Cześć
Wczoraj byłem ze znajomym we Wrocławiu, siedzieliśmy w parku i skręcałem jointa. Nagle zaszło nas dwóch mezczyzn w dresach, pokazali odznaki i się zaczęło. Powiedziałem, że to wszystko moje i odrazu chcieli jechać do mieszkania na przeszukanie. Studiuje i jeszcze nie wynająłem pokoju na ten rok więc nocowałem u dalszych znajomych i nie chciałem im robić zamieszania i problemów więc pojechałem z nimi do mieszkania w którym mieszka mój przyjaciel z dziewczyną, u nich nocowałem kilka ostatnich dni, ale funkcjonariusze odrazu zauważyli, że tu nie mieszkam bo nie miałem tam swoich rzeczy. Kajdanki miałem założone z przodu, po tej akcji kazali podać adres pod którym mieszkam i założyli mi je od tyłu. Straszyli tym, że zostanę na dołku bo już prawie 22 była, ale w końcu pojechaliśmy tam gdzie spałem, obejrzeli wszystko i oczywiście nic nie znaleźli tak jak im mówiłem. Pojechaliśmy na komisariat i tam zważyli co miałem (1,06 gram marihuany zmieszanej z tytoniem)
Wypytywali o wszystko, powiedziałem, że kupiłem to od nieznajomego mężczyzny w czarnej bluzie na mieście. Spisali protokoły zatrzymania i przeszukania, dali mandat 500 zł za wprowadzenie w błąd funkcjonariusza co do miejsca zamieszkania i kazali stawić się na przesłuchanie w środę i puścili do domu. Całą noc oczywiście zasnąć nie mogłem i czytałem artykuły o tym wszystkim, o możliwości umorzenia sprawy ze względu na mało szkodliwy czyn, o dobrowolnym poddaniu się karze, wyszukałem punkty darmowej pomocy prawnej, ponieważ studiuje, nie pracuje i nie mam pieniędzy.
Wiecie jak dalej będzie wyglądała ta sprawa? Powinienem zapożyczyć się i wynająć prawnika czy może nie jest on musem? Jak się zachowywać na przesłuchaniu? Czego NIE mówić i NIE podpisywać?
Dzięki i czekam na szybki odzew :(

Błahostka, dobrze że nic więcej nie znaleźli. 1 g z tytoniem to kpina, że im nie wstyd to do sądu kierować Wydaje mi się, że przysługuje ci jakiś adwokat z urzędu, w razie czego skoro nie masz dochodów. Jak masz opcję- poproś rodzinę o pomoc i weź takiego adwokata, który zajmuje się sprawami z dragi (poczytaj w necie opinie upewnij się że jest ok). Na 99% umorzą, szkoda tylko że te 500 zł mandatu wlepili.

Nie chciałbym mieszać w to rodziny, mieszkają na drugim końcu polski i nie chce im problemów sprawiać.
Napisałem pare emalii do radców prawnych którzy chcieli albo odrazu 4000 za cały proces i walkę o warunkowe umorzenie albo 2000 za stworzenie wniosku o umorzenie.
W środę mam przesłuchanie, wiecie jak to będzie wyglądało? Będzie tam prokurator czy jak?
Czytałem, że takie sprawy można umorzyć nawet przed wszczęciem postępowania i śledztwa coś tam coś tam ale no sam nie wiem co robić teraz...

Zacznij tu:

https://hyperreal.info/za%C5%BCyj-dawk% ... woich-praw

Na przesłuchaniu nie musisz mówić nic, prawo do nie obciążania się własnymi zeznaniami.

Nie jest to wygórowana cena, zwłaszcza jeśli rzucili taką kwotą za "cały proces", jeśli się zdecydujesz powinieneś go wypytać co jeśli nie skończy się na jednej rozprawie, co zawiera ta cena etc.
Prokuratora na przesłuchaniu nie będzie. Będzie jeden zmęczony życiem policjant, który zada Ci kilka pytań, Ty na nie odpowiesz (albo nie - masz prawo do odmówienia składania zeznań bądź odpowiedzi na pytania), podpiszesz protokół i pójdziesz do domu. Prokurator zapewne za pośrednictwem policjanta zaproponuje Ci dobrowolne poddanie się karze - nie idź na to. Wyrok będzie większy aniżeli ugrałbyś w sądzie (chociaż sprawa może równie dobrze zostać umorzona).

