Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 567 z 746
  • 195 / 33 / 0
Jakoś tam działają, jak 43 suszone lancetki, i te pozostałe strictipes suszone, to zbytnio nie wyglądało to jakbym jadł 43 suszone lancety choć mogę się mylić, jak znajdę to też testy zrobię

Fuzja - 909

A i masz tu zdjęcia strictipes, te 1 moje, 2 z neta, nie wiem czy do czegoś się przyda ale masz. W tym 1 zdjeciu, w tym krzaku było ich 67, do tego tak obficie rosną u mnie tylko na jednym polu, na pozostałych tylko kilka sztuk.
Proszę o scalenie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 48 / 5 / 0
Witam.
Północ anglii, mnóstwo łąk a na nich owce, dużo owiec. Są szanse na grzyby typu lysiczka? Pozdrawiam
  • 195 / 33 / 0
Grzyby typu łysiczka
Niby spore ale pogoda jest? trawa jest mokra, mech mokry jest? Przez ile padało? Dokąd dorasta trawa? Śmiałki darniowe są?
Jeśli nie wiesz to dobrze się przejść, spacer na świeżym powietrzu dobrze Ci zrobi w poszukiwaniu grzyby typu łysiczka.
  • 1521 / 988 / 7
22 sierpnia 2020dziwnamuzyka pisze:
Witam.
Północ anglii, mnóstwo łąk a na nich owce, dużo owiec. Są szanse na grzyby typu lysiczka? Pozdrawiam
Skoro u mnie na południu są, to u Ciebie na północy tym bardziej!

Nie jestem zbytnio spostrzegawcza na codzień, a mimo to znajduję, teraz już tylko w sprawdzonych miejscach.
Znajdziesz raz, to już będziesz w przysłowiowym domu 🙃

Mniemam, że to będą pierwsze poszukiwania. Masz tu skarbnicę wiedzy, jak i wątek dla niepewnych. Więc jak coś znajdziesz, to koniecznie wklej dla pewności.

Powodzenia 😊
  • 61 / 41 / 0
A ja mam pytanie odnośnie konsumpcji łysiczek, która zapewne niedługo nastąpi u niejednego z nas. Otóż do tej pory spożywałem łyse na surowo, zarówno świeże jak i suszone. Niemniej jednak po przeczytaniu kilku wątków coraz bardziej obawiam się tego sposobu spożycia ze względu na ewentualne pasożyty - moje miejscówki to czynne pastwiska owcze. I tutaj moje pytanie - jak się przed tym uchronić, jednocześnie nie tracąc mocy grzybów? Czy suszenie wystarczy by wyeliminować jaja pasożytów? Czy zalanie wrzątkiem i zrobienie opisywanej "zupy grzybowej" nie sprawi iż będą one miały mniejszą moc? Co radzicie drodzy forumowicze?
  • 1100 / 265 / 0
zalanie wrzątkiem, lub lepiej prawie wrzątkiem nie, gotowanie już tak, wiec to bardziej herbatka niż zupa, napar niż wywar
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 99 / 45 / 0
@Goofy67 Tak, istnieje ryzyko zjedzenia pasożytów, warto uważać na każdym rodzaju pastwisk, także krowich albo końskich a nie tylko owczych. Samo suszenie nie wystarczy, jaja i przetrwalniki pasożytów są świetnie przystosowane do suszy i mrożenia. Potrzebna jest ekspozycja na minimum 70stopni Celsjusza przez czas kilkudziesięciu minut aby zneutralizować jaja. Jednak im wyższa temperatura, tym krótszy czas neutralizacji. Dlatego wrząca woda absolutnie wystarczy. I nie @3ldritch , nie prawda że trzeba gotować, wystarczy zalać wrzątkiem i "zaparzyć" taki wywar przez kilka minut. I wrzątek absolutnie nie ujmie mocy grzybów, psylocybina i psylocyna mają o wiele wyższą temperaturę rozpadu. To lizergamidy są wrażliwe na podwyższoną temperaturę, ale w ich wypadku raczej ciężko o ryzyko złapania pasożytów.
  • 1100 / 265 / 0
pisałem odnośnie utraty substancji dokładnie to samo tylko inaczej
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 48 / 5 / 0
@hval dlatego napisałem północna anglia żeby można było wydedukowac ze raz pada raz słońce.
Wczoraj upał dziś od rana leje. Zadanie polegało na tym by ktoś kto zna się odpowiedział czy są tu warunki na grzyba typu lysiczka.
@CATCHaFALL dziękuję za odpowiedź. Teraz drugie pytanie, czy hodowca może mieć pretensje i zadzwoni po służby? #Kurwa moje pole. Czy np podbic przed poszukiwaniami i wprost powiedzieć o co chodzi albo wkrecac coś ze jakieś badania robie. Masz jakieś doświadczenia?
Pozdrawiam
  • 195 / 33 / 0
To jest chyba tylko w przypadkach gdy wchodzisz na pola uprawne, krowy lub byki w sumie też by cię wygnoniły bo przecież to jakby ich teren.
Spytaj się, gospodarza, czy możesz na pole a jak się dopyta o co to powiedz że ślimaki zbierasz, czy robisz zdjęcia (np. grzybom kiedy je zbierzesz<by potem je na forum wrzucić by dowiedzieć się czy jadalne>), coś racjonalnego co myślisz że pasuje. Mogą się w sumie przyczepić jak wejdziesz bez pozwolenia, ale zależy(najlepiej się spytać). Jeśli będziesz chodziła z psem po polu to mogą wykazać dezaprobate i będziesz musiała się wynieść. Owca w sumie nie wiem czy będzie agresywna ale jak do byka się wydrzesz to nie zawsze to działa że se odejdzie (mówię teraz do ogółu),wtedy walka o dostanie się za pastuch i dalej.
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 567 z 746
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.