Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 778 • Strona 49 z 78
  • 105 / 21 / 0
Na moim zadupiu to mogę sobie poznać co najwyżej żula który pije w krzakach jak wyjdę na samotny spacer. A gdzie można poznać ciekawych/wartościowych ludzi to ja nie wiem.

Wiadomo pobyć samemu też czasem fajnie, ale nie za długo.
  • 228 / 36 / 0
pytanie tylko ile czasu znaczy 'nie za długo'?
'"syty nigdy nie zrozumie głodnego"
  • 8104 / 898 / 0
20 lipca 2020brookbeer pisze:
Na moim zadupiu to mogę sobie poznać co najwyżej żula który pije w krzakach jak wyjdę na samotny spacer. A gdzie można poznać ciekawych/wartościowych ludzi to ja nie wiem.
Ja mam tak samo.Male miasto, glownie spotykaja sie rodziny.Dopiero w miescie oddalonym o 20 km można kogoś poznać.
Ale mi wystarczają znajomi z oddziału dziennego trzy razy w tygodniu i mam dość społeczeństwa.Zamykam się w 4 ścianach i jest mi dobrze. :ojeju:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 105 / 21 / 0
@niewiemczyistnieje To wszystko zależy od indywidualnego zapotrzebowania na towarzystwo oraz czy dobrze się z nimi czujesz. W pracy przykładowo mam spory kontakt z ludźmi ale nie jest to towarzystwo jakiego mi potrzeba.

W moim przypadku po miło spędzonym weekendzie z dobrą ekipą jestem "towarzysko zaspokojony" na cały tydzień.

@UJebany Co to znaczy oddział dzienny ? Ja myślałem by wybrać się na jakieś spotkania aa i ściemnić, że mam problem z piciem by poznać nowe osoby. Lubię takie sesje w grupie
  • 8104 / 898 / 0
@brookbeer
Na oddziale dziennym są zajęcia kognitywne, terapia grupowa z psychologiem.Przerwa 40 minut na fajkę, bar etc.Ogólnie spoko atmosfera.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 105 / 21 / 0
Dzięki za info, w sumie byłem/jestem leczony psychiatrycznie więc może bym się nadawał. Jednak z racji tego, że pracuje zmianowo to nie mógłbym tam siedzieć codziennie. Może byłaby możliwość tylko przychodzić na terapie grupowe. Wolę to od spotkań indywidualnych z psychologiem..mocno się zawiodłem na tej formie terapii.
  • 2 / 1 / 0
Najgorsza jest samotność w tłumie. Przynajmniej moim zdaniem. Tak jak ktoś tutaj już pisał mam dużo znajomych w pracy ale żadna z tych znajomości nie jest warta nawet okazjonalnego wyjścia na piwo. Nie winie tych ludzi, to we mnie jest problem. W tej samotności mega pomagają mi moje psy, spędzam z nimi czas, uczę je różnych rzeczy, nawet rozmawiam z nimi. I tak jakoś powoli leci, w pracy wzięłam same nocki żeby nie męczyć się z ludźmi i nie męczyć ich sobą.
  • 105 / 21 / 0
Jak źle się czujesz z tą samotnością to jest sygnał, że warto nad tym popracować dla własnej satysfakcji.
Ja też bym mógł się wycofać i stwierdzić, że skoro tak wyszło to muszę się z tym pogodzić i żyć sobie na uboczu.
Jednak nie daje mi to spokoju, że każdy kolejny dzień to nowa szansa i mimo tego, że muszę włożyć więcej
trudu w to by kogoś poznać lub spędzić fajnie czas to robię to.
Obecnie jestem zadowolony z życia w 30 % jak dobije do 60-70 % to już będzie zajebiście.

Muszę tylko mocno przemyśleć czego mi brakuje i w końcu zacząć dążyć do celu a nie przekładać wszystko na potem bo czas leci nieubłaganie.
  • 1521 / 989 / 7
Lepiej bym tego nie ujęła.
Dlatego wybaczcie, ale te wszystkie płaczliwe osoby tutaj muszą sobie radzić same, a jeszcze mają pretensje, gdy im się to powie. Samotność, to "A", depresja to "B".
Jeśli nie idzie Ci w życiu, ale nic z tym nie robisz, bo Cię to przytłacza i to "zbyt wiele", to zgłoś się po pomoc, bo coś jest nie tak for sure.
  • 1180 / 399 / 0
21 lipca 2020CATCHaFALL pisze:
Lepiej bym tego nie ujęła.
Dlatego wybaczcie, ale te wszystkie płaczliwe osoby tutaj muszą sobie radzić same, a jeszcze mają pretensje, gdy im się to powie. Samotność, to "A", depresja to "B".
Jeśli nie idzie Ci w życiu, ale nic z tym nie robisz, bo Cię to przytłacza i to "zbyt wiele", to zgłoś się po pomoc, bo coś jest nie tak for sure.
@CATCHaFALL - dobrze prawisz, to jak "błędno koło" - nic z tym nie robiąc, sytuacja się tylko pogarsza
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 778 • Strona 49 z 78
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.