Poza tym znając szybkość polskich sądów rozprawa (o ile w ogóle do niej dojdzie i cała sprawa nie zostanie umorzona) odbędzie się za rok albo i później. Gdybyś miał swojego obrońcę powinien iść z Tobą na takie przesłuchanie, co bardzo dużo daje.
Przed podpisaniem przeczytaj co tam wypisał żeby nie było, że podpisujesz nie swoje słowa, które jeszcze bardziej mogą władować Cie na minę. Nie daj się zastraszyć, że masz przejebane i pójdziesz siedzieć i tak dalej.

A następnym razem nie odpierdalaj tak idiotycznych akcji jak kręcenie jointa na ławce w parku. 99% przypałów za posiadanie wynika z takich pomysłów. Pal kurwa w domu na spokojnie, a nie szlajaj się z towarem po mieście.

No ale o jakim procesie my mówimy...Za gieta z tytoniem?. Osoba nie karalna, student. Na moje - nie kozacz na przesłuchaniu.Powtórz to co mówiłeś. Czyli głupota, kupno od nieznajomej osoby i tyle.
Dopiero przed prokuratorem możesz się rozgadać, w sensie że to głupota, studiujesz, nigdy nie miałeś problemów z prawem, żałujesz głupoty, nie chcesz wylotu ze studiów itp. Poproś o umorzenie. Jak to nie przejdzie to jeśli zaproponuje dobrowolne poddanie się karze - ale tylko karze grzywny, to podkreśl że masz słabe warunki finansowe bo studiujesz, nie pracujesz itp i wtedy jak padnie kwota , to zastanów się.

Nie powinna być duża, ale papiery na bodajże 5 lat będziesz miał lekko zasrane i gdybyś wtopił drugi raz to może być gorzej, choć znajomy swego czasu dostał dwie grzywny - jedną za posiadanie też jakiejś śmiesznej ilości, drugą za 2 pixy, no ale każda sprawa jest inna.

Jeśli nie będzie dało się dogadać z prokuratorem, czyli zaproponuje zawiasy, wtedy tylko sąd no i wtedy zdecydujesz co do adwokata(czy z urzędu czy płatny).
Z tego co wiem, są darmowe porady prawne, może ktoś rzuci linkiem, ,bo nigdy nie musiałem z nich korzystać.

Najważniejsze - nie zgadzaj się na zawiasy! i nie mów nic co mogło by Cię bardziej pogrążyć.
Jeśli w ogóle będzie kwestia tego mandatu, normalnie odpowiedź że nie miałeś jeszcze wynajętego mieszkania i nie chciałeś robić problemów zupełnie niewinnym osobom, co się okazało po przeszukaniu. Poza tym stres, panika, bo nigdy nie byłeś w podobnej sytuacji itp.

Po darmową pomoc prawną uderzaj tutaj:
http://wolnekonopie.org/pomoc-prawna/
http://www.politykanarkotykowa.pl/poradnia-prawna-pspn/
http://www.politykanarkotykowa.pl/prawo ... eznionych/

Dzięki chłopaki, dzisiaj cały dzień wydzwaniam po „darmowych poradach prawnych” i zauważyłem, że wszyscy mają mnie w dupie nie odbierając lub kończąc rozmowę po 30 sekundach.
Pójdę na to przesłuchanie w środę, opowiem jak było i będę prosił o to umorzenie. Zobaczymy co z tego będzie :(

I jak tam ziom?

Chłopaki ćpają koks i jadą na Pegazusach.. Szkoda, że musisz przechodzić jakąś sprawę sądową, no ale tak ten system działa..