...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 243 • Strona 18 z 25
  • 1182 / 123 / 0
Próbuj dzwonić na stacjonarny i wyjaśniać. Na skype coś ostatnio ciężko się połączyć. Mamy lipiec, czyżby urlop?
  • 1229 / 176 / 0
@mniemanolog znalazłem coś ciekawego na temat ubezpieczen
https://prawnieomedycynie.pl/wsteczne-z ... rowotnego/

z tego artykulu wynika że nie ma żadnej kary za takie fałszywe oświadczenie o ubezpieczeniu. jak to wykryją to wystawiają wsteczne zgłoszenie. Czyli nawet nie placi sie tych 96 zł jak pan profesor pisął. Albo ja już nie rozumiem z tego nic sam nie wiem
  • 1182 / 123 / 0
Może lekarz w takim przypadku jest stratny? Nie wiem, nigdy się w temat nie zagłębiałem. Nie możesz zarejestrować się w Urzędzie Pracy?
Co w razie np. wypadku komunikacyjnego i leczenia za 100 000 zł+?
  • 1229 / 176 / 0
Tak chyba zrobie, wyśle oświadczenie a w międzyczasie pojade do tego zjebanego urzędu pracy, nienawidze tam chodzić odwlekam to od miesięcy ale chyba muszę iść tam.
  • 4594 / 719 / 0
Moj temat zatrzymał sie w miejscu. Moze doktor zapracowany i nie ma czasu na rozmowy telefoniczne. Stanęło na propozycji takiej rozmowy z mojej strony. Zostawiłem nr telefonu a doktor napisał ze odezwie sie na dniach a jakby nie to żebym sie przypomniał. W sumie nie dziwie sie, ze to tak wolno idzie bo pewnie ten projekt spotkał sie ze sporym zainteresowaniem ze doktor by musiał zrezygnować z reszty obowiązków i poswiecic sie HR
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1831 / 488 / 0
Drodzy Państwo, Szanowne Grono Ludzkich Wraków

Zgodnie z zapowiedzią udało mi się spotkać z Panem Doktorem osobiście, w budynku programu substytucyjnego przy Szpitalu Psychiatrycznym im. J. Babińskiego w Łodzi, czyli (nie)sławnym "Kochanówku", zatem Mekkce wariatów, chlorów, ćpunów i wszelkiej maści innych odklejów z rejonu całego wójewództwa. :korposzczur:

Pierwsze wrażenie jak najlepsze, P. Doktor to człowiek uprzejmy i faktycznie skoncentrowany na człowieku. Uważam, że zwrócił uwagę ne pewne istotne w moim wywiadzie wątki, które ze zdumiewającą konsekwencją ignorowali inni psychiatrzy pisząc na odwal się losowy antydepresant i siemanara. Więcej z przyczyn osobistych nie napiszę, zechcę tylko zwrócić uwagę szanownej, ćpuńskiej gawiedzi na PEWNE aspekty.

Nam, w polskich warunkach patrzy się na takie rozpiski z wielkimi oczami, mi natomiast... przypominają standardy raczej Amerykańskie. Chlew obsrany gównem i recepta na parokse? To wam źle. Zapisują wam rozpiskę jak rasowym wrakom w JUESEJU? Też źle. Zawsze źle, kurwa, ja wy mnie denerwujecie. Dobra, oddam Wam tę małą sprawiedliwość, że psychotropy to nie substancje zdrowiu obojętne a przecież każdego NORMALNEGO człowieka obchodzi, czy czasem nie przyjmuje jakiejś trucizny, c' nie? Ironia bycia narkomanem. ; ) Ok, ok, ilość przyjmowanych trucizn trzeba minimalizować, tak, ok, wiem wiem i zgadzam się. Kto chce warzywić w łóżku albo odjebać kitę przez prochy- może nie próbować się leczyć, tychże leków nie kupić, ani jakichkolwiek innych.

