Staram się trzymać 8 - mg - 10 mg / 24 h.U mnie to już normalka, biorę żeby w miarę funkcjonować w społeczeństwie.
BTW. Herbatka Earl Grey + 2 mg clono.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Strasznie mnie zafascynowały informacje o nim. Więc wrzuciłem dwie tabletki, tak ostrożnie bo byłem z rodzicami. Gdy zaszliśmy na zakupy, to wszystko mocno mi zwolniło. Jednocześnie, przypływ takiego szczęścia. Chciałem się uśmiechać, tak po prostu.
@UJebany
Dlaczego nie próbujesz zejść z tego? Naprawdę chcesz, całe życie być zclonowany? Uwielbiam benzosy, ale nigdy nie miałem dłuższego ciągu niż 3 miesiące. Wolałem się pomęczyć, poskręcać jak ćpun . Nie przespać kilka nocy. Jednak wiedziałem, że muszę odstawić. Bo dawki ciągle szybowały w górę, a pamięć miałem jak z alzheimerem. Pamięć się regeneruje okropnie I bałem się, że kiedyś się nie obudzę bo alpra+alko zawsze szło w parze.
Bez benzo jestem nikim.klony i lorek to dla mnie magiczne pillsy.Jak już wcześniej pisałem bez nich nie mogę żyć.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Live your life how you want, but don't confuse drama with happiness.
To już moja mamuśka jest bardziej tolerancyjna jeśli chodzi o benzo.Raz tylko zapytała: ``uzależnia ?, co nie ?``
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Redukuj tak żeby normalnie funkcjonować aż do 4 mg, nikt Ci nie sugeruje zerowania, ale Ty po prostu nie chcesz. Ja znam ten ból, jak nie ma benzo w organizmie i nie ma benzo na stanie to gonitwa myśli, która Cię tratuje, z łóżka się nie idzie podnieść. Najlepiej to strzelić sobie w łeb. Znam, bo przeżyłem to wszystko.
I odstaw lorka, to zjebane benzo, bankowo Cię ogłupia. Mi wystarczyły 3 tygodnie nie picia aby ułożyć sobie plan działania. Jeśli pijesz - zostaw to. Mam plan na jakieś 3-4 tygodnie, jak wszystko pyknie to i do świąt...no ale zawsze coś się musi zjebać, więc bez podjarki to traktuje.
Najważniejsze to zmniejszaj pomału te dawki, bo sobie ujebałeś ze to Twoja miarka i tak musi być.
Pozdro Kolego.
Ja przy odstawianiu po pierwszym ciągu 3 miesięcznym na dawkach do 3/4 mg i często z alkocholem. Zrobiłem ColdTurkey. Gdybym miał coś pod ręką, to zarzucił bym garścią... Nie ważne co, byle pomogło.
Nie wyobrażam sobie aż z takich dawek o jakich ty piszesz. Masz opcję iść do lekarza.
Lub, ustawić sobie samemu redukcję, przeskok na rolki. I skończyć z tym w uja.
Ale po sobie wiem, że to wraca, zawsze się przypomni...
Przy moich kolejnych ciągach, krótszych ale dawki dalej są duże a alkoholu nie omijam.
Obczaiłem taki sposób, że dzień po ostatniej dawcę nic nie biorę. W ten dzień włącza się mania. Na drugi dzień jak już skręcać zaczyna, to biorę 0.5 gdzie to dawka której nie czuje. Zmniejsza to efekty fizyczne, psychicznie dalej jest chujnia. Ale bez porównania jest lepiej. Kolejny dzień staram się nie brać, choć męczy okropnie. Dopiero przy czwartym biorę 0.25 i to znów trochę zmniejsza skręcanie. Ale to nie przy takich dawkach jak ty, cold turkey by cię zabił.
@sedambromek
Wydaje mi się, że ujebany zdezaktywował konto . Dziwna sprawa bo to jeden z najaktywniejszych userów.
Pytanie odnośnie clona, czy dorzucenie poprawi efekt skoro ma taki długi okres działania? Rano wziąłem 4 i czuje nie dosyt. Czy może będzie jak jest, i dorzutka nic nie da?
Ja obecnie od dłuuuuugiego czasu jestem na 2mg dziennie, 3mg jeśli wystąpią jakieś problemy ale nie częściej niż raz na trzy/cztery tyg, może nawet rzadziej. Bliska mi osoba ładnie zeszła z 4mg do 0,25mg i no problemo, a była niejako pod moją opieką i ja jej to rozpisałam; z pomocniczych leków to tylko pregaba, ale b. rzadko.
Mimo zawirowań, jakie się u mnie mentalnie zdarzają, nie wychodzę ponad te 2mg. Po prostu wiem, że NIC MI TO NIE DA i zmarnuję tylko tabletki. Ale, tak, musiałam kiedyś wrzucić 16+mg żeby się przekonać. Po prostu już tak przeorałam sobie receptory, że koniec pieśni.
Naprawdę dobrym pomysłem byłoby powolne obcinanie, nie musisz zaczynać od 0,25 tabletki, choć przy takich ilościach nie byłoby to zbyt radykalne dopóki nie dojdziesz do, powiedzmy, mniejszych ilości. Doskonale pamiętam swoje schodzenie, jakbym miała rysować wykres to przez długi czas miotałby się on w górę i dół bardzo ostro; potem względny spokój i spadanie, potem plateau przy ostatnim nadprogramowym kawałku tabletki (gdy porzuciłam nadzieję o zejściu do 0 z powodu epi z zapaściami, ale chciałam do dawki terapeutycznej 2mg/24h) bo zawsze najgorzej ten okruszek ostatni dociąć; no i żyję, funkcjonuję jako tako.
Przede wszystkim tu nie ma co moralizować, nie chciałabym tylko, byś podobnie do mnie miewał "bez powodu" ~3 min zapaście i połamane żebra. Głód opio jest okropny psychicznie i fizycznie, ale benzo rozpierdala cały układ nerwowy w zastraszającym tempie.
Fajny z Ciebie chłop, po co masz się marnować na tabsy. I to tak chujowe, bo one NIGDY JUŻ NIE BĘDĄ DZIAŁAŁY TAK, JAK NA POCZĄTKACH i jak na paradoksalnej.
Też nie jestem na tyle kompetentna, by zachęcić Cię do schodzenia, ale przelicz sobie to tak: jeśli brałbyś o ileśtam mniej, to na ile więcej by Ci starczyło? To jeden z plusów schodzenia, bo kilka jest. Nikt nie mówi, że masz powtarzać mój błąd i od razu rzucać się na dawkę o pół mniejszą, albo gorzej.
Całusy.
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
@Jamedris
Obawiam się, że on usunął konto. Zdziwiło mnie to niesamowicie...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.