Dla mnie bromek działał zdecydowanie najlepiej ze wszystkich benzo które jadłem. Alpry nawet nie czułem (w sensie rekreacyjnym, zero fajnego działania) klonów nie pamiętałem nawet jak było na fazie xD relanium dosyć fajne, ale bromek był dla mnie niesamowicie prospołeczny, chciało się aż wychodzić do ludzi i z nimi działać coś

Niesamowite benzo dla mnie pod względem rekreacyjnym i kompletnie wyciszyło mi lęki z tego co pamiętam

Dziś poszło 9mg Bromka w bardzo nieprzyjemnym dla mnie momencie. Jestem w ciągu na kodzie+pregaba, jak schodzą oba środki zaczynają się straszne lęki

Do bromka zapodalem sobie kawkę z mlekiem, rozkręcał się dosyć długo odziwo ale po jakiejś godzinie po zażyciu zaczęło być miło, pluszowe, lęki skasowane do zera - papierosek wchodzi fajnie - nic tylko się cieszyć. Pod kołdrę wchodzi się pluszowo, gdyby do tego była zima + jakiś filmik idealny stan żeby odpocząć wreszcie od tego jebanego świata i ciągłych problemów

Bromazepam jednym słowem oceniam jako najprzyjemniejsze benzo. Fajnie się po nim siedzi pod kołdrą jest po prostu pluszowy

Jutro już całkowicie schodzę z kody i pregaby, na stole mam przygotowany do tego Baklofen ale Bromka oceniam jako znakomity i sprawdzony sposób na schodzenie z różnych środków więc pewnie i tym razem będzie potrzebny i nieoceniony

Siedzenie pod kołderką po bromazepamie oceniam jako wybitną przyjemność, taki stan jakby uciekło się od problemów świata. Świetne benzo

Edit: kawa + papieros zdecydowanie nie są dobrym pomysłem na benzo, powodują że lęki od nowa zaczynają się przebijać i od nowa czujesz niepokój. Ostatecznie musiałem dołożyć kolejne 6mg po kawie i fajku, na jutro rano muszę wyjebac fajki i kawę żeby bez sensu nie dokładać benzo które trudno zdobyć i niszczyć sobie efekt głupkowatym papierosem

Tolerka na klony - 4mg.
Bromek przy 12mg dawał już dobre, ciekawe efekty - rozlunienie, jakaś taka pluszowość. Jeżeli zejdę na słabsze benzo kiedys, bromek będzie moim benzo.

Bo to jest najlepsze benzo a nie ten przehajpowany przez gimbusów xanax

zgadza się bromazepam jest bardzo fajny samemu czy też do miksu z opio czy alko ale ludzie rzucają się albo na alprę albo na klony. broma można brać z umiarem i jeżeli się wie po co się go bierze.

Co masz na myśli "po co sie go bierze" zbyt wiele osób ma za duże oczekiwania co do tego środka?

@meczaa1 bo ludzie myślą że wezmą jakieś benzo i będą czuli nie wiadomo co. benzo działa w tle i działanie jest subtenlne, wyczuwalne już po dawkach leczniczych, uspokaja rozluźnia mięśnie, człowiek jest weselszy i trzeba to zauważyc. jak słyszę że ktoś wpakował kilkanaście mg klona i nic nie czul to aż kree zalewa. jeżeli ktoś po dawce leczniczej nic nie czuje co najwyżej można dawkę podwoić a jak dalej nic to lepiej sobie odpuścić.

Jak dla mnie benzo nadają się idealnie tylko ma zjazdy, czy to po stimach czy po alko. Są wtedy perfekcyjnie wykorzystane, w przeciągu 20 minut z roztrzęsionego pojeba który w glowie ma totalny rozpierdol, stajesz się wyluzowany i masz wyjebane na otaczający Cię świat

Na nerwicę lękowa również idealne, ale jak to można stosować na takie coś? Przecież nerwicy tym nie wyleczymy a jedynie zamaskujemy objawy na jakiś czas, a potem nerwica z odbicia nas zje

Więc moim zdaniem benzo ideolo tylko na zjazdy, wtedy pokazuje moc i pazur i nie raz już wtedy bromek uratował mi dupe

Potencjał rekreacyjny? No moim zdaniem, jak we wszystkich benzo bardzo mały, to leki a nie narkotyki, ja nie rozumiem jak można się w to wjebac, nie daje to euforii tylko daje wyjebke, wjebac się w to mogą ludzie tylko z poważnymi problemami psychicznymi, zdrowi nie powinni

proszę skończyć offtop w tym wątku albo przenieść się z tymi dywagacjami do tematu ogólnego - starysteve

Witam
Po kilku letnie przerwie od wszystkiego
Postanowilem wrzucic cos na uspokojenie.
Mam sedam 6mg
Waga 60kg
Ile wrzucic zebym najlepiej zasnal i obudzil sie jutro?

@Bananmczop2 dla działania nasennego 6 mg powinno być ok przy zerowej tolerce, dla samego uspokojenia nawet 3 mg wystarczy. Gdyby nie działało można dorzucać do maksymalnie 12 mg.