Rozruszajmy tą ruderę

W ilu?

@wildwolf wow, zaszczyciłeś swoją obecnością... Noddujące kreatury nie mają pojęcia o tej knajpie

@sedambromek rok 2010 to z jednej strony przekleństwo dla mojego wtedy 19 letniego mózgu, niezłego spustoszenia to narobiło a z drugiej strony też chyba najlepsze wspomnienia, bo człowiek żył wtedy beztrosko, nie miał zmartwień ani obowiązków... Memories

U mnie dorzutki mają kumulację, jak w Lotto jedno nie przestaje działać, dorzucam drugie i łącza się w jedno, i peaków jakby więcej,zamiast jednego. zawsze tak robiłam, nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego. Zazdro, że nie masz brzusznych problemów, na sam widok tabsow mi źle

Nogging to jest co co mi brakuje od dłuższego czasu, ale opio wydaje mi się jeszcze większym złem niż benzosy.

Poza tym bez obstawy benzo, jakbym naraz zapakowała 800, to bym miała schizę na jedno wyjdzie koniec końców, czy w dorzutkach czy na raz, ale jakoś sobie wkręcam w głowie że lepiej mówiłam, że głupia.

Z buta wjeżdzam :-) Spróbuje te dorzutki ze względu na te "jakby peaków" wincy. Ale, że ja miele na te pojęcie potoczne co już się przyjęło tj. pierdolony pył to u mnie trochę problematyczne. Ja jakoś drgawek się nie obawiam, o 7 rano wiąłem 8mg Xanaxu, co już dawno przestało osłaniać, zresztą on sam w sumie słabo jest przeciwpadaczkowy chyba. No to teraz to świńska ilość wzięta jest powiedzmy bez obstawy.

A czy po Tramalu na dłuższą metę się głupieje? Bo ja zauważyłem, że wóda strasznie zabija szare komórki, zaś benzo upośledza umysł na grubą skalę. Kiedyś widząc 3 sekundowy ułamek filmu potrafiłem od razu powiedzieć reżysera, główne role, rok produkcji, jakieś ciekawostki, czy są kontynuację, czy ta rola wyniosła głównego bohatera na szczyt. Teraz potrzebuje na to około minuty, a i tak czasem nie wszystko sobie przypomnę. I jestem pewien, że to przez setki opakowań pożartych benzo.

EDIT: Bo jestem kinomanek, ojciec mi zaszczepił miłość, pierwsze kino w jakim byłem to Żeglarz w Jastarni. Puszczali tam poza nowościami takie klasyki jak trylogia Star Wars ( te z 70' 80') W Holce miałem abonament na kino, taka złota karta, że mogłem chodzić do woli. Kurde oj ileż ja razy budziłem się zjarany na kolejnym seansie haha :-)

Szczerze to oprócz fizycznych nieprzyjemności przy dłuższym użytkowaniu, to w głowie nie zauważyłam raczej nic poważnego. No tak, wkurw oczywiście jak postanowisz zaniechać przygody, wyjątkowo intensywnie mózg narzuca, żeby jednak przyjebać... Ale to chyba tylko tyle.
Rozkojarzenia towarzyszą mi tylko przy odstawianiu, jak już się ciało opróżni z tramca to wszystko wraca do normy.

@przodownik jak u Ciebie z deklem?

Na pewno po chlaniu, czy jedzeniu benzo jak cukiereczków miałam okropne dziury w głowie, totalny brak koncentracji, pamięć krótkotrwała? Nawet nie wiedziałam co to

A ile przypałów..... jakieś 5% procent śmieszne, reszta ciężki gnój.