Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3289 • Strona 127 z 329
  • 959 / 134 / 0
16 września 2020WrakCzlowieka pisze:
ADHD. Z ciekawosci jakie dawki tego "czyściocha"? 500mg?
Kurwa właśnie w dobe zrobiłem 2g %-D i zadziałało jako benzodiazepiny, dosłownie

a czyścioch jest, bo sam spirytus do produkcji donosiłem typowi %-D temat jest pewny. Nie wiem czy 100 procent, ale to dobrej jakości feta

Czyli kurwa wychodzi na to, że jedyny narkotyk jaki powinienem brać to amfetamina %-D a właśnie tego narkotyku zawsze bałem sie najbardziej i ostatecznie brałem go tylko kilka razy w życiu, koksu poszło od chuja i wydaje mi się że to on bardzo uwypuklił moje obsesje i lęki. Do tej pory po 3 wąsach koksu pojawia się nieznośny lęk, strach i kurewska deprecha. Po fecie jestem wyciszony, lęki są skasowane do zera, nie mam jakiś zjebanych rozkmin o przeszłości czy przyszłości a obsesje z trzeźwego stanu wydają się być absurdalne

Tak jakby feta działała na mnie jak lekarstwo. Odrzuce wszystkie inne dragi i raz na jakiś czas pozwole sobie po prostu na małe ilości fety, same plusy brak jąkania, uspokojenie, wyciszenie, skasowanie lęków, fobii i obsesji, ogólna poprawa humoru i zwierzęce libido. Jedyny minus to cuchnący pot i brak snu, ale myślę że tutaj kwestia dawki, będę brał mniejsze to powinno być git

Niesamowite. Ale jakby sie tak przypatrzeć ma to sens, od dziecka byłem zawsze kurewsko ruchliwy, do tej pory taki zostałem, nie usiedze w miejscu, błyskawicznie się nudze gdy nie dzieje sie nic ciekawego, ciągle musze być poddany jakimś bodźcom, np. spacerować bo jak siedzę to mi odpierdala i myśli zapierdalają jak szalone. feta sprawia że zachowuje się normalnie, jestem spokojny, absurdalne obsesje i fobie wydają się debilne i idiotyczne po fecie, czuje się jak normalny, zdrowy trzeźwy człowiek %-D Kurwa aż mnie to przeraziło jak o tym pomyślałem glębiej :pacman:

E: taa poczytałem o adhd u dorosłych i wypisz wymaluj moje zachowanie, impulsywność, darcie mordy, przekrzykiwanie i przerywanie innym. Robie zapas fety %-D

problemy z koncentracją,
łatwe rozpraszanie uwagi,
nadpobudliwość,
problemy z jednoczesnym wykonywaniem dwóch czynności,
niecierpliwość,
wahania nastrojów,
nieumiejętność panowania nad emocjami,
nadmierna drażliwość,
brak zorganizowania i nieumiejętność radzenia sobie ze stresem,
trudności w tworzeniu relacji partnerskich,
obniżona samoocena,
brak wiary w siebie,
pamięć niepowodzeń.


No i jest to przełomowy moment dla mnie. Czyli to całe rozpamietywanie przeszłości, niepowodzenień, wahania nastrojów, drażliwość, brak wiary w siebie i niska samoocena są wynikiem jebanego ADHD. wreszcie do tego doszedłem, a zajęło mi to trochę czasu i trochę chorób i dolegliwości już sobie przez ten czas wymyśliłem.

No to chuj, dobrze że chociaż feta na to pomaga %-D
Ostatnio zmieniony 16 września 2020 przez Marcins96, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Dobra a ktos jeszcze go próbował? Synteza nie jest trudna ale można spierdolic na wiele sposobow - np tworzac czysty towar ale z większością lewoamfy. Mialem taki kiedyś, syf straszny ale male dawki dzialaly tyle że chujowo.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 959 / 134 / 0
16 września 2020WrakCzlowieka pisze:
Dobra a ktos jeszcze go próbował? Synteza nie jest trudna ale można spierdolic na wiele sposobow - np tworzac czysty towar ale z większością lewoamfy. Mialem taki kiedyś, syf straszny ale male dawki dzialaly tyle że chujowo.
Próbowali, wszyscy zgodni że towar fajny.

