Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7361 • Strona 640 z 737
  • 1160 / 132 / 0
Potwierdzam byłem parę lat temu w wawie na jakiś nocnych wyścigach . Było tam sporo bananów w wypasionych furach i większość z nich była na helu, palili ja tam. W takich kręgach walą to oporowo a kasa wydawana na to , dla nich to jak kupić sobie browar
  • 372 / 9 / 0
23 czerwca 2020Kiziak49 pisze:
Mam pytanie gdyż zastanawia mnie ostatnio i nie mogę nigdzie znaleźć odp dlaczego na przestrzeni ostatnich lat maleje popularność hery bo z tego co słyszałem to w latach 90 i PRL to była straszna plaga żeby nie było nie zamierzam tego brać pytam się tylko z ciekawości.
Wtedy walili kompot, YT jest film jak w Katowicach na dworcu było pełno ćpunów, pewnie przez to, że mak był łatwiej dostępny. Policja też nie ścigała tak, bo nie wiedziała co to jest, nie było testów ..
  • 8 / / 0
Witam wszystkich. Na wstępie wspomnę że w życiu nie miałem nic wspólnego z opiatami ani w sumie żadnymi innymi "twardymi" używkami. Czytam to forum z ciekawości bez zamiaru zmiany swojego statusu apropo przyjmowania czegokolwiek. Trafiłem tutaj w sumie przez przypadek oglądając pewien materiał na Youtube o jednej z użytkowniczek tego forum. Przeczytałem praktycznie wszystkie tematy z tego działu, i zaciekawiła mnie pewna rzecz. Ale o tym za chwilę. Chciałbym opisać swoje spostrzeżenia. Czytając to forum ogólnie zmieniło się bardzo podejście moje do osób uzależnionych od opioidów. Użytkownik heroiny dotychczas kojarzył mi się z jakimś bezdomnym menelem albo laska pociągająca na dworcu w Katowicach za parę złotych. Natomiast czytając historię ludzi tutaj się udzielających w pewien sposób spróbowałem zrozumieć mechanizm tzw. "wpierdolenia sie". Wracając jednak do meritum, czy możecie mi napisać ile wydajecie na zaspokojenie swoich potrzeb ? Mam tu na myśli dawkę taka aby nie dopuścić do tzw skreta, a ile żeby się dobrze się bawić?
  • 1851 / 214 / 36
Zbyt skomplikowane pytanie, zależy od cech fizyczno-osobowych użytkownika, tolerancji, długości ciągu itd. Ogólnie ujmując, jak ktoś wyżej pisał, zaczyna się brać "na sportowo", w weekendy np. Pozniej, a to kwestia niedługiego czasu, już co parę dni, potem codziennie, aZ w końcu ile by nie było to i tak jest za mało.
  • 8 / / 0
Dzięki za odpowiedź. Wyczytałem tutaj na forum że "ćwiara" kosztuje w granicach 50 zł. Czy taka ilość wystarcza aby funkcjonować normalnie będąc już uzależnionym? Jeśli nie, to razy ile ta wartość trzeba pomnożyć? Nie chodzi mi tutaj o to sportowe branie. Będąc osobą uzależniona jak można sobie np. teraz w lato poradzić ze śladami na rękach po wkluciach? Czy osoby uzależnione uważają to za styl życia czy może porażkę życiową?
  • 1066 / 202 / 0
Ja już 2 lata palę i nie zamierzam się kłóć, choć już to robiłem.