Dlaczego te rozpiski są dość podobne, tu bajera na głębsze wody. Pierwsze skojarzenie to takie, że:

a) P. Doktor pisze nam to, co w jego praktyce klinicznej najczęściej działa. Najczęściej nie znaczy zawsze, powiedzmy, że "często" w tym sporcie to i tak mało krzepiący skutecznością wynik. Warunki wirtualnie czy realnie są dzikie, to jednak nie USA i nikt nam nie odpierdoli badań typu SPECT na naszych mózgach, przez kamerkę skypę zwłaszcza. To dopiero raczkujące u nas czasy profesjonalnego obrazowania mózgu. Kto z nas ich doczeka, ten będzie musiał jeszcze nieźle o siebie zadbać we własnym zakresie.

b) Nawiązując do a), mamy tutaj specyficzny temat substytucji narkomanów. Temat na pewno grząski i niewdzięczny. Z tego co wiem, to nie istnieje jakiś spójny, dostosowany do realnych potrzeb kanon tego, jak należy leczyć narkomanów. Znów wracamy do tego, co wg. praktyki medycznej naszego doktora działało najczęściej w tej określonej grupie, znaczy NAR-KO- MA-NÓW. Przy oczywistym uwzględnieniu różnic indywidualnych wynikających z innych uwarunkowań pacjenta.

Domyślam się, że gdyby przyszła do P. Doktora Pani w wieku menopauzy z zaburzeniami snu i uderzeniami gorąca, to ten nie uraczyłby jej sertraliną i medikinetem. :korposzczur:

To nie jest wszystko złoty środek, ja jednak uważam, że to jakościowy postęp w leczeniu narkomanów i taką drogą, metodami prób i błędów, trzeba iść.
Ostatnio zmieniony 28 lipca 2020 przez NegatywneWibracje, łącznie zmieniany 1 raz.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 595 / 109 / 0
Mam pytanie. Ktoś przedłużał leki u Dr Gorzelańczyka?
Ja dostałem nowe recepty na 3 leki które mi się pierwsze skończyły, ale co z resztą?

Ilość i dawkowanie wygląda tak, że każdy lek w innym czasie się skończy. Mam truć dupę doktorowi co parę dni o nowe recepty? Wy tak robicie? Bo nagłe przerwanie terapii jest przecież ryzykowne.
  • 380 / 87 / 0
03 sierpnia 2020Sawant pisze:
Mam pytanie. Ktoś przedłużał leki u Dr Gorzelańczyka?
Ja dostałem nowe recepty na 3 leki które mi się pierwsze skończyły, ale co z resztą?

Ilość i dawkowanie wygląda tak, że każdy lek w innym czasie się skończy. Mam truć dupę doktorowi co parę dni o nowe recepty? Wy tak robicie? Bo nagłe przerwanie terapii jest przecież ryzykowne.
Pisze sms co mi sie skończy za dzień dwa, a lekarz odsyła kod do recepty
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 1590 / 264 / 0
23 lipca 2020rooney pisze:
Tak chyba zrobie, wyśle oświadczenie a w międzyczasie pojade do tego zjebanego urzędu pracy, nienawidze tam chodzić odwlekam to od miesięcy ale chyba muszę iść tam.
Tak tylko wtrącę na temat ubezpieczenia zdrowotnego - można takie uzyskać również z MOPS-u. Jest to czasowe ubezpieczenie zdrowotne, dostaje się od razu na papierze i można je przedstawić w stosownym miejscu. Z tego, co rozumiem, może być przedłużane z konkretnego powodu - myślę, że podjęcie się leczenia takim powodem jest.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 1229 / 176 / 0
08 sierpnia 2020Teabadger pisze:
23 lipca 2020rooney pisze:
Tak chyba zrobie, wyśle oświadczenie a w międzyczasie pojade do tego zjebanego urzędu pracy, nienawidze tam chodzić odwlekam to od miesięcy ale chyba muszę iść tam.
Tak tylko wtrącę na temat ubezpieczenia zdrowotnego - można takie uzyskać również z MOPS-u. Jest to czasowe ubezpieczenie zdrowotne, dostaje się od razu na papierze i można je przedstawić w stosownym miejscu. Z tego, co rozumiem, może być przedłużane z konkretnego powodu - myślę, że podjęcie się leczenia takim powodem jest.
Już tam kiedyś dzwoniłem i jest z tym tyle zachodu i łażenia, wywiady środowiskowe itd że se odpuściłem. Niestety nie ma tak że sie idzie i ma sie z miejsca ubezpieczenie. Sto razy prościej już dla mnie sie po prostu zarejestrować w pośredniaku.
ODPOWIEDZ
Posty: 243 • Strona 18 z 25
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.