profil fazy podoba mi się bardzo, wyraźnie wyczuwalna euforia, niesamowity zwierzęcy popęd seksualny, a jednocześnie ogólne wyciszenie, brak wyjebanych źrenic, spokój, harmonia, skasowanie lęków i wszystkich psychicznych problemów i taka normalność po prostu (ale zakładam, że to wynik mojego adhd tak jak powiedziałeś, bo feta przecież nie ma prawa tak działać)
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
W takim razie skłaniam się też co do ADHD jako przyczyny.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 959 / 134 / 0
jestem już tego pewny w 200% w tym momencie, każdy objaw adhd idealnie trafia w problemy z którymi sie borykam. Do tej pory nie miałem pojęcia o co chodzi, szukałem winy w depresjach, nerwicach, fobiach społecznych i całej reszcie ale zawsze wszędzie tylko cześc z objawów była prawidłowa, tutaj wszystkie objawy pasują jak ulał, więc chodzi o ten problem

Czyli feta jest jedynym narkotykiem, na który będę sobie pozwalał. Cała reszta działa już na mnie chujowo, alkohol, koks, koda i wszystko inne powodują krótką chwilę euforii po której przychodzi lęk, zwała i całkowity bezsens, branie innych narkotyków realnie straciło już u mnie sens. Po fecie czuje sie jak nowonarodzony, a biorąc pod uwagę iż u ludzi z adhd używa się amfetaminy przy leczeniu to być może nie dość, że nie będzie to miało skutków ubocznych to może jeszcze sobie tylko pomogę. Zobaczymy jak to wypadnie po miesiącu, zdam relacje. Oczywiście nie 2 gramy dziennie xD tylko powiedzmy jeden wąs rano i drugi po południu i będę tak jechał w najbliższym czasie

grubo. w życiu bym nie wpadł na coś takiego
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Mozesz próbować metylofenidat od lekarza, może zdrowiej wyjdzie.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 959 / 134 / 0
Branie małych dawek fety wydaje się być bardzo bezpieczne, tym bardziej u takich osób jak ja którym to realnie pomaga

Dochodzą też plusy jak podwyższony nastrój, popęd seksualny, ochota na robienie wszystkiego których przy metylofenidacie raczej nie uzyskam.

No zobaczymy jak to będzie wyglądało, jestem bardzo ciekaw i jednocześnie jestem w chuj zajarany że to odkryłem, to naprawdę realnie może zmienić moje życie. Muszę dobrać sobie tylko takie dawki, żeby mnie nie wypierdalało na mordzie, nie jebało ze mnie itp. Myślę, że dwa - trzy wąsy dziennie będą tutaj optymalne. Jutro ogarniam kolejną sztuke i tym razem będę to szanował i dzielił na dawki które pomogą mi i wprowadzą mnie w stan tej właśnie normalności, którą mam teraz.

To jest realnie niesamowite, brak tego natłoku myśli, lęki, forbie, paranoje, obsesje wyciszone do zera - nie ma nic. Jestem tylko ja i teraźniejszosć, kurwa stan jak u normalnego człowieka aż sie łezka w oku kręcia, że się to odkryło po tylu latach i wreszcie można coś z tym zrobić. Jednocześnie rzecz jasna nie doświadczam negatywnych skutków używania fety opisywanych przez innych użytkowników, nie doświadczam zjazdów po fecie, paranoje które u innych sie pojawiają u mnie są wyciszone, nie spiduje mnie, nie pierdole bzdur z ciągle otwartą gębą jak to bywa po stimach itp. itd.

note - scalono /Hash_Oil

Zebrałem to sobie wszystko w jedną całość i ma to bardzo duży sens, wręcz niesamowicie układa się to w jedną całość. koks nie działa na mnie, bo jego mechanizm polega na blokowaniu wychwytu zwrotnego dopaminy a amfetamina stymuluje wzrost dopy, której w moim mózgu z uwagi na adhd jest iluzoryczna ilość i mój mózg tak bardzo jej potrzebuje.

Dlatego po koksie czuje się przechujowo a po amfetaminie zajebiście i dlatego po koksie mam mega zwałe a po amfetaminie absolutnie żadnej!

