lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
Podziwiam ich trochę, to silne istoty jak Cie omamią to rozstanie nic nie da, bo będziesz chciał wrócić, a ona wie, jak już się wtedy zachować. Nie boją się użyć skrajnej radości ani skrajnej złości i jeszcze wiedzą, w którym dokładnie momencie zajebać. A ty wpadasz na benzo jeszcze silniejszy, ten demon próbuje Cię omamić, a ty wszystkie ataki odbijasz razem z rozjebaną ręką. Normalny człowiek już by się zesrał po minucie W pewnym momencie musiała sobie pomyśleć "jebany silny jest" i demon uległ twojej sile benzo Później jak ją osłabiłeś i demon wypierdolił na jakiś czas, pokazujesz, że jesteś silniejszy od niej i próbujesz ją namówić na leczenie używając tekstów zaczerpniętych z wieloletnich wizyt u doświadczonego psychoterapeuty, a ona mimo tego ataku i tak odmawia, bo nie chce pozbyć się swojej mocy Coś musiałeś spierdolić. Wg mnie taktyka bardzo dobra. Romantyczne to nawet na swój zjebany sposób. Poświęcasz się wpierdalając się w benzo (masz dużo postów, więc wiesz co to jest), kradnąc swój zapas energii z przyszłości, za który i tak będziesz musiał zapłacić byle by tylko znieść jej ataki i ją uratować
Tyle, że na benzo się łapie tolerkę a zwiększając dawkę pogrążasz się. Ciężko się z tego schodzi.
Zrób coś z tym teraz, bo za tą zabawę słono zapłacisz
WG MNIE chyba że się dobrze bawisz bo dużo masz postów na tym forum i możesz mieć jakieś inne "moce" w zanadrzu haha. Jakbyś to nagrywał normalnie mógłbyś na tym zarabiać
Dobra, bo nie mam roboty do środy i dlatego tak się przyjebałem.
Lubię Ciebie i Ją. Imponujecie mi. Powodzenia.
a czy nienormalność - jest gorsza od normalności ?
czym jest normalność? a czym wyjątkowość?
itd itp
12 września 2020pawoleh666 pisze: @blokowiska666 eso, dasz jakąś radę? czy będzie ona brzmiała ,,spierdalaj od niej"? w sumie sensowna.
Powiem tak - nigdy w swoim życiu nie spotkałem osób tak do gruntu, praktycznie bezwarunkowo, wyrachowanie, brutalnych emocjonalnie, toksycznych, roszczeniowych, po prostu złych. Spotykałem różnych skurwysynów, debili, czy ludzi prostych, a także w drugą stronę, sfreakowanych naukowców, odklejeńców itp. - dawało się z nimi obejść w ten czy inny sposób. Z borderem nie ma szans.
Osoba ta będzie powoli wdzierać się w twoje życie, każdy kontakt wykorzysta do mniej lub bardziej próby zwrócenia na siebie uwagi. Każda minuta interakcji takiej osoby z otoczeniem to swoisty monodram. Następnie, ty wiedziony naturalnym dla człowieka dobrem i empatią - zaczynasz próbować zrozumieć, pomóc. I się wtedy dopiero, kurwa, zaczyna. Pressing psychiczny, wymuszanie deklaracji ("to jesteś moim przyjacielem, prawda? no powiedz!"), zabieranie czasu, niszczenie twoich planów w przemyślne sposoby, wywoływanie w tobie poczucia winy, ciągłe ale to ciągłe teksty o zazdrości ("ale ja ci tego czy tamtego zazdroszczę, ale masz fajnie"). Później wchodzą w to sytuacje jak ja to nazywam - kryzysowe. Border wypierdolił na koniec świata "w poszukiwaniu sensu życia" bez hajsu (bo zgubił kartę, bo nie wiedział, że za granicą nie obowiązują złotówki), zgubił dokumenty w jakimś zaudpiu w Azji? Oczywiście, dzwoni, kupuj mu bilety, załatwiaj dokumenty. Border mając full pieniędzy próbował remontować mieszkanie, następnie oszukał ekipę i uciekł? Odkręcaj to, przecież jesteś przyjacielem.
A tu ekstrema - borderowi płci żeńskiej się nagle naszło na posiadanie dziecka? Zrób jej! :D Tak!
Border cię okradł na ślubie z prezentu (bo był świadkiem i miał nad tym kontrolę) a potem pierdolił, że "ma ciężką sytuację i prezent nam da później, że się odwdzięczy" a następnie wyjechał sobie na dłuuuuugie wakacje mając wcześniej deklarowane "długi i cieżką sytuację"? Oczywiście :)
Takie tematy można mnożyć. To są osoby z którymi należy utrzymywać kontakt, jeśli w ogóle, to na zasadzie "szarego kamienia" - być jak najmniej interesującym, jak najmniej ciekawym, aby ten nie mógł mieć punktu zaczepienia. Embargo o przepływ informacji o swoim życiu nie wspomnę, nie wolno do tego dopuścić. Znajdzie szparę i ją rozdłubie śrubokrętem.
Najcięższe psychiatryczne umysły sobie z tym nie radzą. Skrajne przypadki opisywane w literaturze to borderowie ganiający terapeutów po mieście, stalking itp. itd.
Ogólnie - nie polecam. Tego się nie da, zwykłemu, dobremu człowiekowi ogarnąć.
Ku przestrodze.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
23 września 2020tomeq82 pisze: To osoby tak głęboko zaburzone, że w gruncie rzeczy trudno w nich znaleźć "człowieka" mimo absolutnie najszczerszych chęci.
23 września 2020tomeq82 pisze: Następnie, ty wiedziony naturalnym dla człowieka dobrem i empatią - zaczynasz próbować zrozumieć, pomóc.
Człowiek jest właśnie wybrykiem natury. Żaden gatunek na tej planecie nie obrał drogi ewolucji takiej jak my. Empatię to właśnie mają borderowcy skoro ogarnęli jeszcze twoją empatię i ją wykorzystali.
23 września 2020tomeq82 pisze: Border wypierdolił na koniec świata "w poszukiwaniu sensu życia" bez hajsu (bo zgubił kartę, bo nie wiedział, że za granicą nie obowiązują złotówki), zgubił dokumenty w jakimś zaudpiu w Azji
23 września 2020tomeq82 pisze: Border mając full pieniędzy próbował remontować mieszkanie, następnie oszukał ekipę i uciekł?
23 września 2020tomeq82 pisze: A tu ekstrema - borderowi płci żeńskiej się nagle naszło na posiadanie dziecka? Zrób jej! :D Tak!
Btw. jak myślisz po co te dziecko?
23 września 2020tomeq82 pisze: Ogólnie - nie polecam. Tego się nie da, zwykłemu, dobremu człowiekowi ogarnąć.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.