po dawkach rzędu 300 mg to już jest pijaństwo, stan rozluźnienia i specyficznego dla pregabaliny mocnego upojenia, ale przyjemniejszego w porównaniu z większymi dawkami baklofenu. odwaga jest odczuwalna i poprawa samopoczucia. więcej nie zamierzam póki co próbować.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Zrobiłem krótkie CT na zbicie tolerki. Wytrzymałem 30h. W tym czasie zażyłem tylko standardową dawkę paroksetyny. Pierwsza doba, jak pamiętam, jeszcze jest spoko w porównaniu do kulminacji w 3-4, więc bez trwogi. Udało mi się nawet złapać kilka drzemek po około kwadrans połączonych z koszmarami, ale to zasługa właśnie pierwszej doby. Z łóżka nie wychodziłem prócz toalety, udało mi się przeczytać nawet 30-40 stron książki, nim zaczął się pojawiać przykry strasznie efekt "piasku w oczach". To też wchodzi u mnie później.
Przez ostatnie kilka godzin siadała już termoregulacja. Zimno, gorąco, zimno, gorąco...kurwa! Odkrywałem się i przykrywałem na wszystkie strony, ciągle źle. Identyko jak przy opio, czy tylko ja tak mam? Po THC chyba wyskoczyłbym przez okno. Znam jego działanie przy lekkich objawach odstawki i... nie odważyłbym się przy silniejszych.
Gdy podjąłem decyzję o skończeniu przerwy, zacząłem spokojnie. Ku mojemu zadowoleniu już po 300mg poczułem sporą ulgę, gdy w pełni się załadowało- kolejne 150. Tu już na siłę mógłbym wyjść z domu i coś załatwić, choć przy sporym dyskomforcie. Kolejne 150 do okrągłych 600mg i czułem się praktycznie normalnie, choć o jakimś pluszu nie było co mówić. Finalnie wyliczyłem, że teraz dla pełnego komfortu dobowego, łącznie ze snem, powinno wystarczyć 1050mg.
Czyli zbiłem tolerkę o 150mg ;) Dla was to pewnie nic, dla mnie światełko w tunelu.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Jednak wykręcę się tym razem, jak zwykle, brakiem czasu. Ha! Chociaż to kłamstwo, bo jutro też mam wolne jeszcze oczywiście, ale perspektywa ostatniego dnia wolnego na zjebie.... nieeee.
Może w czech kruli też sobie prawilnie pozwałuję. Tak na dobry początek roku. ;)
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
02 stycznia 2021Retrowirus pisze: I tu bym nieśmiało postawił tezę, że nie próbowałeś jeszcze się z nią rozstać. To, że miska odstawiła w szpitalu o niczym nie znaczy. Możliwe że akurat leczyła jakiś epizod choroby i siedziala tam 2 miesiące, zas wątek pregi byl poboczny. Jesli zaprzeczy- znaczy ze odstswili jej nie to co trzeba :p
Ja bym obcinał dawki zamiast szukać mozgotrzepa.
Nie rob dramy - to nie fentanyl!
Po dziś dzień docent powtarza, że tylko z dużych dawek trudno zejść i zapewne w większości to nasze forumowe kuluary mają z tym problem, a nie zwykli pacjenci używający leczniczo. Takie epizody jak NW ma zdecydowana mniejszość, która za bardzo zawierzyła pregabie.
Większość zwykłych pacjentów nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo podnosi bo zaczynają 75-150 i nie przedawkowują, nie walą w klamkę ćwokersko etc. W takiej sytuacji odstawienie jest dosyć proste.
Wiem, że odstawiałeś opio (chyba) pregabą, @pomasujplecki, zobacz co narobiłeś uzależniając się od pregabaliny. Czemu tak skrajnie postąpiłeś? 2g?! I teraz to chłopie odstaw. Uważaj na benzo, jeśli już sobie znajdujesz dobre tłumaczenie - to nie jest dobrze.
@NegatywneWibracje, DJ E-Jay co na to poradził? Czemu znowu to sobie robisz? Uzależnienie czy co? Chcesz haju? Chcesz lepszego efektu antydepresyjnego czy to wynika bardziej z bycia fit i Harm Reduction? To przecież wbrew jego zaleceniom. Czyli pobudza Cię pregabalina nadal, bo może wyłącznie sedować - u mnie działanie na rzecz samej sedacji pojawiło się po roku. Zbijanie tolerki, by depresję zaleczyć pregabą - chujnia z myjnią. U mnie zbijanie jest dość płynne, mózg szybko przystosowuje się również do nowych, lękowo-depresyjno-psychotycznych objawów, które zanikają w perspektywie dni. Przez te kilka dni THC znowu pobudzało i lekko schizowało jakby człowiek nie miał z tym żadnego doświadczenia, potem sytuacja się normuje.
U mnie z benzo jest znacznie gorzej, mimo krótszych okresów przyjmowania. Ech, zmniejszanie dawek, czekanie na każdą pojedynczą dawkę jak na zbawstwo i zerowanie. Raz kilkumiesięczny ciąg zerowałam... bromazepamem, w domu, udało się.
Z tytoniem jest zdecydowanie najgorzej. Wydaje się to niemożliwe, minęło za dużo czasu jak palę, a palę rekordowo. Jako pozbawiony woli świr i palacz dwóch paczek odstawienie nawet na kilka godzin to tragedia.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Dalej się czuję wolnym bo na pregabie normalnie można funkcjonować ale gdy przeminęła faza nie pozostało mi nic jak przestać tracić na nie pieniądze. Łykanie pigułek to w pewnym sensie też brak wolności. Szczególnie kiedy już nie działają tak jak docelowo powinny.
Będę schodził z dawek szybciej niż schematycznie. Jutro wezmę 900mg i poczekam tydzień dwa na tej dawce. W dół będzie trochę trudniej, ale już lżej dla świadomości.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.