Dlatego też tak źle czuje się po zapaleniu fajka , gdyż jak wiadomo nikotyna działa na dopamine, której u mnie po prostu brak

dużą krzywdę w takim razie robie sobie fapaniem po kilka razy dziennie, gdyż jak wiadomo upierdala to dopamine

Dlatego też kurwa przez tyle lat byłem uzależniony od hazardu (dalej jestem ale już nie gram bo zająłem się ćpaniem xD) :

W społeczeństwie panuje stereotyp, że hazardzista kontynuuje grę, ponieważ jest przekonany o wielkiej wygranej. Wynika z tego, że czynnikiem powodującym powrót do gry są pieniądze. Jakkolwiek jest to w pewnym stopniu prawda, to badania biochemii mózgu jasno pokazują, że głębszym i bardziej fundamentalnym katalizatorem gry są rzuty dopaminowe. Ośrodek nagrody w mózgu osoby uzależnionej jest zaburzony i funkcjonuje inaczej niż u zdrowej osoby. Nałogowy gracz pobudza swoje neuroprzekaźniki przez grę, niezależnie od jej wyniku. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy daną rozgrywkę wygra czy przegra – dostarcza do ośrodka nagrody dopaminę, która stymuluje jego pobudzenie, witalność, energię. Potocznie można określić to jako „haj”, który ma podobny przebieg do tego właściwego odurzeniu narkotycznemu.

Wszystko składa sie więc w jedną całość i na 99 procent moim całym życiowym problemem jest po prostu bardzo niski poziom dopaminy w mózgu. Dlatego ciągle jestem nieszczęśliwy, co by się nie działo szukam bodźców które spowodują wzmożone wydzielanie dopaminy, której mój mózg tak bardzo potrzebuje. Wszystko układa się w jedną całość a najgorsze epizody depresyjne i ogólnie zjebanie życiowe miałem ostatnio przez nadużywanie pregabaliny i baklofenu, które jak wiadomo poziom dopaminy obniżają. Dlatego też kurwa zszedłem kiedyś z ciągu trzymiesięcznego na pregabalinie i baklofenie za pomocą amfetaminy! i wtedy się dziwiłem jak to w ogóle możliwe i o co z tym chodziło - teraz już wiem o co :extasy:

amfetaminę wykorzystuje się w leczeniu ADHD, narkolepsji i otyłości, a czasami off-label w stanach, w których kiedyś ją stosowano, jak zaburzenia depresyjne[12][22][20].

Długoterminowa podaż odpowiednio wysokich dawek amfetaminy u niektórych gatunków zwierząt powoduje nieprawidłowy rozwój układu dopaminergicznego i uszkodzenie nerwów[36][37]. Jednak u ludzi z ADHD farmaceutyczne amfetaminy wydają się poprawiać rozwój mózgu i wzrost nerwów[38][39][40]. Przeglądy badań z użyciem rezonansu magnetycznego wskazują, że długoterminowe leczenie amfetaminą zmniejsza nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu mózgu u pacjentów z ADHD, poprawiając funkcjonowanie kilku regionów mózgu, jak prawe jądro ogoniaste[38][39][40].

