczej.
Kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa.
Mam wrazenie, że podstawą tej kosmicznie toksycznej osobowości jest niskie ego i nienawiść wobec siebie. Do tego masa pozorów, które na początku nawet z bliska nie ukazywały nadzienia z najgorszego zarobaczonego gówna.
Nie można poważnie traktować absolutnie niczego, co mówi border. Nawet pozytywnego, bo to zanęta, żeby Cię ugłaskać i znów z zaskoczenia zaatakować.i żeby bolało Cię kolejny raz, aż odechce Ci się żyć bardziej niż tchórzliwemu borderowi, który gówno zrobił poza soft self-harm, ćpaniem i pielęgnowaniem swojego statusu kupy gówna zwanej czasem zalążkiem ego trzylatka.
Ostatnio zmieniony 11 listopada 2020 przez kibelzpolka, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1935 / 489 / 0
Niestabilny obraz własnej osoby, nienawiść wobec siebie też często się udziela.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 1849 / 347 / 0
Jak już mnie tu przywiało, to eso, dziękuję ci za wpisy których udzielałeś w tym wątku po moich pytaniach itp. na temat pewnej osoby. Uważam je za bardzo wartościowe, a przede wszystkim prawdziwe.
Inni powinni się ich słuchać też, tak na przyszłość. @blokowiska666
@agentwiadro masz na myśli że ,,zanikło", bo byłeś 24/7 na ketonach i nie miałeś czasu na bycie borderem? :niewiem:
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 462 / 6 / 0
Oczywiście podwójne standardy, roszszczeniowość, abstrakcyjna w skali agresja werbalna abstrakcyjnie kontrastująca z noszoną pozytywną maską. Albo border Cię zje albo go w końcu zapierdolisz gołymi rękoma. Nie wiem, czy są realne półśrodki, szczególnie jak ktoś się ujawnił z pewnym opóźnieniem i jest trochę za późno, zeby po prostu nie odpisać smsa i to uciąć. Widziałem depresje i inne podobne dużo mniej wesołe rzeczy, ale żałuję że poznałem termin borderline. Może wzmocniło mnie to, może więcej się nie natnę...
Sporo konkret rzeczy tu napisano w wątku, przewaliłem cały. To jest dno dna, wszystko inne da się leczyć.
  • 951 / 162 / 0
Mam prawie 40 lat i dużo złych doświadczeń za sobą, większość własnoręcznie zadanych, stwierdzone zaburzenia osobowości ale ja to widzę inaczej - brak osobowości. Jest takie pojęcie w języku angielskim, "arrested development", zatrzymany rozwój. W moim wypadku to wiele tłumaczy, choćby wrażliwość i naiwność dziecka, masochizm - karanie się za hmm no właśnie za co.

Nie wierzę w "leczenie" zaburzeń osobowości, bo jak niby leczyć coś, co nigdy do końca się nie wykształciło, albo zatrzymało na etapie przedszkola.
  • 1220 / 237 / 0
@zburzony Ale co Ci jest, boli Cię coś? Nie można nazywać siebie chujowym, bo to bez sensu, kto Cię tego nauczył %-D
Poruchałbyś co? A dziewczyny wolą tarzanów %-D
Każdy jest dzieckiem, mózg nam rósł jak byliśmy dziećmi tego nie nadpiszesz w całości. Ja mam głupkowate zachowanie a mam 30 lat, ale wiem o co ci chodzi. Inni mnie traktują jak nastolatka, bo jeszcze młodo wyglądam, jak przesadzą to się wkurwiam już. To ludzie są pojebani zdziadziali, chłopie wyjebane. %-D
  • 156 / 59 / 0
Poza moją partnerką poznałem kilka pewnych borderek i dla mnie winny jest najczęśćiej właśnie background rodzinny. Chodzi o to, że dwoje ludzi pozbawionych osobowości nie zdoła zbudować jej u swojego dziecka.

To jest naprawdę potworne co powiem, ale takich ludzi są setki tysięcy, jak nie miliony w naszym kraju. Człowiek kieruje się w życiu emocjami wtedy, kiedy nie ma niczego innego, na czym mógłby się opierać, żadnych wartości. Emocje ma każdy. Border to człowiek-nikt. Kameleon, który staje się lustrem problemów osoby, z którą jest najbliżej, przy czym podnosi te problemy do potęgi. To dlatego partnerzy borderów bardzo często żyją w poczuciu winy. Bo przecież gdybym ja był zajebistym gościem, to ona też by była.

Taki chuj, nie byłaby. Szczęśliwy człowiek to taki, który żyje w zgodzie ze sobą. A bycie czyjąś kopią jeszcze nigdy nikogo nie uszczęśliwiło. Dlatego związek z borderką to zawsze sytuacja, w której oboje się wzajemnie wyniszczacie. Tu nie ma opcji happy endu. Jak się w to wpierdolisz i nie masz już siły tego przerwać, to albo pójdziesz do magika po silne prochy, albo pewnego dnia się powiesisz na klamce.

Za 2 tygodnie mam magika, życzcie mi powodzenia.
  • 1935 / 489 / 0
12 listopada 2020nezumi1 pisze:
Człowiek kieruje się w życiu emocjami wtedy, kiedy nie ma niczego innego, na czym mógłby się opierać, żadnych wartości.
Dobrze napisane.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
ODPOWIEDZ
Posty: 546 • Strona 43 z 55
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.