Dobry towar za 20£ starczy mi na 24 h. Póki co długi czas jestem na tym levelu. Wiadomo głupota uderzy do głowy to jednego dnia 60 £ pójdzie z dymem, albo trafię słaby sort wkurwie się i ciśnienie wzrośnie.
hera to najlepszy sposób na zamaskowanie depresji, która wraca 10 x mocniejsza jak braknie lekarstwa. I wtedy się zaczyna zabawa, pierwsze hardcorowe skrety fizyczne to dopiero przedsmak. Ja nie mam czasu przestać ani ochoty co tu będę kłamał. Wizja dnia bez hery mnie przeraża, zawsze kombinuje tak żeby było. Dobrze mi z nią, nie sprawia tyle problemów co alkoholizm. Ale to nie jest tania zabawa niestety. Sorty bywają różne a tyle samo za nie wołają, nie dowiesz się póki nie spróbujesz. Polecam tylko w przypadku jak jesteś starym, zdegenerowanym, samotnym ćpunem i nie masz co robić z życiem. W innych przypadkach raczej nie warto , za dużo cierpienia i kurewsko duże ograniczenie wolności. A tym co chcą spróbować tylko raz wysyłam to : :korposzczur:
I don't do drugs. I am drugs.
  • 100 / 33 / 2
Dokladnie j.w. Ja przykladowo probujac przezyc dzien bez opio- nie bedac akurat uzaleznionym fizycznie szukam w starych skrytkach czy nie zostala mi jakas tabletka MST czy OxyContinu (hery akurat nie biore, ale to praktycznie ten sam poziom wjebiania) . Jak nie znajduje dostaje kurwicy i caly chodze. Jade wowczas do aptek zeby kupic 2 czy 3 duze Thiocodiny po 16 tabletek zeby chociaz uspokoic emocje. Zwykle kupuje do tych thio ze 2 browary i "setke" lub "dwusetke" wodki smakowej. Po prostu nie da sie bez tego zyc. Uzaleznienie psychiczne jest tak silne, ze jestesmy w stanie zrobic niemal wszystko zeby zalatwic opioid. Czas wowczas wolniej plynie i myslimy tylko o tym zeby ten dzien juz sie skonczyl. Tak to wyglada u mnie, mysle, ze u wiekszosci osob uzaleznionych od mocnych opioidow wyglada to podobnie.
To ja- Maykel85/Maykel855. Do tamtych kont nie pamietam hasel. Jesli chcesz sie ze mna skontaktowac pisz przez forum, najlepiej uzywajac strony privnote.com.
  • 140 / 18 / 0
Ile zajęło wam od wzięcia silnego opioidu (heroina, morfina, oksykodon) do punktu bez odwrotu, kiedy wiedzieliście, że nie będzie możliwe odstawienie? Czy wcześniej braliście słabe opio? Jeśli tak, to ile lat?
Uwaga! Użytkownik JanPawelSzlugi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / 2 / 0
A wiec tak: miałem browna za niska cenę z dm, wciągnąłem 40mg (w chuj paliło) faza trwała 7 godzin, sedacja duża, euforia malutka (jak po 3 paczkach kody z duża toleracja), zrenice małe, histaminy o wiele mniej niż po kodeinie albo fencie, na następny dzien łeb mnie napierdala.
To raczej była sama hera tylko za mało wzialem? Bedzie działało mocniej jak zapale?
  • 100 / 33 / 2
@szmatomakler, wciaganie browna to bardzo slaby pomysl i az dziwne, ze 40mg cie tak porobilo. Zapalenie da na pewno mocniejszy efekt. Musiales trafic na w miare dobry temat jak 40mg wciaganego browna porobobilo cie i to wcale nie slabo. Wbrew pozorom wiele towaru na DM jest sredniej jakosci i wiele osob jest zawiedziona jakoscia materialu jaki otrzymala z DM.