Przeglądy badań klinicznych stymulantów ustaliły bezpieczeństwo i efektywność długoterminowego przyjmowania amfetaminy w leczeniu ADHD[41][42][43]. Randomizowane badania kliniczne ciągłej terapii ADHD stymulantami przez okres 2 lat zademonstrowały efektywność i bezpieczeństwo leczenia[41][43]. 2 przeglądy wskazały na efektywność długoterminowej terapii ADHD stymulantami w redukcji osiowych objawów (nadmierna aktywność, deficyt uwagi, impulsywność), polepszaniu jakości życia i osiągnięć w nauce, a także poprawę w dużej liczbie wyników funkcjonalnych. Obszary największej poprawy długoterminowej ciągłej terapii stymulantami obejmują naukę (poprawa około 55%), prowadzenie pojazdów (100%), niemedyczne używanie leków (47% w przypadku wyników związanych z uzależnieniem), samoocenę (50%) i funkcje społeczne (67%)[42]. Największy efekt terapia taka przynosi w nauce (średnia ocen, wyniki testów, długość edukacji i jej poziom), samoocenie (ocena kwestionariuszowa samooceny, liczba prób samobójczych, współczynniki samobójstw) i funkcjach społecznych (np. zdolności społeczne, jakość relacji)[42]. Długoterminowe leczenie kombinowane ADHD (np. połączenie podaży stymulantów i terapii behawioralnej) wywołuje jeszcze większe efekty, poprawia większą część zbadanych czynników w każdym zakresie w porównaniu z wyłączą farmakoterapią stymulantem[42]. Tak więc poprawie ulegają nauka, zachowania antyspołeczne, prowadzenie pojazdów, niemedyczne używanie leków, otyłość, praca, samoocena, korzystanie z pomocy w nauce, pracy, zdrowotnej, finansowej i prawnej, funkcje społeczne[42][43]. Jeden z przeglądów podkreśla dziewięciomiesięczne randomizowane badanie dzieci z ADHD, w którym stwierdzono przyrost IQ o 4,5, ciągły wzrost uwagi oraz ciągłą redukcję destrukcyjnych zachowań i hiperaktywności[41]. Inny przegląd wskazał, bazując na prospektywnym badaniu kohortowym, że trwająca całe życie terapia stymulantami rozpoczęta w dzieciństwie jest trwale skuteczna w kontroli objawów ADHD i obniża ryzyko uzależnienia od substancji w dorosłym życiu[43].

Współczesne modele ADHD sugerują związek z uszkodzeniem funkcjonalnym pewnych układów neuroprzekaźnikowych w mózgu[44]; z uszkodzoną neurotransmisją dopaminergiczną w szlaku mezokortykolimbicznym oraz noradrenergiczną w miejscu sinawym i korze przedczołowej[44]. Psychostymulanty takie jak metylofenidat i amfetamina są efektywne w leczeniu ADHD, ponieważ zwiększają aktywność neurotransmiterów w tych układach[13][44][45]. Szacunkowo 80% używających tych stymulantów dostrzega poprawę objawów ADHD[46]. Dzieci z ADHD przyjmujące stymulanty ogólnie mają lepsze relacje z rówieśnikami i członkami rodziny, lepsze wyniki w szkole, trudniej się rozpraszają, są mniej impulsywne, na dłużej też skupiają uwagę[47][48]. Przegląd Cochrane Collaboration(przeglądy Cochrane Collaboration stanowią wysokiej jakości metaanalizy randomizowanych badań klinicznych[49]) dotycząca leczenia ADHD u dzieci, młodzieży i dorosłych farmaceutycznymi amfetaminami stwierdził, że o ile leki te poprawiają objawy krótkoterminowo, cechują się większymi współczynnikami dyskontynuacji leczenia niż inne leki z powodu działań niepożądanych[50][51]. Przegląd Cochrane Collaboration na temat leczenia ADHD u dzieci z tikami, między innymi z zespołem Tourette’a, wskazał, że ogólnie stymulanty nie pogarszają tików, ale wysokie dawki dekstramfetaminy mogą zaostrzać tiki u niektórych osób[52].


Potwierdza to, że amfetamina działa pozytywnie u ludzi z niedoborem dopaminy czy też z ADHD
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1972 / 471 / 0
Przy leczeniu ADHD stosuje się małe dawki a nie wciąga żeby się wystrzelić w kosmos jak to robisz. Nic dobrego z tego nie wyniknie.
  • 959 / 134 / 0
16 września 2020KapitanAizen pisze:
Przy leczeniu ADHD stosuje się małe dawki a nie wciąga żeby się wystrzelić w kosmos jak to robisz. Nic dobrego z tego nie wyniknie.
Nie mam zamiaru się wystrzelać w kosmos, na tą zależność wpadłem dopiero dziś, wcześniej o niej nie wiedziałem

Teraz planuje stosować małe dawki. Kwestia wyczucia ile będzie dawało radę
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 133 / 17 / 0
Nie wydaje mi się żebyś nie dorzucił nic po jednej małej xD
Uwaga! Użytkownik SINMAIN nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3289 • Strona 127 z 329
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.