Co do brania opio to ja zaczynalem od tramadolu- ogolnie pierwsze 2-3 razy z tramadolem w dawce 250-350mg z kapuslek 50mg zrobilo mnie lepiej niz pozniej jakikolwiek opioid brany dozyllnie, czy to majka, oxy czy fent. Ogolnie psychicznie uzaleznilem sie od pierwszego razu. Kodeine wowczas srednio lubilem, przed tramadolem bralem ja 2 razy w dawce bodajze 200mg z Antidolu 20 PRO, ktory pamietam jeszcze w wielu aptekach szlo kupic bez recepty. Kode i typowe mocne juz opioidy poznalem pozniej, dlugo bralem tramadol bedac potem uzaleznionym od jego dzialania antydepresyjnego. Wiele lat bralem wiec glownie tramadol, bo szukalem tego pierwszego-dwoch pierwszych dzialan, podczas ktorych noddy jakich doswiadczylem nie zapomne do konca zycia i nie jestem w stanie do niczego tego opisac- po prostu najprzyjemniejsze uczucie sztucznego psychicznego szczescia, ktore chcialem czuc ciagle. No i niestety przez prawie 20 lat nalogu opioidowego lacznie z 10-13 lat bylem ciagle rowniez na benzo. Pierwsze odstawki nawet po pol roku na benzo to byl pikus az przyszla jedna po miesiacu na dawkach 3-5mg alpry- oryginalnego Xanaxu pamietam, ktora pokazala mi, ze jednak benzo bardzo mocno uzalezniaja psychofizycznie. 2 tygodnie psychicznego koszmaru, ktory wowczas przezylem byl wtedy jednym z najgorszych doznan jakie przezylem. A cpalem dopiero kolo 3 lat, moze 3,5 roku. Mimo wszystko wielokrotnie odstawialem benzo CT, ciagi do roku 2 razy udalo mi sie odstawic w miare lekko. Dodac jednak nalezy, ze bralem wowczas jedynie 1mg klonazepamu rano. Jednak po roku te 2 nagle odstawki przyjemne nie byly, lekkie psychozy sie pojawily. Jednak jak mnie przeturlalo po ponad 2 letnim ciagu na benzo to takiej psychozy najgorszemu wrogowi nie zycze. Mam jednak na tyle silny fizycznie organizm, ze nawet padaczki nie dostalem. Wiadomo jednak jakie benzo bralem z takim stazem- glownie klony i lorafen, bo alpra przestala z czasem na mnie dzialac calkowicie. I nie dziala do dzis na zerowej tolerce na benzo czy wezme 2 czy 20mg. I to nieodosobniony przypadek, mam 2 kumpli uzaleznionych- jeden od bromazepamu (Sedam/Lexotan- dawki 12-18mg/dziennie), drugi od niewielkich dawek Lorafenu (niewielkich znaczy 2-3mg dziennie), ktore biora od dobrych ponad 5 lat i na nich rowniez jakikolwiek lek z alprazolamem przestal dzialac. Nawet bedac u jednego z tych kumpli i widzac liscia Xanaxu 1mg pyta sie kumpel czy nie chce, bo na niego nie dziala. Ja mowie- witaj w klubie:). Wracajac do uzaleznienia od opio- bo o nim tu piszemy, jesli od pierwszego zastrzyku/zapaleniu browna/podania doustnego kodeiny/tramadolu etc. stan ten bedzie czyms najpiekniejszym co nas w zyciu spotkalo to prawdopodobnie- znaczy wiadomo, ze tak- jestesmy wjebani. Jak to sie slangowo mowi potem- szuka sie pogoni za tym pierwszym przyjeciem opioidu/strzalem. Istnieje grupa, stanowiaca moze 1% spoleczenstwa, ktora probujac raz naprawde mocnego opioidu, ktory zrobil na nich za pierwszym razem wrazenie jakiego nie zaznali i prawdopodobnie nie zastana juz w zyciu sa w stanie powiedziec: nie, to jest zbyt piekne, wiecej tego nie wezme. Takich osob niestety jest garstka.

Ogolnie @JanPawelSzlugi odpowiedzialem ci na twoje pytanie, ale za nick, ktory wybrales powinienes dostac bana na to konto. To, ze jestes- lub nie, nie wiem, satanista nie znaczy, ze musisz wstawiac pentagramy i inne gowna w avatarze a sw. Jana Pawla II obrazac w ten sposob.
To ja- Maykel85/Maykel855. Do tamtych kont nie pamietam hasel. Jesli chcesz sie ze mna skontaktowac pisz przez forum, najlepiej uzywajac strony privnote.com.
ODPOWIEDZ
Posty: 7361 • Strona 640 z 737
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.